| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-10-12 15:31:45
Temat: PchłyNie bardzo wiem gdzie zadać pytanie, więc tu;
poradźcie co jest najskuteczniejsze na te stworzonka,
mieszkam sam, bez zwierząt, na dziewiątym piętrze, dbam o higienę - ale skądś
to przywlokłem (podejrzewam, że jedna wizyta w piwnicy po drabinę)
jestem gotów zastosować nawet bardzo silny środek i przespać kilka nocy w
śpiworze na podłodze
proszę o sugestie - czy jest coś czym walczy się z nimi definitywnie ?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-10-13 07:35:16
Temat: Re: Pchły> proszę o sugestie - czy jest coś czym walczy się z nimi definitywnie ?
Sposób 1:
Odkurzyć dokładnie dywany i tapicerkę w mieszkaniu, umyć podłogi, zwłaszcza
wszystkie szpary i kąty, iść do weterynarza i poprosić o proszek na pchły,
następnie posypać nim mieszkanie.
Sposób 2:
Sprawić sobie zwierzaka, na przykład przygarnąć ze schroniska. Potraktować go
środkiem w rodzaju Frontline (do nabycia u wet. za ok.20 zł).
Tylko zwierzę to odpowiedzialność i nie wiem, czy pchły to dobry powód do
sprawienia sobie milusińskiego. Zależy czy lubisz zwierzaki :-)
Marta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-10-13 11:25:37
Temat: Re: PchłyKupować zwierzaka tylko po to aby pozbyć się pcheł? Okropnie egoistyczne. Ja
znam lepszy sposób. Wystarczy przejść się do dobrego sklepu zoologicznego a tam
są dostępne środki na pchełki np w areozolu. Wystarczy spryskać dywan ,
łóżeczki itp. Moja siostra z pieskiem przyniosła pchły piesek uciekł a pchły
zostały i gryzły ją jak diabli. Pozbyła się ich w wyżej wymieniony sposób.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-10-15 05:23:54
Temat: Re: Pchły> Wystarczy przejść się do dobrego sklepu zoologicznego a tam
> są dostępne środki na pchełki np w areozolu. Wystarczy spryskać dywan ,
> łóżeczki itp. Moja siostra z pieskiem przyniosła pchły piesek uciekł a pchły
> zostały i gryzły ją jak diabli. Pozbyła się ich w wyżej wymieniony sposób.
Tak też zrobiłem;
na razie trudno sprawdzić czy wygrywam, bo jestem tak pogryziony, że trudno mi
odróżnić stare rany od ewentualnie nowych;
śpię w śpiworze i przyglądam się każdej kropce na ścianie, meblach, stole,
dosłownie na wszystkim - fatalne uczucie
pryskam spreyem dosłownie po wszystkim
Feah
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |