« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-07-30 08:41:04
Temat: Re: glodna zagranicaUżytkownik Grzegorz Mucha napisał:
> O tak, bywa - mnie udało się kupić kozi nawet - w sumie nie wiem, czy pod
> definicję bundzu toto się łapie, ale całkiem niezłe było do różnych
> sałatek.
Się nie łapie :) Nb. kozi, jeśli prawdziwy, powinien kosztować ~40 zł za
kg, inaczej jest mieszany.
--
pa, BasiaBjk z serami prosto od bacy z polany Biały Potok:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-07-30 10:14:54
Temat: Re: glodna zagranicaUżytkownik "Krystyna Chiger" <k...@p...pl>
> JerzyN wrote:
> >
> > W oscypki (mieszane) to jeszcze uwierzę ale w bryndzę już nie.
>
> Jak nie zapomnę, to Ci zeskanuję przy okazji opakowanie :-)
Aaaaa, to taki wymysł dla ceprów?
;-)))
--
Pozdrawiam, Jerzy
---
Outgoing mail is certified Virus Free.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.732 / Virus Database: 486 - Release Date: 04-07-29
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-30 11:49:27
Temat: Re: glodna zagranicaJerzyN wrote:
>>>W oscypki (mieszane) to jeszcze uwierzę ale w bryndzę już nie.
>>
>>Jak nie zapomnę, to Ci zeskanuję przy okazji opakowanie :-)
>
> Aaaaa, to taki wymysł dla ceprów?
> ;-)))
No przecież nie jeżdżę na codzień na Podhale po zakupy, chociaż
pomysł jako taki mi się podoba :-)
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-31 07:17:42
Temat: Re: glodna zagranicaOn Thu, 29 Jul 2004 13:01:43 +0200, BasiaBjk
<b...@q...pl> wrote:
>Użytkownik Krysia Thompson napisał:
>
>> rany...bryndza....juz za ostatnich dwoch pobytow NIGDZIE nie
>> moglam znalezc brundzy, od czego zrobilam sie zla i
>> nieszczesliwa. tym bardziej, ze w towarzystwie, w ktorym
>> przebywam w PL NIKT nie lubi bryndzy, co mnie bardzo cieszy, bo
>> moge bez opieki zostawic w lodowce..
>
>Było się zameldować, jesli byłas na południu Polski, mam dojścia do
>pysznej tatrzańskiej bryndzy. Ale wysyłac się nie odważę...
do nozek padam tak ogolnie, ale teraz, w czerwcu, to ja tylko sie
walkowalam pod Warszawa. i tak - albo Wroclaw i wasrzawa, albo
sama Warszawa. chyba bede musiala cos z tym wyborem zrobic ;)))))
tez bym nie wysylala....wybilby to w pien 3/4 pracownikow
poczty...:P
pierz
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-31 07:18:38
Temat: Re: glodna zagranicaOn Thu, 29 Jul 2004 13:34:48 +0200, BasiaBjk
<b...@q...pl> wrote:
>Użytkownik eM napisał:
>
>> BaśkaBjk! Juz Janosik za granice przemycal! :-)
>> BasienkaBjk....Wiesz, ile bys zarobila ? ;-)
>
>Qsisz, qrczę... :)
>
>> eM, znad oslinionej klawiatury
>>
>
>Rzeczywiście nie macie bryndzy ( w sensie dosłownym...) tam, gdzie
>jesteś? Gdziekowlwiek jesteś :)
>Trzebaby chłodnią... a to wielka inwestycja...
chybaby wystarczylo porwac taki sredniej wielkosci pojazd
Iglotexu i bisnes gotowy
pierz
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-31 07:20:11
Temat: Re: Pierogi ruskie zagranica/paszteowa (wedzona) takze za granicaOn Thu, 29 Jul 2004 16:54:03 +0200, "JerzyN"
<N...@m...pl> wrote:
>U?ytkownik "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk>
>
>> a zrobisz ? we flaku? wedzona? DLA MNIE??
>
>Flaki od jakiego? czasu s? dost?pne nawet w SM, reszta surowców równie?,
>gorzej z w?dzeniem bo o dobre drewno trudno w Wawie.
>To co ma by?? W?trobiana, podgardlana czy klasyczna pasztetowa?
>I gdzie dostarczy??
wszystkie trzy zrobisz? DLA MNIE? :))
gdzie dostarczyc...to zalezy kiedy ;) czasem bywam tu a czasem
bywam tam ;)))))
pierz
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-31 07:21:43
Temat: Re: Pierogi ruskie zagranica/paszteowa (wedzona) takze za granica
>
>> gdzie to nie wiem, ale ja kiedys od Ewci paczke zywnosciowa
>> dostalam ze slonina ;)))))
>> co mi przypomina, ze mam nienapoczeta butelczyne martynikanskiego
>> rumu oraz sok pomaranczowy....
>
>Jakoś tak mnie naszło nagle że musi być jakiś związek
>martynikańskiego rumu, soku pomarańczowego i słoniny.
>Bardzo ciekawie musiałoby to smakować ;)
nie skacz do pochopnych wnioskow, syneczku :P
>
>A co do słoniny to w zeszłym roku miałem okazję
>używać *domowej* słoniny jako "zagrychy" do śliwowicy.
>Coś rewelacyjnego! Do 3 butelek śliwowicy (także *domowej*)
>w 5 chłopa zjedliśmy kawałek słoniny wielkości 15 x 5 x 1 cm.
>Polecam serdecznie :)
>
>Pozdrawiam
>Michał Piechowski
matku bosku? I nie umarles od nadmiaru??
Pierz, malo wytrwaly jesli chodzi o polcie sloniny pod mnogosc
wodeczki
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-31 07:22:18
Temat: Re: Pierogi ruskie zagranica/paszteowa (wedzona) takze za granicaOn Thu, 29 Jul 2004 13:30:35 +0200, wiku
<s...@r...pl> wrote:
>
>
>Michał Piechowski wrote:
>
>> w 5 chłopa zjedliśmy kawałek słoniny wielkości 15 x 5 x 1 cm.
>
>to zbytnio sie nie najedliscie :)
>
>wiku
aaaa, nie doczytalam tych pieciu chlopa
pierz
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-31 08:07:49
Temat: Re: Pierogi ruskie zagranica/paszteowa (wedzona) takze za granica
Użytkownik "Magdalena Bassett" <m...@o...com> napisał w wiadomości
[...]
> Jakos mozna sie oduczyc jedzenia twarogu.
Jak i bycia Polakiem (Polką) *)
e.
*) - to nie smiley, a odnośnik: Niepotrzebne skreslić
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-31 08:29:51
Temat: Re: glodna zagranica
Użytkownik "BasiaBjk" <b...@q...pl> napisał w wiadomości
news:cebllu$aai$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik Wladyslaw Los napisał:
>
> >>A oscypki, a bryndza? Ma ktos patent, jak je zrobic bez kóz i owiec i
> >>Podhala w w zasiźgu rźki?
> >
> >
> > No cóż, bryndza pochodzi z Rumunii.
>
> hm... ale jaki z tego morał? :)
Wsyćko, co pisze Władyś jest moralne, bo On niebo gwiaździste ma nad sobą.
e.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |