PROROCZE TO BYLO...
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 2
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-02-18 09:46:48
Temat: PROROCZE TO BYLO...Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
From: "Panslavista" <p...@w...pl>
Subject: PROROCZE TO BYLO...
Date: 18 lutego 2007 10:46
Alisci u bułanych Chazarów protoplazma po samiczej linii idzie, wiec moge
ciebie uswiadomic: byla to S_yfka Wala, bo w zamtuzie do walenia sluzyla.
Dobrzec, choc nie bardzo, ze tam ciemno bylo, bo zaden, nawet ciemny muzik w
swietle na swój wal by jej nie wzial, gdyz ten, który ja w swietle obaczyl
wczesniej umoczywszy, do konca swoich dni wala w gorzale moczyl, by sie z
niego jakas zaraza (francy jeszcze nie bylo) na swiat nie dostala. Niektórzy
bole brzucha poczuwali, jako, ze owa S_yfka wal w rece trzymajac brusem
krecila boroszno u piekarza, za dnia robiac na mace, a nocami za posciólke.
Oszustka, jak ci oni wsi Chazarowie wielka byla, bo i swoich do imentu
oszukiwala, swoja miesieczna dolegliwosc na krwiste mace przerabiajac z
braku niewiniatek...
Alisci jej wyglad szpetny - nos jak hak burlaków, siersc po niej bulana od
glów do rac, od rac do nóg, ta pokryta byla...
Stalo sie pewnego czasu, ze zachodzil do niej cichcem rab chazarski, który
chwalac sie, iz od kaganów pochodzi, na darmoche liczyl. Kretacz to byl na
ichnich ksiegach w tutke pozwijanych kretactwa wyuczon, to i takiej
ciemnocie latwo do mózgowia trafil a i do poprzecznosci dopuszczon bez
zadnej oplaty zostal. Pozostawil ci jej tez pamiatke jej i jego ohydy.
Krętacz ów kręcił tyle papierami, aż się był wkręcił do Bolka, któren to
Bolek znany był w późniejszych czasach od pełnej zadumy konstatacyjej: nie
kcem, ale muszem, dopuścił go tajnego obracania papierami w czym spółkę
zaimo korzystną mieli. Aliści konkurencja nie spała i zaczęła gardłować
głośno o znikających papierach, taj Bolek głośno pacht zerwał, mówiąc że
rebusy i katabasy precz, aby po cichu wycofać się z obracania temi
papierami.
Nie mniej ohyda przyszła na świat, a mać jej tłumaczyła mnie: onci nie
twój, a żydełe, żydełe!!! I od słowa do słowa wyszło iże ten krętacz
papierowy wygrzmociwszy ją z kręceniem laski zapuścił był wnutri
siemienie...
A mnie pozostało z jednej strony cieszyć się, dokonywując wyżej ukazanej
ablucyjej - wała w gorzale moczyć aby francy nie dostać, a i wnutr gorzałe
zapuszczać, bom i gąb jej usty swoimi dotykał.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2007-02-18 10:05:04
Temat: SLOWO KROTKIE A TRESCIWE O OWYM BOLKUOd: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
"Panslavista" <p...@w...pl> wrote in message
news:er97hg$ipc$1@nemesis.news.tpi.pl...
Bolek - nazwany tak Bożym, a słowiańskim imieniem, pochodził podobnież z
rodziny Walizjuszy pisanych jako Walizjuchy, a to z powodu tego, że gruby a
sprośny wygląd one chłopy mieli, a iże nie słowiańskie to to było, to i
słabe, dostawszy w ryj walili juchą, stąd i imienowanie mieli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |