Witam!
Spotkałem się z tezą, że zdrowiej jest pić np wodę lub sok o temperaturze
pokojowej niż np. ciepłą herbatę. Jako argument przedstawiono, że aby
organizm wchłonął płyn, musi w przypadku np soku o temp 20st podgrzać do
temp. ciała (czyli ok 36st.), w przypadku ciepłej/gorącej herbaty musi
wystudzić z np 60st. do tej samej temp (czyli 36st.). Ponoć trudniej
uzupełnia się poziom płynów w organiźmie ciepłymi napojami niż chłodnymi, bo
więcej czasu potrzeba do doprowadzenia ich do temperatury ciała...
Jak to faktycznie jest, wiecie coś o tym, jakieś naukowo potwierdzone
teorie??

Z góry dziękuję i pozdrawiam

--
A.D.A.M.: Android Designed for Assassination and Mathematics