1. Jeśli kobieta w miejscu publicznym będzie zalewana pytaniami, czy
też przez pracodawce w miejscu pracy nachodzona pytaniami typu: w
jakie dziurki uprawia seks, nagabywana do wyjaśnienia jak
"obrzydliwe" lubi pozycie, czy pije spermę czy odpluwa, czy lubi z
połykiem czy tarmosić.?
Pracodawca ląduje w sądzie za agresje seksualną, molestowanie
seksualne, jeśli kobieta nic nie zrobi , ta agresja w jej kierunku
skończy się gwałtem i szatażem, że jak powie straci pracę.
Władza nad pracownikiem tak totalna że molestowanie i pokazanie
przewagi go podnica a nie seks, poniżenie ofiary go kręci jak każdego
gwałciciela, czyli statysfakcja przez władzę a nie seks.
2. Teraz się rozejrzyjcie ilu mamy zboczeńców, którzy wyrażają siebie
lub powtarzają brednie zboczonego kleru, mamy publicznie uprawiane
zboczenie, gdyż ładują się ludziom w majty, interesują jak sąsiad
uprawia seks i z kim, wyją o ochydnym odbycie do homków w który się
posuwają , włażą w prywatne życie homków z buciorami i wyją o
"obrzydliwym" obciąganiu, ssaniu fujary przez homoseksualistów.
Zachowanie dokładnie takie samo jak jak w przypadku molestowanej
kobiety przez pracodawce- zboczeńca, który zochydza intymność,
wulgaryzuje seks, poniża kobietę dla pragnienia władzy i satysfakcji z
władzy, jak każdy gwałciciel.
Tak, zboczeńcy molestują seksualnie homoseksualistów obecnie
publicznie, by osiągnąć statysfakcje poprzez władzę- jak każdy
gwałciciel.
3. Dzieci na to patrzą i co widzą?
Widzą przyzwolenie że można komuś naruszać intymność, pomniejszyć,
zwulgaryzować, prześladować go seksualnie, agresywnie molestować.
Kim te dzieci zostaną?
Zostaną gwałcicielami własnych żon, pracownic, nawet zwierząt co
kwitnie na wsich, bo intymność drugiej osoby czy zwierzaka nic nie
znaczy, a jedynie władza i satysfakcja przez poniżenie.