| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-11-11 22:38:30
Temat: Re: Pasztet z kurekOn Mon, 11 Nov 2002 22:04:06 +0100, "Jerzy" <0...@m...pl> wrote:
>Wy tu sobie zarty uprawiacie, a u nas sa i karczochy i topinambur
>(zapraszam na pl.rec.ogrody) i jedne sie je a drugie racej z zadka.
>
>A to o co Magda pytala, to raczej potrawa bez tluszczu.
>;-)
>--
>Pozdr. Jerzy Nowak
>
>"Learn the rules. Then break some."
Do sklepu idziesz i o topinambur prosisz ???
Hmmmm ....
;->>
Art(Gruby).
Abyssus abyssum invocat.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-11-11 23:38:16
Temat: Re: Pasztet z kurek> Do sklepu idziesz i o topinambur prosisz ???
> Hmmmm ....
> ;->>
A pani mówi, a rosnie tam za zalomem, niech pan sobie wykopie.
;-)))
--
Pozdr. Jerzy Nowak
"Learn the rules. Then break some."
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-11 23:41:19
Temat: Re: Pasztet z kurek> >A karczochy? Są wspaniałe, tyle, że uciążliwe w chodowli, i dlatego
cena
> >wysoka.
> Uciazliwe w czym ????
> ;->>>>
> Rzyczliwy.
No trzeba je wysiac w odpowiednim momencie w odpowiednim klimacie.
Topinambur sam sie wysiewa.
;-)))
Zyczliwy, Jerzy.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-12 09:13:58
Temat: Re: Pasztet z kurek
Użytkownik "Magdalena Bassett" <m...@o...com> napisał w wiadomości
news:3DCC76FD.DC0365B3@olypen.com...
> 6 plasterkow boczku
wędzony, czy surowy?
A tak w ogóle to bardzo intuicyjny ten przepis... Jak mi kurki nie podejdą
pod łapki, to zrobię z pieczarek (ta natka doskonale pasuje), albo z
boczniaków.
Dzięki.
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-12 18:00:22
Temat: Re: Pasztet z kurek
"Joanna Duszczyńska" wrote:
>
> Użytkownik "Magdalena Bassett" <m...@o...com> napisał w wiadomości
> news:3DCC76FD.DC0365B3@olypen.com...
> > 6 plasterkow boczku
>
> wędzony, czy surowy?
wedzony.
>
> A tak w ogóle to bardzo intuicyjny ten przepis... Jak mi kurki nie podejdą
> pod łapki, to zrobię z pieczarek (ta natka doskonale pasuje), albo z
> boczniaków.
Ja regulowalam ilosc wody, ktora grzyby z siebie wypuszczaja dodatkiem
suchej tartej bulki. Mysle, ze do pieczarek czy boczniakow trzeba by
dodac jej wiecej, bo te sa bardziej "mokre" w obrobce, niz kurki. Ale,
jak piszesz, jest to przepis intuicyjny, wiec dostosuj go wedle uznania.
pozdrowienia z krainy teczy
Magdalena Bassett
Dzis od rana tecze sie pokazuja na niebie, co chwila znikaja i znow sie
pojawiaja, niektore pojedyncze, niektore podwojne.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |