| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-02-07 15:24:44
Temat: P-O-M-Ó-Ż-C-I-E (świeża mężatka)Ja i mój mąż wzięliśmy ślub niecałe 3 miesiące temu. Zbliżają się Walentynki
i chciałabym przygotować coś specjalnego. Problem w tym, że niestety nie
jestem wytrawną kucharką, a posiłek będę musiała wykonać w dwie godziny.
Bardzo proszę o pomoc. Proste i jednocześnie efektowne dania to coś czego
szukam. (muszę kupić do nich równiż wino). Chcę zrobić mu niespodziankę!
Pomóżcie!!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-02-07 16:14:18
Temat: Re: P-O-M-Ó-Ż-C-I-E (świeża mężatka)
Użytkownik "tolafka" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c0305o$k86$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Ja i mój mąż wzięliśmy ślub niecałe 3 miesiące temu. Zbliżają się
Walentynki
> i chciałabym przygotować coś specjalnego. Problem w tym, że niestety nie
> jestem wytrawną kucharką, a posiłek będę musiała wykonać w dwie godziny.
> Bardzo proszę o pomoc. Proste i jednocześnie efektowne dania to coś czego
> szukam. (muszę kupić do nich równiż wino). Chcę zrobić mu niespodziankę!
> Pomóżcie!!!
No to gratulacje i wszystkiego dobrego na nowej drodze :)
Mamy z mężem taka potrawę miłosną ;) zaczerpniętą z książki "Pokarmy
miłosne" i nieco zmodyfikowaną. Jest bardzo fajna, powinna się Wam spodobać
pod warunkiem, że lubicie eksperymentować ze smakiem.
"Kurczak miłosny" zadra palau
filet z kurczaka (cały, czyli 2 piersi)
ryż basmati 100g (lub 1 torebka)
skórka pomarańczowa (tyle co z 1 pomarańczy)
rodzynki - garstka
pistacje 25g
migdały 25g
miód, parę łyżek
cebula mała
szafran lub kurkuma
olej (oliwa) do smażenia
Ryż ugotować na sypko (nie zapomnieć posolić). Kurczka w paski, podsmażyć,
można ciut poddusić (najlepiej w wywarze rosołkowym), dodać szczyptę
kurkumy. Cebulkę drobno posiekać, podsmażyć na złoto, dorzucić do kurczaka.
Pistacje wyłuskać ze skorupek, migdały zalać wrzątkiem i obrać ze skórki po
paru minutach (te orzeszki możesz sobie przygotować dzień wcześniej).
Podsmażyć jedne i drugie na patelni. Skórkę pomarańczową zalać miodem i
"poddusić" chwilę, aż miód się rozpusci i popyrkocze trochę. Rodzynki umyć i
osączyć.
Ja na koniec łaczę wszystkie składniki ze sobą, mieszam i wykładam do
miseczek. Ale mozesz jakoś fantazyjnie podać, będzie ładniej. Np. ułożyć
kurczaka z orzechami i rodzynkami na ryżu i polać to syropem z miodu i
skórki pom.
Do tego białe wino półwytrawne albo różowe (pasuje do Walentynek).
Potrawa naprawdę nietuzinkowa i godna polecenia (testowałam także na
znajomych, byli zachwyceni)
Pozdrawiam i życzę wspaniałego wieczoru, Agata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |