« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-07-26 07:00:00
Temat: Pachypodium Lamerei - HELPWitam grupowiczów
Mam pewien problem z roślinką, której nazwa brzmi jak w tytule - nie znam
niestety polskiej bo kupując ją kilka lat temu w markecie dowiedziałem się
tylko tyle co na krótkiej notce. Jest to roślina podobna do zwykłego dużego
kaktusa ze sporymi kolcami, ale wyrastają z niej liście podobne do oleandra.
Pogooglowałem trochę i już wiem, że Pachypodium nie jest kaktusem. należy do
rodziny Apocynaceae, nie do Cactaceae. Niestety cały czas z nim problem,
powtarza się ten sam schemat - w okresie wzrostu praktycznie wszystkie nowe
liście czernieją i jakby zgliwiają, potem szybko usychają i obumierają. Nie
wiem co mogę zrobić. Do tej pory wydawało mi się, że na nowych liściach są
po prostu pęcherzyki jakiegoś płynu, ale teraz bardziej to przypomina jakąś
mokrą pajęczynkę. Bardzo chciałbym uratować roślinkę. Dodam jeszcze, że
najbardziej to czernienie pojawia się na głównym pniu, w dużo mniejszym
stopniu na dwu niższych, mniejszych odnogach. Aha, zapomniałem dodać może
najważniejsze - podlewam go teraz mniej więcej raz na tydzień, no ale ziemia
nie jest zbyt przepuszczająca.
Pozdrawiam Marcin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-07-28 13:03:55
Temat: Re: Pachypodium Lamerei - HELP
Użytkownik "Mkaak" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bft8kq$d46$1@inews.gazeta.pl...
>
> Mam pewien problem z roślinką, której nazwa brzmi jak w tytule - nie znam
> niestety polskiej bo kupując ją kilka lat temu w markecie dowiedziałem się
> tylko tyle co na krótkiej notce. Jest to roślina podobna do zwykłego dużego
> kaktusa ze sporymi kolcami, ale wyrastają z niej liście podobne do oleandra.
> Pogooglowałem trochę i już wiem, że Pachypodium nie jest kaktusem. należy do
> rodziny Apocynaceae, nie do Cactaceae. Niestety cały czas z nim problem,
> powtarza się ten sam schemat - w okresie wzrostu praktycznie wszystkie nowe
> liście czernieją i jakby zgliwiają, potem szybko usychają i obumierają. Nie
> wiem co mogę zrobić. Do tej pory wydawało mi się, że na nowych liściach są
> po prostu pęcherzyki jakiegoś płynu, ale teraz bardziej to przypomina jakąś
> mokrą pajęczynkę. Bardzo chciałbym uratować roślinkę. Dodam jeszcze, że
> najbardziej to czernienie pojawia się na głównym pniu, w dużo mniejszym
> stopniu na dwu niższych, mniejszych odnogach. Aha, zapomniałem dodać może
> najważniejsze - podlewam go teraz mniej więcej raz na tydzień, no ale ziemia
> nie jest zbyt przepuszczająca.
Też to miałam. To przędziorki. Załatw je chemicznie.
Majka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |