Panele - jedno pytanie
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 19
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-10-12 07:54:35
Temat: Re: Panele - jedno pytanieOd: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
Pawel <p...@g...pl> wrote:
> Pojawił się głos przeciwny do wszystkich tu wypowiadanych...
> Co prawda tylko jeden do czterech ale ...
> Moze ktoś jeszcze się wypowie?
Ja co prawda jeden z tych czterech, ale dodam jeszcze, że moje
panele są bardzo jasne (klon), są ułożone z zachowaniem symetrii
i jak pisałem, żałuję, że tą symetrię zachowałem, ponieważ ten
fakt właśnie zwraca uwage na łączenia, gdyż dzięki symetrii
wiadomo, gdzie się ich spodziewać.
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
12. Data: 2007-10-12 09:39:08
Temat: Re: Panele - jedno pytanieOd: "Pawel" <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Nie ciebie miałem na myśli bo ty pisałeś ze zrobiłbyś to inaczej. Chodziło
mi o Jackare.
--
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-10-12 09:40:13
Temat: Re: Panele - jedno pytanieOd: "Piotrek" <...@...ru> szukaj wiadomości tego autora
> Ja co prawda jeden z tych czterech, ale dodam jeszcze, że moje panele są
> bardzo jasne (klon), są ułożone z zachowaniem symetrii i jak pisałem,
> żałuję, że tą symetrię zachowałem, ponieważ ten fakt właśnie zwraca uwage
> na łączenia, gdyż dzięki symetrii wiadomo, gdzie się ich spodziewać.
>
dokladnie tak, znajomy co mi pomagal z panelami a zajmuje sie wykonczeniowka
mowi ze wg niego lepiej nie ukladac z zachowaniem symetri bo gorzej wyglada.
mam takie samo zdanie.
a co do scinego to przy symetri zostanie tego napewno sporo, przy kladzeniu
z wykorzystaniem scinek schodzi prawie wszystko. mnie zostalo bardzo malo
scinek:)
polecam nie przejmowac sie symetria tylko klasc jak leci, efekt napewno
bedzie lepszy.
--
pzdr
piotrek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-10-12 13:18:52
Temat: Re: Panele - jedno pytanieOd: Damian <d...@u...poczta.fm> szukaj wiadomości tego autora
"Jackare" <jacek[kropka]leszczuk@interia_usun_to.pl> wrote in
news:fem6jk$rt2$1@nemesis.news.tpi.pl:
> Przy panelach z klikiem w ogóle możliwości są ograniczone, dużo ścinek
> idzie na odpad bo nie mają np pióra/frezu od czoła.
No ale po co tam pióro/wpust skoro i tak ta krawędź jest przy ścianie, pod
listwą?!
Bo rozumiem że mowa o przecinaniu paneli w poprzek, kiedy krótka krawedź
jest bez pióra/wpustu.
Układać jak leci nie przejmować się, tylko nie dawać ścinków poniżej 20cm i
pilnować żeby łączenia mijały się też o min. 20cm.
Jak szerokość pokoju trefna (rzadki przypadek - czyli bardzo zbliżona do
całkowitej wielokrotności długości panela), to trzeba specjalnie panele na
pół przecinać żeby uzyskać mijankę.
--
Damian
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-10-12 20:37:05
Temat: Re: Panele - jedno pytanieOd: "Jackare" <jacek[kropka]leszczuk@interia_usun_to.pl> szukaj wiadomości tego autora
Wynajmowałem mieszkanie gdzie było niesymetrycznie. Panele jasne i gładkie
we wzór deski .
Ja nie potrafiłem tego znieść- drażniło mnie przy każdym spojrzeniu.
U siebie mam symetrię i IMHO wygląda to porządnie- mam panel ciemniejszy ze
strukturą i także z wzorem a la surowa deska.
tu masz fotkę podłogi bez zachowania symetrii z mieszkania które
wynajmowałem:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8222721487f292ac
.html
Tu masz fotki z mojego mieszkana gdzie mam symetrię. Niestety niezbyt to
widać.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/57e9903123c3908a
.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/916550201a4b51bb
.html
--
Jackare
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2007-10-15 10:41:58
Temat: Re: Panele - jedno pytanieOd: "Piotrek" <...@...ru> szukaj wiadomości tego autora
> Tu masz fotki z mojego mieszkana gdzie mam symetrię. Niestety niezbyt to
> widać.
>
no niestety niezbyt widac jak to wyglada u Ciebie obecnie, ale na pierwszym
zdjeciu nie widze nic co by razilo w oczy.
inna sprawa ze na logike skoro panele maja udawac deski to wzor na dekach
nie ma prawa byc symetryczny i sie powtarzac w tych samych miejscach:)
dlaczego wiec dozyc do symetri ukladajac panele?
--
pzdr
piotrek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2007-10-15 20:58:12
Temat: Re: Panele - jedno pytanieOd: "Jackare" <jacek[kropka]leszczuk@interia_usun_to.pl> szukaj wiadomości tego autora
> no niestety niezbyt widac jak to wyglada u Ciebie obecnie, ale na
pierwszym
> zdjeciu nie widze nic co by razilo w oczy.
>
> inna sprawa ze na logike skoro panele maja udawac deski to wzor na dekach
> nie ma prawa byc symetryczny i sie powtarzac w tych samych miejscach:)
> dlaczego wiec dozyc do symetri ukladajac panele?
>
to już jest sprawa subiektywnego odbioru. Mnie to razi i drażni, tak samo
jak krzywe lub nietrzymające pionu narożniki ścian, kafelki położone na
wprost przy ścianach które nie są idealnie prostopadłe do siebie i widac
przeokropne odjazdy fugi od ścian, krzywo stojące drzwi szaf zabudowanych,
pijane futryny, krzywo osadzone okna etc...
Taki jestem ale jak już pisałem to jest mój subiektywny odbiór i wykonawcy
mają u mnie na wstępie przej...chlapane bo łażę po domu z poziomicą,
kątownikiem i lampą halogenową i czepiam się, wyrzucam ekipy i takie tam
akcje....
--
Jackare
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2007-10-16 06:41:11
Temat: Re: Panele - jedno pytanieOd: "Piotrek" <...@...ru> szukaj wiadomości tego autora
> Taki jestem ale jak już pisałem to jest mój subiektywny odbiór i wykonawcy
> mają u mnie na wstępie przej...chlapane bo łażę po domu z poziomicą,
> kątownikiem i lampą halogenową i czepiam się, wyrzucam ekipy i takie tam
> akcje....
dokladnosc to jedno, sposob ukladania paneli to drugie.
przeciez panele ulozone niesymetrycznie(chodzi o wzory i laczenia) tez sie
kladzie dokladnie.
ja tez nie lubie fuszerki ale na symetrie przy panelach bym sie niegdy nie
zgodzil, jak widac kazdy ma swoje zdanie:)
troche to tak jak ukladanie plytek, jeden woli prosto inny w karo itd itp:D
--
pzdr
piotrek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2007-10-16 13:23:05
Temat: Re: Panele - jedno pytanieOd: "Rob" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Właśnie w miniony weekend montowałem panele, swoje pierwsze :) . Montowałem je w
cegiełkę czyli tak jak napisałeś rzędy 1 3 5 itd. są identyczne tak jak rzędy 2
4 6 itd. panele stykają się w tej samej linii. Tak po prostu wolę niż łączenia
porozrzucane byle gdzie. Ja miałem gorszą sytuacje. Mam w pokoju wnękę po
drzwiach przejściowych oraz wypust od kominów na jednie ścianie. Kombinowałem i
kombinowałem, ale w końcu zrobiłem tak, że tam gdzie jest wypust w ścianie
skracałem panele na odpowiedni wymiar a tam gdzie jest wnęka dokładałem niestety
dość krótkie odcinki bo ok 20 cm, ale w tym miejscu będzie stała szafa więc nie
ma to większego znaczenia. Wczoraj byłem w takim większym sklepie, gdzie stoiska
podzielone są na duże boxy, przyglądałem się jak są położone w nich panele. Były
po prostu różnie. Czyli tak jak leciało ucięty panel idzie na początek
następnego rzędu i łączenia są porozsypywane czyli chaos a gdzie indziej były
ładnie w cegiełkę _-_-_-_-_-_- i ostatni w rzędzie przycięty.
Rob
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |