| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-07-10 11:26:51
Temat: On i onaCzy ostrokrzew Mezerwy (męski) może zapylić ostrokrzew kolczasty
(przypuszczalnie żeński)?
Wiem, że głupie pytanie.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2000-07-11 21:26:49
Temat: Odp: On i ona> Czy ostrokrzew Mezerwy (męski) może zapylić ostrokrzew kolczasty
> (przypuszczalnie żeński)?
Wydaje mi się, że sztucznie można uzyskać mieszańca,
ale zapylając naturalnie?... może być ciężko otrzymać płodne nasiona.
"Zgodność" DNA w jednej rodzinie teoretycznie może być 100%, ale natura
wytworzyła wiele "hamulcy" zapobiegających takim spontanicznym mieszańcom,
choćby różne terminy kwitnienia i dojrzewania gamet, ich wielkość itd, itp,
Bardzo ciekawy jest fakt, że natura u roślin nie dopuszcza zazwyczaj do
tworzenia nasion z gamet o tej samej informacji genetycznej (innymi słowy
nie dopuszcza do tworzenia potomstwa ze związku siostra+brat), właśnie przez
to, że w jednym kwiacie słupki dojrzewają wcześniej niż słupki, lub
odwrotnie.
U ludzi i zwierząt rozwiązanie teoretyczne jest podobne, płeć żeńska
dojrzewa wcześniej, aby spotkać już dojrzałych partnerów płci męskiej (czyli
inny typ genów, bo od innych rodziców). Niby dwa różne światy - roślin i
zwierząt - a mechanizmy
niemal identyczne. Czy jest coś bardziej idealnie poukładane niż natura?
Pozdrowienia
p...@r...pl
--
Własna strona WWW, w 5 minut, bez znajomości HTML - http://wizytowka.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2000-07-12 05:17:10
Temat: Re: Odp: On i ona
Piotr Siciarski wrote:
> U ludzi i zwierząt rozwiązanie teoretyczne jest podobne, płeć żeńska
> dojrzewa wcześniej, aby spotkać już dojrzałych partnerów płci męskiej (czyli
> inny typ genów, bo od innych rodziców). Niby dwa różne światy - roślin i
> zwierząt - a mechanizmy
> niemal identyczne. Czy jest coś bardziej idealnie poukładane niż natura?
>
> Pozdrowienia
> p...@r...pl
W takiej sytuacji potrafie tylko kleknac i przyznac, ze jestem o...
taki malutki...
grzesiek
ps. ale, ale przeciez moja siostra moze byc o 3-4 latka mlodsza ode mnie
a to tak akurat.. ;-)))
ps2. (nie mam siostry "było nas trzech" ale.. ta sama krew)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2000-07-12 21:53:59
Temat: Odp: Odp: On i ona> W takiej sytuacji potrafie tylko kleknac i przyznac, ze jestem o...
> taki malutki...
Chyba każdy kto klęczy jest ciut mniejszy, niż ten, który twardo stoi na
nogach.
:-)(ale jeśli ktoś lubi przy czymś klęczeć, to nic mi do tego)
> ps. ale, ale przeciez moja siostra moze byc o 3-4 latka mlodsza ode mnie>
a to tak akurat.. ;-)))
Trudno tu spekulować i teoretyzować. Ludzie jednak dzięki wymyślonym przez
siebie normom kulturowym itd. żyją w stałych związkach (tzn. dopiero od
kilku tysięcy lat). W naturze bez
sztucznych podziałów miałbyś co najwyżej siostrę "przyrodnią", przy
założeniu, że byłbyś w tym samym miejscu co matka, mógłbyś ją teoretycznie
poznać.
Ciekawe, czy ludzkość dojdzie kiedyś do takiego zorganizowania społeczeństwa
jak np. u termitów, pszczół... Już teraz dzielimy się na trutniów i
robotnice:-) Ciekawe jak będzie wyglądała Królowa Matka u ludzi, bo w
ludzkich "wyżej zorganizowanych społeczeństwach" ani ludzkim trutniom, ani
robotnicom rozmnażać się nie chce, ani nie "opłaca" i za jakiś czas mogą te
zdolności zatracić. Będzie to pewnie jakiś Wielki Instytut Klonowania:-)
> ps2. (nie mam siostry "było nas trzech" ale.. ta sama krew)
Domyślam się, że "jeden przyświecał Wam cel"?:-)
Pozdrowienia
p...@r...pl
--
Przyznajemy się do niskich cen - http://rubikon.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |