| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-09-13 21:25:29
Temat: Owoce pigwowca- przemrozic?Witam weekendowo!
Zerwalam, pozbieralam te, ktore spadly z krzaczkow i zastanawiam sie, co z
owockami poczac. Sa zolciutkie, twarde, jak nie wiem co. Goglownice
uruchomilam, wyrzucilo mi co nieco pomyslow na zagospodarowanie tego dobra.
Mam zamiar zasypac owoce cukrem, a jak pusci sok, to czesc wykorzystam chyba
na nalewke, a czesc przeznacze, jako dodatek do herbaty.
Teraz pytania:
- czy po umyciu przemrozic owoce (jak dlugo trzymac w zamrazarce?) i jak
potem z nimi postepowac?( tarka, czy noz?)
- obierac ze skorki, czy nie?
- ile dac cukru?
Jesli macie doswiadczenia z pigwowcem, prosze o podpowiedzi.
Serdecznosci
Dorota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-09-13 21:44:17
Temat: Re: Owoce pigwowca- przemrozic?Witam.
Moja mama robi dzem. Zapytam w poniedzialek jak i powdam.
Pozdrawiam Beazuku Zielona Góra
----------------------------------------------------
---------------
b...@w...pl
http://www.republika.pl/beazuku
GG 5470466
"Aby do czegoś dojść trzeba wyruszyć w drogę"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-14 09:26:56
Temat: Re: Owoce pigwowca- przemrozic?Użytkownik dorka napisał:
> Witam weekendowo!
> Zerwalam, pozbieralam te, ktore spadly z krzaczkow i zastanawiam sie, co z
> owockami poczac. Sa zolciutkie, twarde, jak nie wiem co. Goglownice
> uruchomilam, wyrzucilo mi co nieco pomyslow na zagospodarowanie tego dobra.
> Mam zamiar zasypac owoce cukrem, a jak pusci sok, to czesc wykorzystam chyba
> na nalewke, a czesc przeznacze, jako dodatek do herbaty.
> Teraz pytania:
> - czy po umyciu przemrozic owoce (jak dlugo trzymac w zamrazarce?) i jak
> potem z nimi postepowac?( tarka, czy noz?)
> - obierac ze skorki, czy nie?
> - ile dac cukru?
> Jesli macie doswiadczenia z pigwowcem, prosze o podpowiedzi.
>
> Serdecznosci
> Dorota
>
>
Napisze jak robi to moj tata...
Owocow nie mrozi, tylko twarde kroi w cienkie plasterki (lepiej do tego
wynajac mezczyzne) ;)
Pokrojone owoce wrzuca do sloja i zasypuje cukrem. Wytworzony syrop
zlewa do butelek i chowa w ciemne miejsce - wykorzystujem to jako syrop
do herbaty na zime - zawiera duzo witaminy C wiec na przeziebienia jak
znalazl a tak poza tym nadaje wspanialy smak herbacie. Moja ulubiona
herbata zimowa to troche soku malinowego, troche z aroni i troche z
pigwy, to zalac czarna mocna herbata - pycha.
Pozostale owoce tata zalewa spirytusem i czeka az "naciagnie" - powstaje
super nalewka ktora cala rodzinka uwielbia. W zaleznosci od mocy tegoz
uzupelnia woda...ostatnio mu chyba wyszlo z 60% wiec rozgrzewalo jak nie
wiem. Generalnie jest to bardzo dobre w smaku.
Natomiast moja mama robi z pigwy galaretke na zime - swietnie sie
nadaje bo zawiera duzo pektyn - jak to robi nie wiem ale jak cos to
moge sie dowiedziec i wklepie jutro wieczorem. :)
--
+++++++++++++++++++++++++++++++
Justyna - walkie!
http://walkie.cegla.art.pl
Nawet ząb bywa wstawiony!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-14 18:29:10
Temat: Re: Owoce pigwowca- przemrozic?walkie! wrote:
> Napisze jak robi to moj tata...
> Owocow nie mrozi, tylko twarde kroi w cienkie plasterki (lepiej do
> tego wynajac mezczyzne) ;)
Ten wariant nie grozi, niestety, ale mam dobry noz
> Natomiast moja mama robi z pigwy galaretke na zime - swietnie sie
> nadaje bo zawiera duzo pektyn - jak to robi nie wiem ale jak cos to
> moge sie dowiedziec i wklepie jutro wieczorem. :)
Bede wdzieczna, mam jeszcze sporo owocow na krzaczkach.
Serdecznosci
Dorota
----------------------------------------------------
------------------------
----
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-14 18:31:15
Temat: Re: Owoce pigwowca- przemrozic?Beazuku wrote:
> Witam.
> Moja mama robi dzem. Zapytam w poniedzialek jak i powdam.
Dziekuje z gory
Serdecznosci
Dorota
> Pozdrawiam Beazuku Zielona Góra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |