Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "w.p." <p...@t...pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Opalanie raz jeszcze
Date: Thu, 07 Aug 2003 12:38:20 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 22
Sender: j...@p...onet.pl@213.17.192.132
Message-ID: <bgta1e$kli$2@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: 213.17.192.132
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1060252526 21170 213.17.192.132 (7 Aug 2003 10:35:26 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 7 Aug 2003 10:35:26 GMT
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Win98; en-US; rv:1.5a) Gecko/20030718
X-Accept-Language: pl, en-us, en
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:115405
Ukryj nagłówki
Pytanie na czasie.....
Opalanie :)
Sam raczej nie jestem zwolennikiem, ale cóż - moda na brąz mimo
zapewnień nie mija. I mimo że delikatnie mówiąc nie jestem stworzony do
słońca to staram się być modny :)
Nie stosuję żadnych filtrów ale i nie smażę się godzinami. 30-60 minut
to góra na partie normalnie osłonięte tekstyliami. W związku z tym mam
pytanie: czy godzina bez filtru to równowartość 4 godzin z odpowiednim
filtrem?
Czy dłuższe, parogodzinne przebywanie na słońcu pod ochroną filtra
powoduje wiekszą produkcję melaniny niż odpowiednio krótsza ekspozycja
bez filtru? No i czy prawdą jest co niegdyś przeczytałem, że proces
opalania się przebiega w ciągu 15 pierwszych minut wystawiania się na
UV? No bo zdrowy rozsądek i doświadczenie mówi coś innego ;) No ale
pewnie jest jakiś okres po którym skóra może już tylko bezsilnie smażyć
się w ultrafiolecie......
I to tyle. Może ktoś mi to w końcu wyjaśni.
Pozdrawiam wszystkich ;)
w.p.
|