| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-12-16 12:13:17
Temat: Paznokieć stłukłamPrzytłukłam sobie wielki palec u nogi gdzieś tak w połowie września.
Paznokieć się zrobił fioletowy, a w tej chwili to już prawie całkiem odpadł,
tylko trzyma się w jednym miejscu. I co? Urwać go? Ale jak ciągnę to boli.
Iść do chirurga? Z takim drobiazgiem? Czy po prostu czekać aż odpadnie?
Trochę mi przeszkadza, ale da się wytrzymać.
Pozdrówka - Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-12-16 12:20:24
Temat: Re: Paznokieć stłukłambatory wrote:
> Przytłukłam sobie wielki palec u nogi gdzieś tak w połowie września.
> Paznokieć się zrobił fioletowy, a w tej chwili to już prawie całkiem odpadł,
> tylko trzyma się w jednym miejscu. I co? Urwać go? Ale jak ciągnę to boli.
> Iść do chirurga? Z takim drobiazgiem? Czy po prostu czekać aż odpadnie?
> Trochę mi przeszkadza, ale da się wytrzymać.
> Pozdrówka - Agnieszka
>
Obetnij :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-12-16 22:59:09
Temat: Re: Paznokieć stłukłambatory napisał(a):
> Przytłukłam sobie wielki palec u nogi gdzieś tak w połowie września.
> Paznokieć się zrobił fioletowy, a w tej chwili to już prawie całkiem odpadł,
> tylko trzyma się w jednym miejscu. I co? Urwać go? Ale jak ciągnę to boli.
> Iść do chirurga? Z takim drobiazgiem? Czy po prostu czekać aż odpadnie?
> Trochę mi przeszkadza, ale da się wytrzymać.
> Pozdrówka - Agnieszka
>
nic nie obcinaj...
zaklej plastrem i przez długi czas mocz w wodzie (pół godziny lub
więcej) potem weź oderwij plaster (zejdzie bezbolesnie bo klej w wodzie
się rozpuści ) i spróbuj zerwać tenze paznokieć. Jeśli się nie uda ponów
zabieg za 2 dni. Mi paznokieć odpadł na... basenie :P Poprostu się
odkleił :] PS. paznokieć sam odpadnie jak ten nowy co teraz Ci rośnie
będzie na tyle duży że wypchnie powoli ten stary.
Mocz w wodzie z mydłem; jeśli nie chcesz to pomiń plaster :P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |