| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-11-03 22:28:06
Temat: Pedagogika wychowania dzieci -żartem? :)Znalazłem w necie:
"Moja mama nauczyła mnie wiele. Od wczesnej młodości sączyła we mnie wiedzę,
jaka się nie śniła filozofom...
- nauczyła mnie doceniać dobrze wykonaną pracę: "Jeśli zamierzacie się
pozabijać, zróbcie to na zewnątrz - przed chwilą skończyłam sprzątać!"
- nauczyła mnie religii: "Lepiej się módl, żeby na dywanie nie było śladu"
- nauczyła mnie podróży w czasie: "Jeśli się nie wyprostujesz, strzelę cię,
że się znajdziesz w przyszłym tygodniu!"
- nauczyła mnie logiki: "Dlaczego?... Bo ja tak powiedziałam!"
- nauczyła mnie przewidywania: "Tylko załóż czystą bieliznę, na wypadek
gdybyś miał wypadek"
- nauczyła mnie ironii: "Śmiej się, a zaraz ci dam powód do płaczu!"
- nauczyła mnie tajemniczego zjawiska osmozy: "Zamknij się i jedz kolację!"
- nauczyła mnie wiele o wytrzymałości: "Będziesz tu siedział, póki nie zjesz
tego szpinaku"
- nauczyła mnie meteorologii: "Wygląda, jakby tornado przeszło przez twój
pokój"
- nauczyła mnie o zagadnieniach fizyki: "Gdybym krzyczała, że spada na
ciebie meteor, czy byś raczył mnie wysłuchać?"
- nauczyła mnie hipokryzji: "Powtarzałam ci milion razy - nie wyolbrzymiaj!"
- nauczyła mnie o kręgu życia: "Wydałam cię na ten świat, to mogę i na
tamten"
- nauczyła mnie modyfikacji zachowań: "Przestań zachowywać się jak twój
ojciec!"
- nauczyła mnie zazdrości: "Są miliony dzieci, które mają mniej szczęścia i
nie mają takich wspaniałych rodziców jak ty"
Jakie to prawdziwe... ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-11-04 11:29:38
Temat: Re: Pedagogika wychowania dzieci -żartem? :)
> Znalazłem w necie:
>
> "Moja mama nauczyła mnie wiele. Od wczesnej młodości sączyła we mnie
wiedzę,
> jaka się nie śniła filozofom...
> - nauczyła mnie doceniać dobrze wykonaną pracę: "Jeśli zamierzacie się
> pozabijać, zróbcie to na zewnątrz - przed chwilą skończyłam sprzątać!"
> - nauczyła mnie religii: "Lepiej się módl, żeby na dywanie nie było śladu"
> - nauczyła mnie podróży w czasie: "Jeśli się nie wyprostujesz, strzelę
cię,
> że się znajdziesz w przyszłym tygodniu!"
> - nauczyła mnie logiki: "Dlaczego?... Bo ja tak powiedziałam!"
> - nauczyła mnie przewidywania: "Tylko załóż czystą bieliznę, na wypadek
> gdybyś miał wypadek"
> - nauczyła mnie ironii: "Śmiej się, a zaraz ci dam powód do płaczu!"
> - nauczyła mnie tajemniczego zjawiska osmozy: "Zamknij się i jedz
kolację!"
> - nauczyła mnie wiele o wytrzymałości: "Będziesz tu siedział, póki nie
zjesz
> tego szpinaku"
> - nauczyła mnie meteorologii: "Wygląda, jakby tornado przeszło przez twój
> pokój"
> - nauczyła mnie o zagadnieniach fizyki: "Gdybym krzyczała, że spada na
> ciebie meteor, czy byś raczył mnie wysłuchać?"
> - nauczyła mnie hipokryzji: "Powtarzałam ci milion razy - nie
wyolbrzymiaj!"
> - nauczyła mnie o kręgu życia: "Wydałam cię na ten świat, to mogę i na
> tamten"
> - nauczyła mnie modyfikacji zachowań: "Przestań zachowywać się jak twój
> ojciec!"
> - nauczyła mnie zazdrości: "Są miliony dzieci, które mają mniej szczęścia
i
> nie mają takich wspaniałych rodziców jak ty"
>
> Jakie to prawdziwe... ;)
znam to!!!! ........................z autopsji ;-)
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |