Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!wsisiz.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfe
ed.atman.pl!goblin2!goblin.stu.neva.ru!multikabel.net!newsfeed20.multikabel.net
!eweka.nl!lightspeed.eweka.nl!postnews.google.com!b18g2000vbz.googlegroups.com!
not-for-mail
From: Nemezis <s...@g...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: PM
Date: Fri, 23 Mar 2012 18:48:49 -0700 (PDT)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 159
Message-ID: <a...@b...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: 65.255.37.199
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1332553821 10616 127.0.0.1 (24 Mar 2012 01:50:21 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Sat, 24 Mar 2012 01:50:21 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: b18g2000vbz.googlegroups.com; posting-host=65.255.37.199;
posting-account=teC2YQoAAAAZN05u4G3GCZPXcOhpjJci
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: SAMSUNG-SGH-i900/1.0 (compatible; MSIE 4.01; Windows CE; PPC)/UC
Browser7.8.0.95,gzip(gfe)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:629521
Ukryj nagłówki
Temat: Prawdziwy mężczyzna
Wiadomość: Fajna książka "Prawdziwy mężczyna" jest w całości ,a tu
wklejam fragment, który w całości akurat mówi o pewnym problemie
mężczyn................
Frajer zamiast prawdziwego mężczyzny
Przyszła pora na sprawy smutne. To zdecydowanie negatywne określenie
mężczyzny, którzy w kontaktach z kobietami bardzo często wykazują
właśnie klasyczne frajerstwo. To prawda, że czasem prawdziwemu
mężczyźnie zdarza się sfrajerować, a i kobiety to często frajerki,
jednak skupmy się teraz na męskim frajerstwie. Wiadomo, pieniądze nie
są najważniejsze w życiu, są przecież jeszcze piękne zachody słońca,
miłość, motyle, ptaki, muszelki na plaży i takie tam bzdety, ale jeśli
nie masz pieniędzy,jest prawie tak samo, a jednak trochę inaczej. To
"prawie" i "trochę" robi wielką różnicę, jak głoszą piwosze. Bo tak
naprawdę pieniądze wcale nie są ważne, pod jednym wszakże warunkiem --
tylko jeśli się je ma, bo jeśli się ich nie ma albo ma się ich tylko
trochę, wtedy zwykle są ważne. Do czego jednak zmierzam? Otóż
prawdziwy mężczyzna nie musi być Billem Gatesem, arabskim szejkiem
naftowym mieszkającym na stałe w Dubaju ani Lwem Rywinem, co najwyżej
powinien walczyć o swoje kobiety jak lew. Jednak aby rozdzierać
koszulę w poszukiwaniu tej jedynej, w kieszeni koszuli musisz mieć
stale kilka brzęczących talarów. Mężczyzna prawdziwy to taki, który
nie mrugnie okiem, kiedy kobieta zamówi w restauracji coś, co kosztuje
tyle, co pół Pałacu Kultury i Nauki -- i jeśli będzie musiał, zapłaci
za to. Oczywiście mówię tutaj o drinku, kolacji czy bukiecie róż -- bo
jeśli kobieta permanentnie wyłudza od Ciebie drogie prezenty,
wykwintne potrawy w restauracjach ze złotymi klamkami, zamawia co trzy
minuty drinki kosztujące tyle, co komplet nowych opon zimowych do
daweoo tico, to nieomylny znak, że mężczyzna jest frajerem (zastępczo
można też używać określenia "jeleń") a ona jest nic nie wartą, durną
licealistką albo-- o zgrozo -- gimnazjalistką, która szuka sponsora
(czytaj: frajera).Niestety, musisz wiedzieć, że od amatorek
sponsoringu do prostytucji jest bardzo blisko -- i nie jest to ani
smaczne, ani wesołe, tak jak i życie sponsora-amatora. Tak samo jak w
samochodzie z wódką -- zaczynasz wesoło,a po wszystkim jest Ci smutno.
Prawdziwy mężczyzna oczywiście może sobie korzystać z usług dam
korynckiego pochodzenia -- jeśli jest to koniecznie, nie moja to sprawa
-- ale o tym się nie rozmawia i to zupełnie co innego. Płacisz i
jedziesz -- to nie to samo, co płacisz, płacisz i nie wiesz, czy
pojedziesz, czy nie. Kobiety niestety często wykorzystują mężczyzn-
frajerów. Mniejsza o ocenę zachowania takich kobiet -- ale tak jest i
musisz się z tym pogodzić, a także nauczyć się takie kobiety
rozpoznawać i walczyć z nimi. O, już widzę rozeźlone dziewczątka,
które to przeczytają i wpadną w szał, jeśli za kilkanaście minut
wreszcie dotrze do nich, że w ten sposób odcinam im drogę do darmowych
drinków w dyskotece, darmowych wjazdów do kina czy na imprezę, a także
wielu innych darmowych przyjemności. Nie wierzysz?No to zastanów się
nad tym, jak to możliwe, aby wychodząc z domu bez ani nawet jednej
złotówki w torebce, za to z licznymi pomadkami, tuszem do rzęs i
beczką pudru, można było spędzić bardzo wesoło cały wieczór w
dyskotece, upić się niemal do nieprzytomności, a potem wrócić do domu,
oddalonego o lata świetlne,taksówką? Hm? Jak to się ma do Twoich wyjść
z domu z pełnym portfelem i powrotów z pustym, za to z głową pełną
pytań typu: Jak to możliwe, że przepuściłem aż tyle?
Źródłem tej darmowej energii -- co tu dużo kryć, jądrowej -- dla kobiet
są frajerzy właśnie. Zapewne nie raz zdarzyło Ci się napotkać przy
barze na hookerze bardzo interesująca dziewczynę, która siedząc obok,
kiedy kupowałeś sobie trzeciego browara, uśmiechając się dziwnie,
obrzuciła Cię powłóczystym spojrzeniem, które było na tyle
powłóczyste, że niemal od razu miałeś erekcję, po czym szepnęła cicho
na ucho niczym Marilyn Monroe: Nie postawisz mi drinka? To był właśnie
ten moment. Ona wcale nie miała na Ciebie ochoty, przeciwnie -- miała
ochotę na zupełnie innego mężczyznę, na pewno jednak miała ochotę na
drinka, za którego jej zapłaciłeś. Kto wie, czy nie była nawet les, a
Ty się śliniłeś jak głupi. W każdym razie -- interesował ją tylko Twój
portfel i jego zawartość, a nie Ty. Nawet jeśli jesteś bardziej
przystojny od Cruise'a, Pitta, Banderasa, Zakościelnego i Kammela w
jednym -- w takich sytuacjach musisz wykazać się skromnością i, daj
Boże,wrodzoną inteligencją. Jeśli piękna kobieta uśmiecha się do
Ciebie i czujesz, że Cię otwarcie uwodzi -- pamiętaj, że robi to, bo
czegoś chce. Nie wiadomo dokładnie czego, bo odkrycie tego wymaga
trochę czasu. Zwykle siedzi tam (nudzi się na przykład) i czeka na
kogoś, a potem, kiedy uzna, że to jest właśnie ten -- spada na Twój
kark niczym kleszcz. To taki książkowy przykład. Oczywiście tylko
jeden z wielu, bo np. wariantem tego rozwiązania jest zaproponowanie
Ci wyjście do dyskoteki "Pod czerwoną tabletą", na co Ty się ochoczo
zgadzasz, licząc, że po wszystkim będzie dobre pukanie, tymczasem po
wejściu -- i po tym, jak zapłaciłeś za wjazd i pierwszego drinka --
Twoja Ania, Agnieszka, Angelika czy Magda nagle gdzieś się niechcący
zawierusza w tłumie. Potem wraca z widocznym w szklance dnem, ale
błyszczącymi oczyma i wypiętym pod Twój nos biustem, po kolejnego
drinka, mając na wilgotnych i wysmarowanych szminką ustach historię,
jak to przypadkiem spotkała kumpelę od robienia pazurów, której nie
widziała już wieki całe. Tak, tak... Niestety, tak bywa, kobiety
wykorzystują to, co im dała Matka Natura -- czyli urodę i intelekt. Też
byś tak pewnie robił, gdybyś miał obie te rzeczy naraz, a że w
przypadku jądrowcow takie zjawisko jest rzadkie niczym kometa Halleya,
to i skutecznych żigolaków jest tylko garstka. Więcej historyjek nie
będę Ci przytaczała, poza jedną -- ostatnią, perwersyjną -- ku
przestrodze, do czego nieostrożność i frajerstwo prowadzą. Te, które
opowiedziałam Ci przed chwilą, są tak naprawdę błahe (niczym
wypowiedzi Renaty Beger) w porównaniu z majstersztykami babskich
polowań na frajerów. Największym trofeum każdej zawodowej poławiaczki
jest upolowanie faceta, który nie dość, że będzie jeleniem, to stanie
się również rogaczem. Znaczy się -- męża. Bo, jak to mówią -- daj babie
grzędę, przestanie znosić jajka. No właśnie, zatem po rozwodzie z
dziewczątka ze wsi, które jeszcze parę miesięcy temu było zwykłym
gołodupcem ze sklejonymi tanim lakierem włosami, teraz mamy panią z
samochodem, połową -- albo i całym -- mieszkaniem po (byłym albo jeszcze
obecnym) mężu, pełną jedynek i zer kartą płatniczą, z kochankiem,
jeśli jest mąż, albo z... kochankiem, jeśli męża już nie ma. A mąż
jeszcze jest -- jeśli jeszcze kasa jest. Bo kochanek to określenie
ścisłe, mąż -- niekoniecznie. Mogłabym jeszcze swoją przypowieść
przyprawić badaniem DNA na ojcostwo, ale już nie będę Cię dalej
straszyć -- w obawie o zaburzenia wzwodu u Ciebie, na czym nam przecież
nie zależy i nie leży to w naszym interesie. Tego przecież nie chcemy.
Oczywiście nie każda dama jest taką suką, tak jak nie każda suka jest
psem.
http://www.slideshare.net/lukjarz/prawdziwy-mczyzna-
1647712
|