Witam,
Mam bardzo silne skrzywienie kręgosłupa, połączone z deformacją klatki
piersiowej. Efektem tego jest zniszczenie rdzenia kręgowego i silna
niewydolność oddechowa. Poruszam się na wózku i prowadzę niewielką aktywność
fizyczną. Mam 40 lat, a mój obecny stan zdrowia ustalił się ok. 20 lat temu.
Mój problem polega na tym, że krzywienie się kręgosłupa postępuje. Zawsze
coś tam się działo, ale od ok. 2 lat zmiany przyśpieszyły. Kości wyraźnie
przesuwają się względem siebie i gną, co czuję to jako nieprzyjemne
naprężenia, chrupią mi przy ruchach. Wyczuwam te wszystkie zmiany,
wybrzuszenia itp., obmacuję się ;-). Ale główny kłopot mam taki, że nie
wiem, co te zmiany oznaczają dla mnie w dalszej przyszłości. Nie znam innych
niż mój przypadków ekstremalnych skrzywień (jest naprawdę ogromne) i nie
wiem, czy może dojść do zmian, które spowodują, że będę mia za mało
powietrza do oddychania? Czy można jakoś interweniować, gdyby taka groźba
się pojawiła? Największym dyskomfortem jest niepewność, co się może zdarzyć,
szczególnie, gdy ma się plany na przyszłość. Wierzę, że organizm się
przystosuje do zmieniającej się sytuacji, ale bardzo potrzebuję porady.
Ucieszyłbym się, gdyby odezwał się lekarz ortopeda lub inny, który ma do
czynienia takimi przypadkami. Zdaję sobie sprawę, że internetowa konsultacja
to nie to samo, co prawdziwa. Bardzo jednak o nią proszę.
Pozdrawiam
Guido