| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-03-13 19:53:02
Temat: Re: Oficjalne Ciasto Bananowe MB> Sadzac po dyskusji tu sie toczacej na temat mojego ciasta stwierdzilam,
> ze jest kilka przepisow - ktos musial podac czyjes inne jako moje, albo
> ja wyslalam komus na priva stary przepis.
> Wszystkich, ktorym nie wyszlo to ciasto, serdecznie przepraszam. Dla
> wyjasnienia sprawy podaje przepis, ktory ja uzywam, z mojej ksiazki, i
> to chyba wlasnie ten przepis, za ktory dostalam te wszystkie mile slowa.
no to milych slow nie koniec :)) moja siostra zrobila Twoj keks bananowy juz
kilka razy. za kazdym razem wprowadzala delikatne modyfikacje, ktore
sprowadzily sie ostatecznie do zmniejszenia ilosci cukru (dzieki temu cukier
nie maskuje tak mocno aromatu) i dodania do ciasta kawalkow jablka (kostki
centymetrowe - ciasto robi sie bardziej interesujace).
Twoj przepis (oczywiscie pod nazwa ciasto bananowe Magdy Basset) jedzie juz na
bialorus do grodna i na litwe :)) mam nadzieje karmic i sprzedac kilka innych
swietnych przepisow znajomym ze wschodu.
slonecznosci!
Ingolfur Arnarson
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-03-14 01:09:54
Temat: Re: Oficjalne Ciasto Bananowe MB
m...@w...pl wrote:
> Twoj przepis (oczywiscie pod nazwa ciasto bananowe Magdy Basset) jedzie juz na
> bialorus do grodna i na litwe :)) mam nadzieje karmic i sprzedac kilka innych
> swietnych przepisow znajomym ze wschodu.
> slonecznosci!
> Ingolfur Arnarson
Serdeczne dzieki za mile slowa na temat mojego ciasta. Chcialam
nadmienic, ze masz niezwykle interesujace nazwisko. Skad ono pochodzi?
Magdalena Bassett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-14 16:38:02
Temat: Re: Oficjalne Ciasto Bananowe MB> Serdeczne dzieki za mile slowa na temat mojego ciasta. Chcialam
> nadmienic, ze masz niezwykle interesujace nazwisko. Skad ono pochodzi?
> Magdalena Bassett
skad to nazwisko? moge powiedziec, ale proponuje zabawe :)) nie jest to moje
wlasne nazwisko, ale postaci historycznej bardzo waznej dla pewnego kraju
(nietrudno sie domyslec dla jakiego :))
nagroda bedzie bardzo stary przepis regionalny (choc juz bardzo popularny poza
moim grodem) z historia w tle (a jakze).
jesli nie chcesz zgadywac, to oczywiscie nie bede ukrywal dlaczego tak sie
podpisuje.
slonecznosci!
Ingolfur Arnarson
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-14 17:37:04
Temat: Re: Oficjalne Ciasto Bananowe MB
Użytkownik <m...@w...pl> napisał w
> skad to nazwisko? moge powiedziec, ale proponuje zabawe :)) nie jest to
moje
> wlasne nazwisko, ale postaci historycznej bardzo waznej dla pewnego kraju
> Ingolfur Arnarson
Znalazłam :-) Jest to nazwisko Wikinga, założyciela osady, która
zapoczątkowała isnienie stolicy Islandii - Reykjaviku.
Jednak w sieci można znależć wszystko :-)
pozdrawiam
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-14 18:03:24
Temat: Re: Oficjalne Ciasto Bananowe MB> Znalazłam :-) Jest to nazwisko Wikinga, założyciela osady, która
> zapoczątkowała isnienie stolicy Islandii - Reykjaviku.
i co ja mam teraz zrobic? komu nagrode? Tobie? Tobie i Magdzie? grupie?
napisze sobie na brudno przepis, a Wy powiedzcie gdzie (komu) mam wyslac :)
Ing.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-14 18:21:13
Temat: Re: Oficjalne Ciasto Bananowe MB
Użytkownik <m...@w...pl> napisał
> i co ja mam teraz zrobic? komu nagrode? Tobie? Tobie i Magdzie? grupie?
Ja myślę, że grupie :-)
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-14 22:40:22
Temat: Re: Oficjalne Ciasto Bananowe MBslowo sie rzeklo, kobylka u plota...
mieszkam w chrzanowie (moja babiczka pohazi z chrzanowa).
chrzanoow to takie miasto ktoore nigdy nie nalezalo do korony, ksiazat, czy
poozniej magnaterii itd. bylo to miasto prywatne, otwarte o charakterze
handlowym.
w pewnym pomencie pojawili sie nowi w miescie...
XIII wiek, rozbicie dzielnicowe, chrzanoow lezy w malopolsce boleslawa
wstydliwego i ksieznej kingi. hordy tatarskie pustosza poludnie europy. jedna z
fal z wegier dosiega krakowa. ksiezna kinga chroni sie w saczu gdzie odpiera
atak. boleslaw wstydliwy uchodzi na poludnie. nadchodzi wiadomosc o smierci
chana. jego wnukowie - pretendenci do tronu wracaja do stolicy, wycofujac
pospiesznie swoje wojska pozostawiajac po sobie "zaplecze gospodarcze" swojej
armii - wielkie stada bydla pod opieka pastuchoow. w jednej chwili status tych
ludzi gwaltownie sie zmienia - z pastuchoow staja sie wlascicielami poteznych
stad. chrzanoow przyjmuje nowych bez uprzedzen. cabani - bo tak zostali nazwani,
a moze sami sie tak nazwali - wrosli w to miasto tworzac elite wlascicieli. z
czasem przybrali polskie nazwiska, jak oczkowski, starzycki (to chyba
najbardziej rozbudowane obecnie linie cabanoow). najslynniejsza potrawa cabanska
- ziemniaki po cabansku nie jest oczywiscie tak stara jak sama historia cabanoow
(chociaz byl jeden taki madrala ktoory w tv moowil o XIIIwiecznych ziemniakach
po cabansku :)), jednak ma w sobie cos z tradycji ognisk tatarskich...
ziemniaki po cabansku towarzysza spotkaniom rodzinnym, mniejszym i wiekszym
imprezom, pieczone i zjadane przy ogniskach, same w sobie sa okazja do
spotkania. kiedys pieczono je w gliniach garnkach, odrutowanych ze wszystkich
stron - czesto pekaly. dzisiaj mozna kupic piekne zeliwne garnki specjalnie do
pieczonych o pojemnosciach od 2 do 10 litroow.
ingrediencje (dla mojego garnka - 6 litroow):
6 kg nieobranych ziemniakoow (oczywiscie nalezy je obrac :))
1 kg cebuli
1/2 kg marchewki
2 buraczki
nac pietruszki
60dkg kielbasy
60dkg boczku
pieprz, sool
kolejnosc ukladania skladnikoow:
1. na dno kladziemy skore od sloniny (polozenie tam liscia kapusty, jak robia
niektoorzy jest niewybaczalnym bledem - nie ma nic gorszego niz zapach spalonej
kapusty)
nastepnie:
2. ziemniaki pociete w kilucentymetrowe kostki
3. kilka plasterkoow burakow i marchewek (gloownie wplywaja na kolor, kto nie
proobowal z burakami niech sproobuje na proobe pobawic sie kolorami)
4. poszatkowana nac pietruszki
5. plasterki kielbasy i boczku
6. plasterki cebuli
7. sool i pieprz (nie wiem jak to dziala ale nie tak latwo przesolic pieczone
gdy sypiemy sool na cebule, a nie na ziemniaki)
powtarzamy od 2 do 7 az do konca gara.
jesli gar ktoory mamy posiada pokrywe to uszczelniamy ja folia aluminiowa, mocno
dociskamy i ewentualnie obciazamy. w przypadku gara po dziadku (bez pokrywy)
uszczelniamy lisciem kapusty (od goory nie spali sie), wycinamy ladny kawal
darnia, przyciskamy i obowiazkowo obciazamy.
wstawiamy do ognia. ile pieczemy? tego nie mozna powiedziec ot tak! najlepiej
zapytac wlasciciela garnka, lub przetestowac samemu (z nowym garem trzeba sie
zapoznac).
mniej wiecej w polowie czasu pieczenia cala okolica wyje z zachwytu na
wydobywajace sie zapachy :))
po upieczeniu wyrzucamy wszystko do jakiegos wiekszego naczynia i mieszamy
skladniki. jesc na miejscu, chociaz nawet na drugi dzien sa wspaniale.
aha! jeszcze jedno! podobnie jak prawdziwe pielmieni i gruzinski pilaw,
ziemniaki w garze ukladaja faceci! nigdy sie nad tym nie zastanawialem, ale
teraz dopiero uzmyslowilem sobie, ze zawsze przygotowuja go najznamienitsi -
niekoniecznie gospodarz... ciekawe. nikt nie moowi kto ma co robic, jakos tak
samo wychodzi...
smacznego :))
i prosze o Wasze przepisy z historia w tle :)
Ingolfur Arnarson
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-16 07:15:31
Temat: Re: Oficjalne Ciasto Bananowe MB
m...@w...pl napisał(a) w wiadomości:
<2...@n...onet.pl>...
(...)
>(chociaz byl jeden taki madrala ktoory w tv moowil o XIIIwiecznych
ziemniakach
>po cabansku :)), jednak ma w sobie cos z tradycji ognisk tatarskich...
>
Pewnie dlatego że myślał że to oni odkryli Amerykę a nie Kolumb.
Idol
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-18 17:07:05
Temat: Re: Oficjalne Ciasto Bananowe MB> >(chociaz byl jeden taki madrala ktoory w tv moowil o XIIIwiecznych
> ziemniakach
> >po cabansku :)), jednak ma w sobie cos z tradycji ognisk tatarskich...
> >
> Pewnie dlatego że myślał że to oni odkryli Amerykę a nie Kolumb.
>
:) o to chodzi! ten pan mial wiecej takich madrosci! ale to juz ot
slonecznosci!
Ingolfur
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-18 18:44:51
Temat: Re: Oficjalne Ciasto Bananowe MB
Użytkownik <m...@w...pl> napisał...
> > Sadzac po dyskusji tu sie toczacej na temat mojego ciasta stwierdzilam,
> > ze jest kilka przepisow - ktos musial podac czyjes inne jako moje, albo
> > ja wyslalam komus na priva stary przepis.
> > Wszystkich, ktorym nie wyszlo to ciasto, serdecznie przepraszam. Dla
> > wyjasnienia sprawy podaje przepis, ktory ja uzywam, z mojej ksiazki, i
> > to chyba wlasnie ten przepis, za ktory dostalam te wszystkie mile slowa.
> no to milych slow nie koniec :)) moja siostra zrobila Twoj keks bananowy
juz
> kilka razy. za kazdym razem wprowadzala delikatne modyfikacje, ktore
> sprowadzily sie ostatecznie do zmniejszenia ilosci cukru (dzieki temu
cukier
> nie maskuje tak mocno aromatu) i dodania do ciasta kawalkow jablka (kostki
> centymetrowe - ciasto robi sie bardziej interesujace).
A ja dzisiaj piekłam to ciasto po raz kolejny... Tą samą ilość ciasta
rozłożyłam tym razem na dwie formy i zdecydowanie lepiej mi wyszło -
szybciej się upiekło - 50 minut i nie spiekło się na krawędziach, a jest
równomiernie upieczone...
Rodzinka znowu zachwycona... ;-)))
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |