| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-10-12 09:04:21
Temat: Re: Optymistycznie:)
Użytkownik "Pyzol" <n...@s...ca> napisał w wiadomości
news:bmat76$kaerk$1@ID-192479.news.uni-berlin.de...
>
> "EvaTM" <e...@i...pl> wrote in message
> news:bm9kv0$t1g$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Nie, Nina
> > Po prostu nic nie chcesz zrozumieć bo tak wygodniej.
> > To, że Ty żyjesz w innym świecie,
> > nie znaczy jednak że wszyscy w nim żyjemy.
>
> Zyjemy na tym samym swiecie. Nasze problemy sa bardzo podobne. To jest w s
z
> y s t k o, co usiluje ci powiedziec.
> I ze m i m o tego, iz zyjemy na tym samym, dalekim od doskonalosci
> swiecie, zawsze mamy wplyw na to, jaki mamy do niegho stosunek. Biadolenie
> PRZYCIAGA nieszczescia. Realne nieszczescia - bo biadolenie oslabia
myslenie
> tak, jak niedozywienie oslabia system imunologiczny. To bardzo wazne czym
> karmisz swoja dusze!
Slowo (mysl) cialem sie stalo ;-)
Mam dla Ciebie Optymistyczna Wiadomosc :-) To sie zmienia :-) Obserwuje, ze
coraz wieksza ilosc osob zdaje sobie sprawe, ze ich pomyslonosc zalezy
PRZEDE WSZYSTKIM od nich samych, nie tylko od wyksztalcenia, ale rowniez od
tego, co mysla o sobie, o swoich mozliwosciach. Ktos powiedzial, ze sytuacja
w Polsce zmieni sie dopiero, gdy zmieni sie mentalnosc Polakow. Ten proces
sie juz rozpoczal, ta swiadomosc sie rozszerza :-) Mysle, ze poprawa nastapi
szybciej, niz dopiero w nastepnym pokoleniu. Ten watek tez jest
optymistyczny ;-), chociaz mysle, ze jedyne co mozna zrobic, to nie
wchodzic, nie dyskutowac z czyimis wierzeniami, bo z wiara sie nie
dyskutuje, nie walczy, bo to z czym walczymi wzrasta...
Pozdrawiam Serdecznie
r.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-10-12 09:27:37
Temat: Re: Optymistycznie:)On Sun, 12 Oct 2003 01:02:57 +0200, "ksRobak" <e...@g...pl>
wrote:
>W przypływie dobrego humoru wyjaśnię Ci na czym polega Twój błąd. Otóż Ty
>wypowiadasz się z perspektywy ok. 30 latka
>który po skończeniu jakiejś wyższej uczeli, (nie lekarz) zamieszkał
>w stolicy, dostał pracę i sądzi że status który posiada zawdzęcza
>swojej pracy nauce i wytrwałości.
Bo zawdzięczam. Choć nie jest to imponujący status; wręcz przeciwnie.
>Twierdzisz, że nie zależysz
>od rządu ale PIT'y wypełniasz - więc jako obywatel zależysz
>od decyzji administracyjnych.
Oczywiście! Ale nie jestem też bezwolną marionetką w rękach rządu, co
zdawałeś się sugerować. Wiele zależy ode mnie samego.
>W swoim życiu spotkałeś wiele
>kolegów czy koleżanek które choć chciały się czegoś więcej
>nauczyć to niestety nie byli w stanie pokonać barier rozumienia
>więc w edukacji swojej nie byli zdolni osiągnąc Twojego poziomu.
>Lecz powiedz: czy piekarz musi znać matematykę wyższą?
>czy kierowca musi znać Szekspira? Czy przez to są gorsi?
Nie muszą i nie uważam ich za gorszych, o czym już mówiłem, odpisując
Evie. To jednak nie zmienia faktu, że ich status zależy głównie od ich
(1) wysiłku, (2) szczęścia, i dopiero w trzeciej kolejności od (3)
rządu.
>Polska to nie tylko Warszawa, to także a może przede wszystkim
>małe miejscowości w których nie ma ofert żadnej pracy bo
>po prostu nie ma zakładów a przedsiębiorczość i pomysłowość
>nie wystarczą na zakładanie prywatnych firm które nie mają
>komu sprzedawać swoich wyrobów.
Wiem o tym. Wiem również, że wiele takich osób odczuwa irracjonalną
niechęć do zmiany miejsca zamieszkania. Znalezienie dobrej płacy "koło
domu" jest dziś luksusem. Naszego biednego społeczeństwa nie stać na
fundowanie takiego luksusu każdemu.
>Sporą część bezrobotnych stanowią ludzie w wieku powyżej 50 lat
>i pomimo dużego doświadczenia i dużej wiedzy przegrywają
>konkurencję z młodszymi.
Zgoda. I to jest największy problem MZ. Owi ludzie po 50-tce są
produktem minionej epoki i poza nimi samymi okres komunizmu ponosi
odpowiedzialność za ten stan rzeczy. Jest jednak wielu 50-latków,
któzy mimo niesprzyjającej w PRL aury doskonalili się wielowymiarowo,
doskonalą się nadal i dziś *wygrywają* konkurencję z młodszymi, ze
względu na swoje doświadczenie.
>Absolwenci po szkołach nie mogą
>podjąć pierwszej pracy bo jej po prostu NIE MA.
>Kto ma im tę pracę zapewnić jeśli nie rozsądna i odpowiedzialna
>władza wybrana z pośród przedstawicieli narodu?
Władza powinna dążyć do maksymalizacji miejsc pracy, to jest jasne.
Ale ona nie jest od zapewniania konkretnym ludziom określonych
stanowisk pracy. Do tego potrzebna jest aktywność samych pracowników.
Przeszło 80 proc. czynnych zawodowo Polaków znalazło sobie
zatrudnienie. Nazywanie tego stanu "ruiną" jest nieprzyzwoite, biorąc
pod uwagę nieszczęścia innych społeczeństw. Ci, którzy potrafią tylko
biadolić, niczego nie osiągną nawet mimo najlepszej polityki rządu.
>Cały czas podkreślam, że rząd powinien dbać o interesy
>wszystkich mieszkańców danego państwa i jeśli jest takie
>zapotrzebowanie by zwiększyć ilość miejsc pracy to obowiązkiem
>rządu i władz regionalnych powinno być w pierwszej kolejności
>uruchomienie takich mechanizmów rynkowych które wyjdą
>na przeciw tym potrzebom bowiem rząd działa w interesie
>nie rynku czy sojuszy ale w interesie OBYWATELI niezależnie
>od wykształcenia, zdolności czy przynależności.
Zgadzam się z tym. Pod warunkiem, że to "działanie w interesie
wszystkich obywateli" nie zastępuje aktywności samych obywateli, tam,
gdzie jest ona możliwa. Słyszałeś o zasadzie subsydiarności?
--
Amnesiak
------
"Wola, by zbudować system, jest niedostatkiem prawości."
F. Nietzsche
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-12 09:38:08
Temat: Re: Optymistycznie:)
Użytkownik "rossella" <r...@o...nielubiespamu.pl>
news:bmb5kc$jpk$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Pyzol" <n...@s...ca>
> news:bmat76$kaerk$1@ID-192479.news.uni-berlin.de...
>> "EvaTM" <e...@i...pl> wrote in message
>> news:bm9kv0$t1g$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>> Nie, Nina
>>> Po prostu nic nie chcesz zrozumieć bo tak wygodniej.
>>> To, że Ty żyjesz w innym świecie,
>>> nie znaczy jednak że wszyscy w nim żyjemy.
>> Zyjemy na tym samym swiecie. Nasze problemy sa bardzo
>> podobne. To jest w s z y s t k o, co usiluje ci powiedziec.
>> I ze m i m o tego, iz zyjemy na tym samym, dalekim od
>> doskonalosci swiecie, zawsze mamy wplyw na to, jaki mamy do
>> niegho stosunek. Biadolenie PRZYCIAGA nieszczescia.
>> Realne nieszczescia - bo biadolenie oslabia myslenie
>> tak, jak niedozywienie oslabia system imunologiczny.
>> To bardzo wazne czym karmisz swoja dusze!
> Slowo (mysl) cialem sie stalo ;-)
> Mam dla Ciebie Optymistyczna Wiadomosc :-) To sie zmienia :-)
> Obserwuje, ze coraz wieksza ilosc osob zdaje sobie sprawe, ze
> ich pomyslonosc zalezy PRZEDE WSZYSTKIM od nich samych,
> nie tylko od wyksztalcenia, ale rowniez od tego, co mysla o sobie,
> o swoich mozliwosciach. Ktos powiedzial, ze sytuacja
> w Polsce zmieni sie dopiero, gdy zmieni sie mentalnosc
> Polakow. Ten proces sie juz rozpoczal, ta swiadomosc sie
> rozszerza :-) Mysle, ze poprawa nastapi szybciej, niz dopiero w
> nastepnym pokoleniu. Ten watek tez jest optymistyczny ;-),
> chociaz mysle, ze jedyne co mozna zrobic, to nie wchodzic, nie
> dyskutowac z czyimis wierzeniami, bo z wiara sie nie
> dyskutuje, nie walczy, bo to z czym walczymi wzrasta...
> Pozdrawiam Serdecznie
> r.
Historia uczy, że każda rewolucja jak dotąd oprócz pozytywów
polegających na zmianie "kierunków myślenia" - niosła za sobą
także krzywdę i śmierć. Rewolucja Francuska czy Bolszewicka
walcząc z "inteligencją i arystokracją" bynajmniej nie przyczyniły
się do ich wzrostu (szczególnie tych których zgilotynowano
lub zlikwidowano). Wyradzanie się elit ponad społeczność
jest "chore" a psycholog-nie_lekarz jest chorym narzędziem
w rękach "chorych SUPERLUDZI pozbawionych ludzkich uczuć.
Zrozumienie powyższego i odpowiednie przeciwdziałanie może
zapobiec nieuchronnej WTC znacznie potężniejszej niż epizod.
\|/
re:
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-12 10:28:53
Temat: Re: Optymistycznie:)
Użytkownik "Amnesiak" <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl>
news:s76iov4qopj6btofe6bp13kqjfsc659nfr@4ax.com...
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> news:bma272$g1m$1@inews.gazeta.pl...
>> W przypływie dobrego humoru wyjaśnię Ci na czym polega Twój
>> błąd. Otóż Ty wypowiadasz się z perspektywy ok. 30 latka
>> który po skończeniu jakiejś wyższej uczeli, (nie lekarz)
>> zamieszkał w stolicy, dostał pracę i sądzi że status który
>> posiada zawdzęcza swojej pracy nauce i wytrwałości.
> Bo zawdzięczam. Choć nie jest to imponujący status; wręcz
> przeciwnie.
>>Twierdzisz, że nie zależysz
>> od rządu ale PIT'y wypełniasz - więc jako obywatel zależysz
>> od decyzji administracyjnych.
> Oczywiście! Ale nie jestem też bezwolną marionetką w rękach
> rządu, co zdawałeś się sugerować. Wiele zależy ode mnie
> samego.
>> W swoim życiu spotkałeś wiele
>> kolegów czy koleżanek które choć chciały się czegoś więcej
>> nauczyć to niestety nie byli w stanie pokonać barier rozumienia
>> więc w edukacji swojej nie byli zdolni osiągnąc Twojego
>> poziomu.
>> Lecz powiedz: czy piekarz musi znać matematykę wyższą?
>> czy kierowca musi znać Szekspira? Czy przez to są gorsi?
> Nie muszą i nie uważam ich za gorszych, o czym już mówiłem,
> odpisując Evie. To jednak nie zmienia faktu, że ich status zależy
> głównie od ich (1) wysiłku, (2) szczęścia, i dopiero w trzeciej
> kolejności od (3) rządu.
>> Polska to nie tylko Warszawa, to także a może przede
>> wszystkim małe miejscowości w których nie ma ofert żadnej
>> pracy bo po prostu nie ma zakładów a przedsiębiorczość i
>> pomysłowość nie wystarczą na zakładanie prywatnych firm które
>> nie mają komu sprzedawać swoich wyrobów.
> Wiem o tym. Wiem również, że wiele takich osób odczuwa
> irracjonalną niechęć do zmiany miejsca zamieszkania.
> Znalezienie dobrej płacy "koło domu" jest dziś luksusem.
> Naszego biednego społeczeństwa nie stać na
> fundowanie takiego luksusu każdemu.
>> Sporą część bezrobotnych stanowią ludzie w wieku powyżej 50
>> lat i pomimo dużego doświadczenia i dużej wiedzy przegrywają
>> konkurencję z młodszymi.
> Zgoda. I to jest największy problem MZ. Owi ludzie po 50-tce są
> produktem minionej epoki i poza nimi samymi okres komunizmu
> ponosi odpowiedzialność za ten stan rzeczy. Jest jednak wielu
> 50-latków, któzy mimo niesprzyjającej w PRL aury doskonalili się
> wielowymiarowo, doskonalą się nadal i dziś *wygrywają*
> konkurencję z młodszymi, ze względu na swoje doświadczenie.
>> Absolwenci po szkołach nie mogą
>> podjąć pierwszej pracy bo jej po prostu NIE MA.
>> Kto ma im tę pracę zapewnić jeśli nie rozsądna i
>> odpowiedzialna władza wybrana z pośród przedstawicieli
>> narodu?
> Władza powinna dążyć do maksymalizacji miejsc pracy, to jest
> jasne. Ale ona nie jest od zapewniania konkretnym ludziom
> określonych stanowisk pracy. Do tego potrzebna jest aktywność
> samych pracowników.
> Przeszło 80 proc. czynnych zawodowo Polaków znalazło sobie
> zatrudnienie. Nazywanie tego stanu "ruiną" jest nieprzyzwoite,
> biorąc pod uwagę nieszczęścia innych społeczeństw. Ci, którzy
> potrafią tylko biadolić, niczego nie osiągną nawet mimo
> najlepszej polityki rządu.
>> Cały czas podkreślam, że rząd powinien dbać o interesy
>> wszystkich mieszkańców danego państwa i jeśli jest takie
>> zapotrzebowanie by zwiększyć ilość miejsc pracy to
>> obowiązkiem rządu i władz regionalnych powinno być w
>> pierwszej kolejności uruchomienie takich mechanizmów
>> rynkowych które wyjdą na przeciw tym potrzebom bowiem
>> rząd działa w interesie nie rynku czy sojuszy ale w interesie
>> OBYWATELI niezależnie od wykształcenia, zdolności czy
>> przynależności.
> Zgadzam się z tym. Pod warunkiem, że to "działanie w interesie
> wszystkich obywateli" nie zastępuje aktywności samych
> obywateli, tam, gdzie jest ona możliwa. Słyszałeś o zasadzie
> subsydiarności?
> Amnesiak
W wielu sprawach przeze mnie poruszonych - przyznałeś mi rację.
Na wiele aspektów zapewne Twój punkt widzenia - się rozszerzył.
Aby spuentować tę moją rozmowę z Tobą posłużę się słowami
któregoś z geniuszy od spraw stosunków społecznych:
"narodowi aby mógł się samorealizować
należy dać wędkę a nie ryby"
To są słowa mądrej i odpowiedzialnej za naród - WŁADZY.
\|/
re:
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-12 10:43:46
Temat: Re: Optymistycznie:)On Sun, 12 Oct 2003 12:28:53 +0200, "ksRobak" <e...@g...pl>
wrote:
>W wielu sprawach przeze mnie poruszonych - przyznałeś mi rację.
>Na wiele aspektów zapewne Twój punkt widzenia - się rozszerzył.
>Aby spuentować tę moją rozmowę z Tobą posłużę się słowami
>któregoś z geniuszy od spraw stosunków społecznych:
> "narodowi aby mógł się samorealizować
> należy dać wędkę a nie ryby"
Zgadzam się z tymi słowami w pełni. Ja będę wdzięczny, gdy Ty
przyznasz mi rację, że należy szanować czytelnika i ciąć cytaty.
--
Amnesiak
------
"Człowiek nie dąży do szczęścia;
jedynie Anglik to czyni."
F. Nietzsche
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-12 11:47:34
Temat: Re: Optymistycznie:)
Użytkownik "Amnesiak"
news:evbiovo3s7tr88lb7fmp9dm115h0qjqpe1@4ax.com...
> On Sun, 12 Oct 2003 12:28:53 +0200, "ksRobak" <e...@g...pl>
> wrote:
>> W wielu sprawach przeze mnie poruszonych - przyznałeś mi
>> rację. Na wiele aspektów zapewne Twój punkt widzenia - się
>> rozszerzył.
>> Aby spuentować tę moją rozmowę z Tobą posłużę się słowami
>> któregoś z geniuszy od spraw stosunków społecznych:
>> "narodowi aby mógł się samorealizować
>> należy dać wędkę a nie ryby"
>> \|/
>> re:
> Zgadzam się z tymi słowami w pełni. Ja będę wdzięczny, gdy Ty
> przyznasz mi rację, że należy szanować czytelnika i ciąć cytaty.
> Amnesiak
Oczywiście!!!!!!!!
Należy szanować czytelnika
Należy ciąć NIEPOTRZEBNE cytaty
Należy również pozostawiać MSG-ID w celu ułatwienia czytelnikowi
którego się szanuje dostępu do wyciętych cytatów
Zasady ułatwiające zycie UGD:
1 - w górnej części postu: autor i MSG-ID cytowanej wiadomości
Szanując czytelnika w odpowiedzi na post pozostawiasz:
Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
news:bmbad9$g8h$1@inews.gazeta.pl...
jeśli nie szanujesz - to nie pozostawiasz
\|/
re:
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-12 12:09:29
Temat: Re: Optymistycznie:)On Sun, 12 Oct 2003 13:47:34 +0200, "ksRobak" <e...@g...pl>
wrote:
>Oczywiście!!!!!!!!
>Należy szanować czytelnika
>Należy ciąć NIEPOTRZEBNE cytaty
Jeśli odpowiadasz ogólnie na całą wypowiedź rozmówcy, wypadałoby
wyciąć praktycznie wszystko, pozostawiając jedynie np. ostatnie
zdanie. Zupełnym nieporozumieniem jest cytowanie tekstów sprzed kilku
postów. Jeśli szczególna sytuacja tego nie uzasadnia, wśród cytowanych
kwestii powinny pozostać jedynie wypowiedzi z postu, na który
odpowiadasz. Tak, jak Ci już kiedyś pisałem: okno, w którym nie widzę
Twojej wypowiedzi, tylko same cytaty, prawie zawsze zamykam bez
czytania. Myślę, że są UGD, którzy czynią podobnie. Jeśli więc zależy
Ci na tym, by inni nie czytali Twoich postów, postępuj tak, jak do tej
pory.
>Należy również pozostawiać MSG-ID w celu ułatwienia czytelnikowi
>którego się szanuje dostępu do wyciętych cytatów
To kwestia konfiguracji mojego czytnika. Szczerze mówiąc, nawet nie
wiem co powinienem zrobić, by MSG-ID pojawiało się w moich postach.
Jeśli przekonasz mnie, że jest to dla Ciebie ważne, pomyslę nad tym.
Zawsze jednak informuję jakiego autora cytuję i na jaki post
odpowiadam.
--
Amnesiak
------
"Człowiek nie dąży do szczęścia;
jedynie Anglik to czyni."
F. Nietzsche
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-12 12:12:18
Temat: Re: Optymistycznie:)On Sun, 12 Oct 2003 14:09:29 +0200
Amnesiak <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> wrote:
> >Należy również pozostawiać MSG-ID w celu ułatwienia czytelnikowi
> >którego się szanuje dostępu do wyciętych cytatów
>
> To kwestia konfiguracji mojego czytnika. Szczerze mówiąc, nawet nie
> wiem co powinienem zrobić, by MSG-ID pojawiało się w moich postach.
> Jeśli przekonasz mnie, że jest to dla Ciebie ważne, pomyslę nad tym.
> Zawsze jednak informuję jakiego autora cytuję i na jaki post
> odpowiadam.
uwaga formalna: twoje posty, tak samo jak i moje, MAJA message-id w
naglowku.
zeby to zobaczyc, wystarczy sobie wrzucic opcje "show full header".
to, co powoduje, ze robakowi sie pieprza watki, to JEGO zle
skonfigurowany badz wadliwy program do czytania newsow.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net.usun
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-12 12:39:44
Temat: Re: Optymistycznie:)
Użytkownik "Amnesiak" <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl>
news:8jgiovgm2u3ntj7i9qd7qthukutftsu2j3@4ax.com...
Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
news:bmbf0q$sim$1@inews.gazeta.pl...
>>> Zgadzam się z tymi słowami w pełni. Ja będę wdzięczny, gdy
>>> Ty przyznasz mi rację, że należy szanować czytelnika i ciąć
>>> cytaty.
>>> Amnesiak
>> Oczywiście!!!!!!!!
>> Należy szanować czytelnika
>> Należy ciąć NIEPOTRZEBNE cytaty
>> Należy również pozostawiać MSG-ID w celu ułatwienia
>> czytelnikowi którego się szanuje dostępu do wyciętych cytatów
>> Zasady ułatwiające zycie UGD:
>> 1 - w górnej części postu: autor i MSG-ID cytowanej
>> wiadomości
>> Szanując czytelnika w odpowiedzi na post pozostawiasz:
>> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
>> news:bmbad9$g8h$1@inews.gazeta.pl...
>> jeśli nie szanujesz - to nie pozostawiasz
>> \|/
>> re:
> Jeśli odpowiadasz ogólnie na całą wypowiedź rozmówcy,
> wypadałoby wyciąć praktycznie wszystko, pozostawiając jedynie
> np. ostatnie zdanie. Zupełnym nieporozumieniem jest cytowanie
> tekstów sprzed kilku postów. Jeśli szczególna sytuacja tego nie
> uzasadnia, wśród cytowanych kwestii powinny pozostać jedynie
> wypowiedzi z postu, na który odpowiadasz. Tak, jak Ci już kiedyś
> pisałem: okno, w którym nie widzę Twojej wypowiedzi, tylko same
> cytaty, prawie zawsze zamykam bez czytania. Myślę, że są UGD,
> którzy czynią podobnie. Jeśli więc zależy Ci na tym, by inni nie
> czytali Twoich postów, postępuj tak, jak do tej pory.
> To kwestia konfiguracji mojego czytnika. Szczerze mówiąc, nawet
> nie wiem co powinienem zrobić, by MSG-ID pojawiało się w
> moich postach. Jeśli przekonasz mnie, że jest to dla Ciebie
> ważne, pomyslę nad tym. Zawsze jednak informuję jakiego autora
> cytuję i na jaki post odpowiadam.
> Amnesiak
Ktoś przed nami wprowadził taką zasadę tworzącą Netykietę:
Zasady ułatwiające zycie UGD:
1 - w górnej części postu: autor i MSG-ID cytowanej wiadomości
Ty twierdzisz, że z szacunku do czytelnika nie będziesz się
stosował do tej zasady. To jest brak szacunku do czytelnika
bowiem jeśli wytniesz Twoim zdaniem niepotrzebne cytaty
nie pozostawiając MSG-ID to uniemożliwiasz czytelnikom
wygodny dostęp do wyciętego źródła. Zaznaczam, że serwery
na ogół przechowują posty przez okres 3-miesięcy więc
wcześniejsze drzewo dostępu jest żmudne a często niemożliwe
do odtworzenia z uwagi na gubienie postów na serwerach.
\|/
re:
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-12 12:56:41
Temat: Re: Optymistycznie:)
Użytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net.usun>
news:20031012051218.2116fd1e.ninka@pierdol.ninka.net
.usun...
> On Sun, 12 Oct 2003 14:09:29 +0200
> Amnesiak <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl>
> wrote:
>>> Należy również pozostawiać MSG-ID w celu ułatwienia
>>> czytelnikowi którego się szanuje dostępu do wyciętych cytatów
>>> \|/
>>> re:
>> To kwestia konfiguracji mojego czytnika. Szczerze mówiąc,
>> nawet nie wiem co powinienem zrobić, by MSG-ID pojawiało się
>> w moich postach. Jeśli przekonasz mnie, że jest to dla Ciebie
>> ważne, pomyslę nad tym.
>> Zawsze jednak informuję jakiego autora cytuję i na jaki post
>> odpowiadam.
>> Amnesiak
> uwaga formalna: twoje posty, tak samo jak i moje, MAJA
> message-id w naglowku. zeby to zobaczyc, wystarczy sobie
> wrzucic opcje "show full header".
>
> to, co powoduje, ze robakowi sie pieprza watki, to JEGO zle
> skonfigurowany badz wadliwy program do czytania newsow.
> Nina Mazur Miller
Wiesz co Nino? pierd*lisz jak potłuczona :o)
wyjaśnij mi bowiem jaki adres charakterystyczny z posta na który
odpowiadasz mam wprowadzić do przeglądarki - by ten post
odczytać?
I dlaczego mam uruchamiać cały szereg niepotrzebnych
czynności skoro jednym kliknięciem na MSG-ID mogę mieć
dostęp do źródła??
np. news:8jgiovgm2u3ntj7i9qd7qthukutftsu2j3@4ax.com...
kliknij sobie na to powyżej :)
\|/
re:
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |