Pęcaki ze śliwkami
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-02-08 09:42:36
Temat: Pęcaki ze śliwkamiOd: Pawel Hadam <P...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora
Witam
Może ktoś wie jak się za to zabrać???
Mam sliwki suszone i kaszę w najgrubszej wersji jaka była w sklepie. I
co teraz???
Moja wiedza ogranicza sie do ugotowania tego wszystkiego razem :))) ale
chyba nie o to chodzi.
Podrzuccie cos
Z pozdrowieniem
Pawel
--
ל××××× ×ś× ×××
--
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2002-02-11 08:29:09
Temat: Re: Pęcaki ze śliwkamiOd: AgataW <a...@g...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
Pawel Hadam <P...@c...pl> wrote:
>Witam
>
>Może ktoś wie jak się za to zabrać???
>Mam sliwki suszone i kaszę w najgrubszej wersji jaka była w sklepie. I
>co teraz???
Kuchnia luty 2000 podała:
20dag śliwek kalifornijskich zalać 2i1/2 szklankami wody, dodać
łyżkę cukru, sol i zagotować.1i1/2szklanki kaszy gryczanej
wsypać do gotujących się śliwek, dodać 1i1/2łyżki masła i gotować
na małym ogniu na płytce ochronnej.Gdy kasza wchłonie płyn,
przykryty garnek wstawić na 20 minut do piekarnika o temperaturze 150C.
Podawać ze śmietaną 18stką (szklanka)ubitą z 2 łyżkami cukru.
AgataW.
(ale to ze śliwkami kalifornijskimi)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-11 08:30:08
Temat: Re: Pęcaki ze śliwkamiOd: AgataW <a...@g...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
AgataW <a...@g...com.pl> wrote:
>
>(ale to ze śliwkami kalifornijskimi)
..i gryczaną...
AgataW.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-11 08:44:59
Temat: Re: Pęcaki ze śliwkamiOd: Pawel Hadam <P...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora
AgataW wrote:
>
> (ale to ze śliwkami kalifornijskimi)
OK. Dzieki. Ja zrobie tak samo, sliwki dam zwykle, kasze jaglana.
A moze zadzwonie do Babci i zapytam jak Ona to robila.
Pozdrowka
Hadzio
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-11 08:53:13
Temat: Re: Pęcaki ze śliwkamiOd: AgataW <a...@g...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
Pawel Hadam <P...@c...pl> wrote:
>AgataW wrote:
>>
>> (ale to ze śliwkami kalifornijskimi)
>
>OK. Dzieki. Ja zrobie tak samo, sliwki dam zwykle, kasze jaglana.
>A moze zadzwonie do Babci i zapytam jak Ona to robila.
Kudłatej Babcia robiła tak (wklejam Kudłatą :))
"MOJA BABCIA ROBILA KASZE JAGLANA ZE SLIWKAMI SUSZONYMI, O ILE
PAMIETAM, SZLO TAK: KASZA WYMIESZANA Z MASLEM I MLEKIEM (KASZA
1,MLEKO 2, MASLO JAKIE 2 LYZKI TOPIONEGO) I ODROBINA SOLI, DO
NACZYNIA ZAROODPORNEGO; WARSTWA KASZY, WARSTWA SLIWEK SUSZONYCH
( Z PESTKAMI, A JAKZE), WARSTWA KASZY I DO PIEKARNIKA GDZIES
NA 1 GODZINE, DOBRE, ALE RACZEJ SKLEJONE. SPRÓBUJ GOTOWANIA " NA
DUZEJ WODZIE", JAK MAKARON ( WSYPAC NA WRZĄTEK, PGOTOWAC,
ODCEDZIC, JA TAK WSZYSTKIE KASZE NA SYPKO GOTUJE, OD RYZU POCZAWSZY
NA GRYCZANEJ SKONCZYWSZY. qD "
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-11 08:53:54
Temat: Re: Pęcaki ze śliwkamiOd: Pawel Hadam <P...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora
AgataW wrote:
>
> Kudłatej Babcia robiła tak (wklejam Kudłatą :))
Nie za bardzo pamietam, ale zdaje mi sie, ze moja Babcia nic w
piekarniku z tym nie robila. Zdaje mi sie, ze wszystko bylo gotowane.
Pawel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |