Witam.

Co to moze byc? Pomiedzy posladkami, w ich zejsciu sie (popularny "row"
;-), nad odbytem, znajduje sie czerwona "kreska" (ten styk obu posladkow),
ktora ma moze z 1-2cm dlugosci i z 1mm szerokosci, oraz male polkole (o
1cm promieniu? - jego centrum jest w kresce) na kazdym z posladkow; czuc
jakby bylo odparzone. Po kapieli i zmoczeniu owego miejsca, przy np.
docisnieciu tego papierem mijesce lekko krwawi - choc to chyba za duzo
powiedziane - po prsotu sa jakies slady, czyli skora bynajmniej nie jaka
powinna byc.
Bylo to juz smarowane Linomagiem, ale efekty sa rozne. Czasami prawie
zupelnie znika (ze ustapieniem objawow), a czasami jest jak jest mimo
smarowania.
Trwa to juz z miesiac. Ani w te, ani we wte.
Bielizna jest luzna, a nie zadne stringi - spodnie tak samo.
Odparzenie? Jakis grzyb? Ciezko mi uwierzyc, ze to od ciaglego siedzenia w
cieplym pomieszczeniu - nigdy nic takiego przedtem sie nie stalo.

Co zrobic, czym smarowac, ew. jesli nic nie pomoze, to gdzie sie udac?
Ew. czekam na proste i skuteczne rady - mnie juz kiedys z Wasza pomoca
udalo sie bezstresowo odetkac ucho ;-)

Pozdrawiam
--
Adam Kępiński aka Adak (Android Designed for Assassination and Killing)
a...@a...waw.pl (primary) ICQ UIN: 21284055
a...@t...pl (secondary) GaduGadu: 1004327
"Nie ma dobrych wyborów, może być tylko mniejsze zło"