Mnie nie dziwi innych dziwi, dlaczego Pietrzak i inni, tak się
sprzedali?
Oczywiste jest że Pis to karierowicze z koziej wólki, byle by sobie
dobrze zrobić i do władzy się dorwać, bo w korycie sporo jest , nawet
za szkodą dla Polski. Naprzykład raz spróbowali i odrazu samolot w tym
pędzie rozwalili, ale dlaczego po tej stronie stają ludzie znani z
walki o Polskę za komuny, niektórych to dziwi, co im się stało,
demencja jakaś, co co?

Dlaczego Pietrzak i pochodne publicysty takie szkodliwe polsce
kłamstwa głoszą, defilują, drą się że polsza zniewolona, nawet u
kryminalisty Rydzyka gości.
Czy nie czuje że się błaźni, co mu jest że tak nisko upadł?

To proste moim zdaniem i zaczeło się bardzo dawno temu, nie teraz.
Jest dzieckiem komunizmu, zbuntowanym do komunizmu i dzięki
komunizmowi zrobił karierę. Gdyby nie było komuny , nie byłoby
Pietrzaka i innych prawicowych publicystów.
Jego żywiciel upadł, więc co tworzyć jak żywiciela nie ma i talentu
nie ma, lodówka pusta, portfel pusty, ludzie nie poznają na ulicy.
A za komuny to się żyło, sława, kasa, lodówka, kobiety najlepsze bo
myte. Wujo komunizm legł a razem z nim Pietrzak legł.
Nagle przychodzą cwaniaczki z Pisu, bo za mało samolotów w polsce
rozwalili, a koryta jak nie ma tak nie ma, tylko pół koryta, ale
trzeba się kryć że się ludzi nabiera i kradnie, a wszystko przez
Tuska.
I temu Pietrzakowi mówią, jak to Pietrzak już nie potrafisz nic a
nic? A Pietrzak na to- bo nie ma ucisku, zniewolenia, wolność talent
mój roztopiła. Na to pisowcy talentów sponsorzy myślą i myślą i
ogłosili że polska zniewolona, reżym, kneblują ich.
Na co Pietrzak tylko o zniewoleniu potrafiący, poczuł publikę,
lodówkę, kobiety najlepszego sortu/ znowu umyte/, łezki popłyneły i
znowu Pietrzak może, bo bez zniewolwnia nie może, talent który bez
dyktatorów nie może, nawet niech będą wymyśleni ale nie będą, by
Pietrzak znowu mógł.