Odwaga

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 1999-12-29 21:00:03

Temat: Odwaga
Od: "Basiia" <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czy odwaga jest zaletą, czy może lepiej pozostawać w cieniu, nie wychylać
się?
Coraz częściej zdaję sobie sprawę, że w niektórych sytuacjach odwaga może
tylko zaszkodzić, może skomplikować sprawę. A natomiast gdy już
postanawiam - będę nieśmiała - wtedy wiem, że tracę i sama już się w tym
gubię. Najlepiej być jakim się jest naprawdę - wiem, wiem... Jednak moja
naturalna odwaga często mi szkodzi, źle na niej wychodzę. Oczywiście są
momenty w których jest dzięki niej lepiej, jednak....
Do odważnych świat należy. Wiem, czasem jednak trafia się do świata w którym
odważni nie są mile widziani....

--
________________Basiia___________________
| "Good things come to those, who wait........" |
________________________________________
b...@g...pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 1999-12-29 22:17:27

Temat: Re: Odwaga
Od: "Astec S.A." <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Basiia wrote:
>
> Czy odwaga jest zaletą, czy może lepiej pozostawać w cieniu, nie wychylać
[..]
> Do odważnych świat należy. Wiem, czasem jednak trafia się do świata w którym
> odważni nie są mile widziani....

Pozostań sobą, czyli odważną. Jak to mówią : psy szczekają a karawana idzie dalej.

pozdrawiam
Arek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 1999-12-29 23:18:22

Temat: Re: Odwaga
Od: "Stefan" <b...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Basiia napisał(a) w wiadomości: <3...@n...vogel.pl>...

>Do odważnych świat należy. Wiem, czasem jednak trafia się do świata w
którym
>odważni nie są mile widziani....
>
Przeczytałaś zapewne odp. Asteca, z którym sie nie zgadzam.
Zycie to nie karawana, a ludzie, z którymi i wśród których sie zyje to nie
szczekające psy.
Choc był juz ktos taki w Polsce, kto ludzi nazwał szczekającymi kundelkami.
Zapewne pamietasz?
Twoja odwaga musi być analizowana pod katem ewentualnych skutków i tego co
chcesz nia osiagnąć.
Ty swoja odwaga teraz strzalasz jak z moździerza przez wzgórza do
niewidzielnego celu, nie wiedząc czy dobrze trafisz, czy palniesz jak...
Najpierw strzelasz a potem patrzysz jaki to efekt przyniosło i jak widzisz;
nie zawsze dla ciebie pozytywny.
Nie twierdze, że zycie to czysta kalkulacja ale również i nie bezmyslnośc.
Brak przewidywania skutków swego postepowania to IMHO bezmyslnośc.
IAE najpierw pomyśl a potem mów - a nigdy odwrotnie.

CYA

Stefan - b.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 1999-12-30 15:54:14

Temat: Re: Odwaga
Od: "spider" <s...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

hej!
Ja uwazam, ze odwaga (ale mam na mysli odwage, a nie glupote :) to fajna
rzecz.
Takze ja jestem za odwaga wszedzie i zawsze.
Nasze zycie nie bylo by ciekawe, gdybysmy byli tylko bierni.
pa
spider.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 1999-12-30 20:45:58

Temat: Re: Odwaga
Od: "Machalas" <w...@f...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Basiia napisał(a) w wiadomości: <3...@n...vogel.pl>...
>Czy odwaga jest zaletą, czy może lepiej pozostawać w cieniu, nie wychylać
>się?
>Coraz częściej zdaję sobie sprawę, że w niektórych sytuacjach odwaga może
>tylko zaszkodzić, może skomplikować sprawę.

Pozornie - jeśli Twoja odwaga zostala "uzyta" w slusznej sprawie, to osoby,
ktorych to dotyczylo w koncu zrozumieja, ze masz racje i wszystko skonczy
sie ok. No, chyba, ze sa mocno uparte albo malo inteligentne.

A natomiast gdy już
>postanawiam - będę nieśmiała - wtedy wiem, że tracę i sama już się w tym
>gubię.

No i masz najlepszy dowod na to, ze tylko bedac soba mozesz czuc sie dobrze.
A jestes soba, gdy jestes odwazna - wiec w czym problem?
To sie chwali, ze masz zdolnosc do wypowiadania prawdy prosto z mostu, bo
tylko ona moze otworzyc oczy ludziom i zmienic ich zly charakter. Tylko
uwazaj wtedy, gdy takie slowa moga mocno kogos skrzywdzic - bo to jest
ryzykowne; czy powiedziec prawde kosztem przyjazni, czy lepiej "byc
pokornym" i obejsc to dookola, ale zachowac dobra znajomosc.
Ale nawet to nie jest takie trudne, jak sie wydaje.

>Najlepiej być jakim się jest naprawdę - wiem, wiem...

No widzisz....

Jednak moja
>naturalna odwaga często mi szkodzi, źle na niej wychodzę. Oczywiście są
>momenty w których jest dzięki niej lepiej, jednak....
>Do odważnych świat należy. Wiem, czasem jednak trafia się do świata w
którym
>odważni nie są mile widziani....
>

Bo ludzie nie chca spojrzec prawdzie w oczy i wola zyc w zaklamanym swiecie.
Twoj problem polega na tym, ze bija sie w Tobie dwa charaktery - Twoj i
taki, jaki chca inni. Zastanow sie - lepiej byc poslusznym wobec innych i
"nie narazac sie" na konflikty, czy byc soba i twardo z glowa do gory isc
przed siebie?....
Czy dzieki temu, ze spokorniejesz, uzyskasz pewna przyjazn? Ludzie sa rozni,
skad wiesz.... A jesli bedziesz odwazna, czyli taka jak chcesz, to co cie
obchodza komentarze innych - WAZNE, ze Ty wiesz na czym stoisz. I to Ci
pomoze.

Machalas

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 1999-12-30 22:34:25

Temat: Re: Odwaga
Od: p...@f...onet.pl (Pio72) szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 29 Dec 1999 22:00:03 +0100, "Basiia" <b...@g...pl> wrote:

>Czy odwaga jest zaletą, czy może lepiej pozostawać w cieniu, nie wychylać
>się?

>Coraz częściej zdaję sobie sprawę, że w niektórych sytuacjach odwaga może
>tylko zaszkodzić, może skomplikować sprawę.
Odwaga? A może chodzi o brak empatii? Może za często masz rację i
dajesz to wszystkim do zrozumienia?

>Najlepiej być jakim się jest naprawdę - wiem, wiem... Jednak moja
>naturalna odwaga często mi szkodzi, źle na niej wychodzę.
Użyj wrodzonej inteilgencji

>Do odważnych świat należy. Wiem, czasem jednak trafia się do świata w którym
>odważni nie są mile widziani....

Są, o ile rozumieją, że nie wszyscy są tak odważni.

Pozdrawiam
Pio72

Zmien Odp: na Re:
http://windows.online.pl/programy/prog06.htm#re

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-01-07 14:21:49

Temat: Re: Odwaga
Od: "Piotr Sel" <S...@...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Machalas <w...@f...com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:awPa4.3499$N...@n...tpnet.pl...
>

>
> Bo ludzie nie chca spojrzec prawdzie w oczy i wola zyc w zaklamanym
swiecie.
> Twoj problem polega na tym, ze bija sie w Tobie dwa charaktery - Twoj i
> taki, jaki chca inni. Zastanow sie - lepiej byc poslusznym wobec innych i
> "nie narazac sie" na konflikty, czy byc soba i twardo z glowa do gory isc
> przed siebie?....
> Czy dzieki temu, ze spokorniejesz, uzyskasz pewna przyjazn? Ludzie sa
rozni,
> skad wiesz.... A jesli bedziesz odwazna, czyli taka jak chcesz, to co cie
> obchodza komentarze innych - WAZNE, ze Ty wiesz na czym stoisz. I to Ci
> pomoze.
>
> Machalas
>

Witam

Zgadzam sie z toba. Dodam jedynie, ze to tylko niewielka czesc ludzi posiada
odwage aby podiac samodzielna decyzje czy dzialanie. Na ogol nie spotyka sie
to z radosna akceptacja biernej czesci, gdyz dzialanie prowadzi do zmian a
te wymagaja od bierniakow dzialania, przed ktormy tak sie bronia.

Basiu jesli podporzadkujesz sie woli "tlumu" czy uczyni to szczesliwa. Moze
na krotka meta, z czasem poczujesz sie przytlaczona. Padnie pytanie "gdzie
sa moje skrzydla?"
Jest jeszcze jedna rzecz odwaga w polaczeniu z energia czynia z ludzi
przywodcow.

Badz soba

Piotrek