« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-08-09 04:21:27
Temat: PENISdzien dobry chcialbym zapytac....
podczas ostatniego stosunku powaznie nadwyrezylem penisa... tzn. podczas
jednego z ruchow nie trafilem "w sedno" ;-) i penis mi sie wygial i to
znacznie...az poczulem "chrupniecie lub pekniecie" strasznie bolesne... w
tym miejscu gdzie penis jest jaby przytwierdzony.... i minely juz 4 dnia a
ja nie widze zadnej porawy.... tzn. w stanie normalnym nie odczuwam bolu ale
podczas wzwodu...kiedy probuje nagiac lekko penisa w ktorymkolwiek kierunku
to strasznie boli. pytanie moje: czy musze sie z tym udac do lekarza, jesli
tak to po co i do jakiego??? czy taka kontuzja moze sama przejdzie, po
jakims czasie abstynecji.
pozdrawiam,
michal.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-08-09 08:03:14
Temat: Re: PENIS> Na wszelki wypadek idz do urologa. Bez obawy, gipsu nie zaloza...:))
Pzdr dino
dzien dobry chcialbym zapytac....
>
> podczas ostatniego stosunku powaznie nadwyrezylem penisa... tzn. podczas
> jednego z ruchow nie trafilem "w sedno" ;-) i penis mi sie wygial i to
> znacznie...az poczulem "chrupniecie lub pekniecie" strasznie bolesne... w
> tym miejscu gdzie penis jest jaby przytwierdzony.... i minely juz 4 dnia a
> ja nie widze zadnej porawy.... tzn. w stanie normalnym nie odczuwam bolu ale
> podczas wzwodu...kiedy probuje nagiac lekko penisa w ktorymkolwiek kierunku
> to strasznie boli. pytanie moje: czy musze sie z tym udac do lekarza, jesli
> tak to po co i do jakiego??? czy taka kontuzja moze sama przejdzie, po
> jakims czasie abstynecji.
>
> pozdrawiam,
> michal.
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-08-09 08:32:39
Temat: Re: PENIS
Użytkownik "dino" <d...@i...pl> napisał w wiadomości
news:0c9d.00000748.41172fc1@newsgate.onet.pl...
> > Na wszelki wypadek idz do urologa. Bez obawy, gipsu nie zaloza...:))
> Pzdr dino
>
> dzien dobry chcialbym zapytac....
> >
> > podczas ostatniego stosunku powaznie nadwyrezylem penisa... tzn. podczas
> > jednego z ruchow nie trafilem "w sedno" ;-) i penis mi sie wygial i to
> > znacznie...az poczulem "chrupniecie lub pekniecie" strasznie bolesne...
w
> > tym miejscu gdzie penis jest jaby przytwierdzony.... i minely juz 4 dnia
a
> > ja nie widze zadnej porawy.... tzn. w stanie normalnym nie odczuwam bolu
ale
> > podczas wzwodu...kiedy probuje nagiac lekko penisa w ktorymkolwiek
kierunku
> > to strasznie boli. pytanie moje: czy musze sie z tym udac do lekarza,
jesli
> > tak to po co i do jakiego??? czy taka kontuzja moze sama przejdzie, po
> > jakims czasie abstynecji.
> >
> > pozdrawiam,
> > michal.
Długo ją "ruchałeś"???
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-08-09 14:03:00
Temat: Re: PENIS>czy musze sie z tym udac do lekarza, jesli
> tak to po co i do jakiego??? czy taka kontuzja moze sama przejdzie, po
> jakims czasie abstynecji.
Naderwałeś prawdopodobnie tkankę ciał jamistych. To się objawia ostrym
bólem.
Jeśli nadal boli to najlepiej jest udać się do lekarza.
pzdr
LN
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-08-09 15:02:56
Temat: Re: PENIS
Użytkownik "Michal W" <f...@h...com.pl> napisał w wiadomości
news:1092025091.89191@d1.icnet...
> dzien dobry chcialbym zapytac....
>
> podczas ostatniego stosunku powaznie nadwyrezylem penisa... tzn. podczas
> jednego z ruchow nie trafilem "w sedno" ;-) i penis mi sie wygial i to
> znacznie...az poczulem "chrupniecie lub pekniecie" strasznie bolesne... w
> tym miejscu gdzie penis jest jaby przytwierdzony.... i minely juz 4 dnia a
> ja nie widze zadnej porawy.... tzn. w stanie normalnym nie odczuwam bolu
ale
> podczas wzwodu...kiedy probuje nagiac lekko penisa w ktorymkolwiek
kierunku
> to strasznie boli. pytanie moje: czy musze sie z tym udac do lekarza,
jesli
> tak to po co i do jakiego??? czy taka kontuzja moze sama przejdzie, po
> jakims czasie abstynecji.
>
> pozdrawiam,
> michal.
Może kość Ci pękła???
:)
JOaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-08-09 15:53:28
Temat: Re: PENISNa co czekasz?!? Natychmiast wal do urologa!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |