| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-08-01 09:18:37
Temat: Osłabienie, słabość w nogach... co jeszcze zbadać?Witam,
wprawdzie doskonale sobie zdaję sprawę, że należy się diagnozować u lekarza, ale
wygląda na to, że chwilowo nie mają oni pomysłu... (a może są oszczędni w
przepisywaniu badań). Otóż od 2,5 miesiąca odczuwam ogólną słabość, tak "jakbym
miał zasłabnąć" a oprócz tego osłabienie w nogach, z uczuciem jakby zmęczenia
mięśni tuż nad kolanami. Właściwie jest to objaw stały, rzecz jasna jest to dla
mnie sytuacja tyleż niepokojąca co niekomfortowa.
Dotychczas zdążyłem przebadać sobie 2 razy krew (badania ogólne, z ręcznymi
rozmazami) i mocz - absolutnie wszystko w normie. Jony (Na,Ca,K) idealnie.
Ponadto EKG, krzywą cukrową, prześwietlenie płuc oraz tarczycę (THF,T3,T4) -
znowuż wszystko bez zarzutów. Neurolog powiedział, że moje objawy są
niecharakterystyczne i należy czekać. Tylko ile ja mam czekać tak się czując??
Po drodze zażywałem naproxen (bez żadnego efektu) a teraz od 2 tyg. pramolan (bo
jeden z pomysłów, że to na tle nerwowym) ale też bez efektów.
Co teraz powinienem zrobić? Wiem, że takie "niekonkretne" coś trudno się
diagnozuje, ale ja nie mogę tak funkcjonować... choć wydaje się wszystkim, że mogę.
Pozdrawiam,A.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-08-01 14:15:31
Temat: Re: Osłabienie, słabość w nogach... co jeszcze zbadać?Być może to nerwica.
Pozdr.
P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-08-05 03:43:21
Temat: Re: Osłabienie, słabość w nogach... co jeszcze zbadać?a...@p...onet.pl wrote:
> Witam,
>
> wprawdzie doskonale sobie zdaję sprawę, że należy się diagnozować u
> lekarza, ale wygląda na to, że chwilowo nie mają oni pomysłu... (a może są
> oszczędni w przepisywaniu badań). Otóż od 2,5 miesiąca odczuwam ogólną
> słabość, tak "jakbym miał zasłabnąć" a oprócz tego osłabienie w nogach, z
> uczuciem jakby zmęczenia mięśni tuż nad kolanami. Właściwie jest to objaw
> stały, rzecz jasna jest to dla mnie sytuacja tyleż niepokojąca co
> niekomfortowa.
>
> Dotychczas zdążyłem przebadać sobie 2 razy krew (badania ogólne, z
> ręcznymi rozmazami) i mocz - absolutnie wszystko w normie. Jony (Na,Ca,K)
> idealnie. Ponadto EKG, krzywą cukrową, prześwietlenie płuc oraz tarczycę
> (THF,T3,T4) - znowuż wszystko bez zarzutów. Neurolog powiedział, że moje
> objawy są niecharakterystyczne i należy czekać. Tylko ile ja mam czekać
> tak się czując?? Po drodze zażywałem naproxen (bez żadnego efektu) a teraz
> od 2 tyg. pramolan (bo jeden z pomysłów, że to na tle nerwowym) ale też
> bez efektów.
>
> Co teraz powinienem zrobić? Wiem, że takie "niekonkretne" coś trudno się
> diagnozuje, ale ja nie mogę tak funkcjonować... choć wydaje się wszystkim,
> że mogę.
>
> Pozdrawiam,A.
>
>
Moze zmierz sobie cisnienie tetnicze krwi?
Pozdrawiam
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-08-05 04:43:16
Temat: Re: Osłabienie, słabość w nogach... co jeszcze zbadać?Josef Morko wrote:
> a...@p...onet.pl wrote:
>
>> Witam,
>>
>> wprawdzie doskonale sobie zdaję sprawę, że należy się diagnozować u
>> lekarza, ale wygląda na to, że chwilowo nie mają oni pomysłu... (a może
>> są oszczędni w przepisywaniu badań). Otóż od 2,5 miesiąca odczuwam ogólną
>> słabość, tak "jakbym miał zasłabnąć" a oprócz tego osłabienie w nogach, z
>> uczuciem jakby zmęczenia mięśni tuż nad kolanami. Właściwie jest to objaw
>> stały, rzecz jasna jest to dla mnie sytuacja tyleż niepokojąca co
>> niekomfortowa.
>>
>> Dotychczas zdążyłem przebadać sobie 2 razy krew (badania ogólne, z
>> ręcznymi rozmazami) i mocz - absolutnie wszystko w normie. Jony (Na,Ca,K)
>> idealnie. Ponadto EKG, krzywą cukrową, prześwietlenie płuc oraz tarczycę
>> (THF,T3,T4) - znowuż wszystko bez zarzutów. Neurolog powiedział, że moje
>> objawy są niecharakterystyczne i należy czekać. Tylko ile ja mam czekać
>> tak się czując?? Po drodze zażywałem naproxen (bez żadnego efektu) a
>> teraz od 2 tyg. pramolan (bo jeden z pomysłów, że to na tle nerwowym) ale
>> też bez efektów.
>>
>> Co teraz powinienem zrobić? Wiem, że takie "niekonkretne" coś trudno się
>> diagnozuje, ale ja nie mogę tak funkcjonować... choć wydaje się
>> wszystkim, że mogę.
>>
>> Pozdrawiam,A.
>>
>>
>
> Moze zmierz sobie cisnienie tetnicze krwi?
>
> Pozdrawiam
>
> Waldek
cd. Jezeli nie masz zbyt niskiego cisnienia tetniczego krwi, to sprobujmy
przeanalizowac nastepne czynniki. Czy nie masz nadwagi? Jezeli tak, to
nalezaloby pomyslec o redukcji ciezaru ciala. Czy nie spisz za duzo?
Chroniczne spiochy sa tez czesto zmeczeni w ciagu dnia. Czy nie masz
jakiegos chronicznego ogniska zapalnego w organizmie (zeby, chroniczne
zapalenie zatok obocznych nosa, przewleke zapalenie migdalkow?) Moze twoj
organizm nie znosi glutenu? (Wypadaloby w takim przypadku przejsc na make
kukurydziana, ewtl. przedtem testy u lekarza). Niektorzy lekarze twierdza,
ze zbyt czeste uzywanie telefonu komorkowego moze powodowac takie objawy -
czy nie jestes nalogowcem komorki? Czy sypiasz w ciagu dnia? Jest
dowiedzione, ze to takze moze powodowac chroniczne zmeczenie. A poza tym
sprobuj dopingu w postaci duzych (kilka gramow dziennie) dawek witaminy C i
chlodnej kapieli pod prysznicem. Nie patrz tylko na cyferki w badaniach
laboratoryjnych. Aha, jezeli juz o nie chodzi, to warto tez zbadac kal w
kierunku tzw. bogatego zycia wewnetrzenego (czyli ujmujac te sprawe
prozaicznie w kierunku pasozytow przewodu pokarmowego - jaja pasozytow)
Pozdrawiam
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-08-06 22:07:57
Temat: Re: Osłabienie, słabość w nogach... co jeszcze zbadać?Witam,
> cd. Jezeli nie masz zbyt niskiego cisnienia tetniczego krwi,
Nie mam niskiego ciśnienia, już raczej mam tendencje do nadciśnienia, ale na
razie jest to "tendencja", tzn. miewam górne 140-150, ale też 125... (jestem
obciążony - oboje rodziców to nadciśnieniowcy).
> Czy nie masz nadwagi?
może dodam, że mam 33 lata, 180 cm i około 78 kg,
wiec raczej nie mam nadwagi.
> Czy nie spisz za duzo?
> Chroniczne spiochy sa tez czesto zmeczeni w ciagu dnia.
To nie jest to... tzn. lubię spać, ale moje dolegliwości są jednak zbyt
charakterystyczne i wyraźne. Poza tym czuję się (źle) niezależnie od długości
snu, niestety.
> jakiegos chronicznego ogniska zapalnego w organizmie (zeby, chroniczne
> zapalenie zatok obocznych nosa, przewleke zapalenie migdalkow?)
Wydaje mi się, że gdybym miał jakiś stan zapalny, to OB by to pokazało (wiem, że
niekoniecznie, ale OB wg, moich badań krwi mam niskie, 2)
> Moze twoj organizm nie znosi glutenu?
To jest raczej mało parwdopodobne wytłumaczenie... (byłbym chyba rzadkością,
gdyby się to w moim wieku pojawiło), nie mam też żadnych obajwów skórnych
choroby Duringa.
> ze zbyt czeste uzywanie telefonu komorkowego moze powodowac takie objawy -
> czy nie jestes nalogowcem komorki?
Czy około pół godziny rozmów dziennie to jest nałóg? Chyba nie...
> Czy sypiasz w ciagu dnia?
Zdarza się, ale nie jest to norma.
> sprobuj dopingu w postaci duzych (kilka gramow dziennie) dawek witaminy C i
> chlodnej kapieli pod prysznicem.
W ciągu ostatnich 3 miesięcy, od kiedy właśnie mam takie objawy, przeszedłem też
"kurację" witaminami, zwłaszcza zaś filomagiem B6, co nic nie zmieniło.
> to warto tez zbadac kal w
> kierunku tzw. bogatego zycia wewnetrzenego (czyli ujmujac te sprawe
> prozaicznie w kierunku pasozytow przewodu pokarmowego - jaja pasozytow)
Być może to jest pomysł... może też się zaraziłem parę miesięcy temu
mononukleozą? A może mam boreliozę? Tylko lekarz rodzinny wcale nie miał takich
pomysłów na diagnozowanie.
W każdym razie jest tak, że czuję się źle, słabo, osłabiony, osłabienie dolnych
kończyn teraz objawia się dodakowo zmęczeniem łydek. Czuję też zmęczenie w
rękach (mięśnie przedramion), spięty kark... na razie dostałem skierowanie do
neurologa. Nie wiem czy to jest dobry trop, bo jeden neurolog już stwierdził, że
są to "niecharakterystyczne objawy"...
...co do patrzenia w cyferki, to ja jestem z tych, którzy wierzą, że diagnostyka
potrafi, z jakimś poziomem ufności, przynajmniej wykluczać pewne schorzenia i
chyba się powinno diagnozować. Moje dolegliwości zaczynają mi dość dokuczać
(można się domyślić, że takie samopoczucie zabija chęć aktywności, czy tzw.
radość życia).
I dalej nic... ale nadzieję mam...
Pozdrawiam,A.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-08-07 15:20:01
Temat: Re: Osłabienie, słabość w nogach... co jeszcze zbadać?Witam/
moim skromnym zdaniem opisany przez ciebie
zestaw najprawdopodobniej ma podloze nerwowe/
czy przypadkiem nie miales ostatnio przez kilka tygodni
dlugotrwalego stresu ? / taki dlugotrwaly stres moze
na prawde rozregulowac wszystko w organizmie
i potem ciezko jest przywrocic rownowage /
pozdr
Andrx
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-08-08 11:53:14
Temat: Re: Osłabienie, słabość w nogach... co jeszcze zbadać?Witam również,
> moim skromnym zdaniem opisany przez ciebie
> zestaw najprawdopodobniej ma podloze nerwowe/
> czy przypadkiem nie miales ostatnio przez kilka tygodni
> dlugotrwalego stresu ?
I owszem - żenię się za miesiąc z kawałkiem ;)
Ogólnie, stresów mi nie brakowało...
No dobrze, ale czy podloże psychosomatyczne można założyć
bez szczegółowych badań wykluczających czy przyczyna nie jest
natury somatycznej? Jeśli to jakaś neurologiczna sprawa, to
i tak pewnie się tego nie leczy tylko "obserwuje". Ale jeśli
coś innego, to czas może odgrywać tu rolę?...
I druga wątpliwość - to ile takie coś ma/może trwać? U mnie
już prawie 3 miesiące. Od 20 dni zażywam pramolan (1-0-1). Poprawy
albo zmiany reakcji na stres, rzecz jasna subiektywnie patrząc,
w związku z pramolanem raczej nie zauważam.
Pozdrawiam i dziękuję! A.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |