Data: 2004-02-27 10:45:38
Temat: "Pęc" "trza"
Od: "fen" <f...@...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
NIkt inny, jak wspomnienia niejakiej Ani L. nie wpływają na trawienie tak
dobrze.
Chyba sobie zrobię książkę - dobry sposób na wszelkie smutki.
Polecam szczególnie pierwszy wątek i ostatni)
Uwaga! Tekst zawiera wulgaryzmy i różne takie cudeńka - lepiej nie jeść
podczas czytania.
http://groups.google.pl/groups?hl=pl&lr=&ie=UTF-8&in
lang=pl&threadm=8q21a2%2
4fkj%241%40news.tpi.pl&rnum=43&prev=/groups%3Fq%3DAn
ia%2BLipek%2Bgroup:pl.sc
i.psychologia%26start%3D40%26hl%3Dpl%26lr%3D%26ie%3D
UTF-8%26inlang%3Dpl%26se
lm%3D8q21a2%2524fkj%25241%2540news.tpi.pl%26rnum%3D4
3
lub tu:
http://tinyurl.com/2lu3a (to samo)
Sorry, za ten świński link, ale na prawdę nie mogłem się powstrzymać.
Oto mały zwiastun:
[ciach]
No, więc kochani teraz ja -
wielka i potężna Ania odpowiem na te odwiecznie męczące Was i mnie pytanie,
na które znalazłam odpowiedź. Zawsze trzeba się wysrać, aby nie śmierdzieć i
jest to również dobra kuracja odchudzająca, bo po każdym takim skupczeniu
się tracimy parę kilogramów. Tak więc żyjemy po to aby zapobiegać, aby
zapobiegać temu by mieć coś zbędnego w sobie, pozbywamy się gówien, dzięki
czemu nie śmierdzimy i przy okazji zapobiegamy zbędnemu tłuszczowi.
[ciach]
|