Data: 2004-06-18 06:21:36
Temat: Osłabienie organizmu - dlaczego?
Od: "Dorota D." <potforrrek@USUŃBLABLA.gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Od jakiegoś czasu (około dwa tygodnie, może trochę dłużej) chodzę osłabiona,
jakaś dziwna. Polega to na tym, że bardzo chce mi się spać, nie mogę się
skoncentrować, w pracy robię głupoty, na ulicy kilka razy mało co mnie coś
nie przejechało, w domu też świruję (ścierka ląduje w śmietniku zamiast w
zlewie, chleb chowam do lodówki zamiast do chlebaka...). Oczywiście pierwsza
myśl to była ciąża, choć wiedziałam że u nas to raczej niemożliwe. Test
zrobiony w 36dc wyszedł negatywny, więc ciąża odpada. Tymczasem wczoraj idąc
do pracy zasłabłam, zakręciło mi się w głowie, w oczach zamgliło, zwolniłam
się do domu. Pierwszy raz w życiu coś takiego mi się przytrafiło.
Ponieważ nie chcę traktować grupy jako lekarza, udałam się do mojej
przychodni. Lekarka obejrzała mnie, dała skierowanie na badania. Nie było
żadnych problemów z równowagą, odruchy bezwarunkowe ok, cukier 90 (lekarz
powiedział, że mógłby być trochę większy biorąc pod uwagę, że jadłam przed
godziną truskawki), ciśnienie 110/60 (podobno za niskie, jeśli przyszłam do
przychodni, weszłam na górę, zeszłam na badania... po wysiłku powinno być
wyższe. A jeszcze kawę piłam rano), EKG wskazało nieco przyspieszoną pracę
serca, ale prawidłową.
Lekarka stwierdziłą, że to pewnie wynik braku śniadania i wysłała mnie do
domu. Ja natomiast nigdy śniadań nie jem i mimo to dotychczas (22 lata)
funkcjonowałam normalnie.
Ktoś ma jakiś pomysł, co może być powodem takiego samopoczucia i co mogę
zrobić, by moja koncentracja wróciła do normy? Dodam, że nic w ostatnim
czasie w moim życiu się nie zmieniło, nie przepracowuję się, nie odchudzam,
właściwie nie mam pomysłu, dlaczego tak się mogę czuć. A na pogodę też
zwalać winy nie mogę, skoro to nie jest kwestia jednego, czy kilku dni.
D.
|