| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-04-01 19:14:35
Temat: PRZESŁUCHANIE U PSYCHOLOGAczesc
czy ktos moze mi powiedziec czy jesli jestem pokrzywdzonym to musze sie zgodzic na
przesłuchanie u psychologa? chodzi o to czy mam skłonności do wymyslania faktow?
przyznam ze jestem tym oburzony i nie chcialbym rozmawiac z jakims psycholem
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-04-01 19:18:08
Temat: Re: PRZESŁUCHANIE U PSYCHOLOGAUżytkownik "art" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:233a.000004ee.424d9d9a@newsgate.onet.pl...
> czesc
> czy ktos moze mi powiedziec czy jesli jestem pokrzywdzonym to musze sie
> zgodzic na
> przesłuchanie u psychologa? chodzi o to czy mam skłonności do wymyslania
> faktow?
<...>
a masz?
p.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-01 19:27:43
Temat: Re: PRZESŁUCHANIE U PSYCHOLOGA
Użytkownik "art" nie chcialbym rozmawiac z jakims psycholem
>
> --
Sądząc po tym co piszesz, uważam że sam powinieneś pójść do psychologa. I
nie mów per psychol, bo tu siedzą bardzo często sami psycholodzy na tej
grupie dupku jebany ochujały kompletnie...
X
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-01 19:30:51
Temat: Re: PRZESŁUCHANIE U PSYCHOLOGAx napisał(a):
> Sądząc po tym co piszesz, uważam że sam powinieneś pójść do psychologa. I
> nie mów per psychol, bo tu siedzą bardzo często sami psycholodzy na tej
> grupie dupku jebany ochujały kompletnie...
Masz racje doktorze X :) Oprocz nas jest tutaj jeszcze od zajebania
innych psychologow.
Pzdr,
Psycholog HardStyler.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-01 19:32:11
Temat: Re: PRZESŁUCHANIE U PSYCHOLOGA> i nie chcialbym rozmawiac z jakims psycholem
Zatem zrób jak chcesz i zobacz, co się stanie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-01 19:32:58
Temat: Re: PRZESŁUCHANIE U PSYCHOLOGA
Użytkownik "x" <x...@x...x.pl> napisał w wiadomości
news:d2k7ke$ot8$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "art" nie chcialbym rozmawiac z jakims psycholem
> >
> > --
> Sądząc po tym co piszesz, uważam że sam powinieneś pójść do psychologa. I
> nie mów per psychol, bo tu siedzą bardzo często sami psycholodzy na tej
> grupie dupku jebany ochujały kompletnie...
> X
To było dobre :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-01 19:48:20
Temat: Re: PRZESŁUCHANIE U PSYCHOLOGAW odpowiedzi na wiadomość <2...@n...onet.pl> z dnia
Fri, 01 Apr 2005 21:14:35 +0200, napisaną przez art:
> czesc
Witamy po raz bodaj trzeci :>
> czy ktos moze mi powiedziec czy jesli jestem pokrzywdzonym to musze sie
> zgodzic na przesłuchanie u psychologa? chodzi o to czy mam skłonności do
> wymyslania faktow?
> przyznam ze jestem tym oburzony i nie chcialbym rozmawiac z jakims
> psycholem
Ustalmy kilka kwestii. Sąd powołał BIEGŁEO by mu powiedział, tak temu panu
może wysiki sąd zaufać. Masz coś przeciw temu by sąd miał dowód na to że
mówisz prawdę.
IMHO zostanie to potraktowane jako utrudnianie postępowania, ale to nie
moja specjalizacja więc nie wiem. IMO powinieneś zapytać na pl.soc.prawo
jeśli chcesz znać stronę prawną.
Za psychola dzięki i wzajemnie :> Wiem, że to może być upokarzające
odczucie kiedy ktoś niejako poddaje w wątpliwość nasze słowa, ale IMO to
nie jest taka sytuacja. Sąd Ci może wierzyć ale to co powie biegły jest
dowodem. Jak mniemam nie konfabulujesz i nie masz się czego obawiać. Tym
samym sugeruję schowanie dumy i uprzedzenia do kieszeni.
Jeśli coś popieprzyłem to przepraszam.
Idę dalej chorować.
Narazicho.
--
Paweł Zioło
http://fotozielsko.w.szu.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-01 19:49:47
Temat: Re: PRZESŁUCHANIE U PSYCHOLOGAW odpowiedzi na wiadomość <o...@l...localdomain> z dnia
Fri, 01 Apr 2005 21:48:20 +0200, napisaną przez zielsko:
<ciach>
> Narazicho.
BTW To nie będzie przesłuchanie. :>
--
Paweł Zioło
http://fotozielsko.w.szu.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |