| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2014-06-29 19:59:10
Temat: Piniondze i moralnośćZałóżmy, że odpowiadamy za zakupy w jakiejś firmie, czy branie łapówek od
dostawców (za wybranie ich firmy, a nie konkurencji) jest moralne względem
naszego pryncypała?
Albo, czy umniejszanie zobowiązań odbiorców (jeśli odpowiadamy np. za
sprzedaż lub windykację) w nadziei na późniejsze zatrudnienie u nich, jest
moralnie słuszne?
Jeśli ktoś mnie nie rozpoznał, to dodam, że tradycyjnie pytania wbrew
pozorom są nietrywialnie i odrobinę podchwytliwe.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2014-06-30 17:19:28
Temat: Re: Piniondze i moralność
Użytkownik "BB" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:53b053ee$0$2356$6...@n...neostrada
.pl...
>Załóżmy, że odpowiadamy za zakupy w jakiejś firmie, czy branie łapówek od
>dostawców (za wybranie ich firmy, a nie konkurencji) jest moralne względem
>naszego pryncypała?
>Albo, czy umniejszanie zobowiązań odbiorców (jeśli odpowiadamy np. za
>sprzedaż lub windykację) w nadziei na późniejsze zatrudnienie u nich, jest
>moralnie słuszne?
Iniemamocnych :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2014-06-30 22:13:10
Temat: Re: Piniondze i moralnośćW dniu 2014-06-29 19:59, BB pisze:
> Załóżmy, że odpowiadamy za zakupy w jakiejś firmie, czy branie łapówek
> od dostawców (za wybranie ich firmy, a nie konkurencji) jest moralne
> względem naszego pryncypała?
pryncypał zyskuje na tym czy traci?
>
> Albo, czy umniejszanie zobowiązań odbiorców (jeśli odpowiadamy np. za
> sprzedaż lub windykację) w nadziei na późniejsze zatrudnienie u nich,
> jest moralnie słuszne?
wobec kogo?
>
> Jeśli ktoś mnie nie rozpoznał, to dodam, że tradycyjnie pytania wbrew
> pozorom są nietrywialnie i odrobinę podchwytliwe.
ja nie rozpoznałam, powinnam?
:)
--
You are the result of 4 bilion
years of evolutionary success.
Fucking act like it!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2014-07-01 07:12:51
Temat: Re: Piniondze i moralność
Użytkownik "ikka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:losgcm$nbr$...@n...news.atman.pl...
W dniu 2014-06-29 19:59, BB pisze:
>> Załóżmy, że odpowiadamy za zakupy w jakiejś firmie, czy branie łapówek
>> od dostawców (za wybranie ich firmy, a nie konkurencji) jest moralne
>> względem naszego pryncypała?
>pryncypał zyskuje na tym czy traci?
Może tracic, gdyby wziąć całkę po wszystkich pryncypałach świata, to
statystycznie na pewno traci.
>> Albo, czy umniejszanie zobowiązań odbiorców (jeśli odpowiadamy np. za
>> sprzedaż lub windykację) w nadziei na późniejsze zatrudnienie u nich,
>> jest moralnie słuszne?
>wobec kogo?
Może inaczej, czy powinno być społecznie potępiane?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2014-07-01 10:17:39
Temat: Re: Piniondze i moralnośćW dniu 2014-07-01 07:12, BB pisze:
>
>
> Użytkownik "ikka" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:losgcm$nbr$...@n...news.atman.pl...
>
> W dniu 2014-06-29 19:59, BB pisze:
>>> Załóżmy, że odpowiadamy za zakupy w jakiejś firmie, czy branie łapówek
>>> od dostawców (za wybranie ich firmy, a nie konkurencji) jest moralne
>>> względem naszego pryncypała?
>
>> pryncypał zyskuje na tym czy traci?
>
> Może tracic, gdyby wziąć całkę po wszystkich pryncypałach świata, to
> statystycznie na pewno traci.
>
>>> Albo, czy umniejszanie zobowiązań odbiorców (jeśli odpowiadamy np. za
>>> sprzedaż lub windykację) w nadziei na późniejsze zatrudnienie u nich,
>>> jest moralnie słuszne?
>
>> wobec kogo?
>
> Może inaczej, czy powinno być społecznie potępiane?
Powinno, oba powinny, nawet bez względu na to, czy pryncypał traci czy
nie. Takie postępowanie (czyli nietrzymanie się jasnych i przejrzystych
zasad) przyczynia się do stałego obniżania poziomu zaufania do ludzi i
do ich pracy. Nie mówiąc już o tym, co dzieje się w głowie samego
kombinującego delikwenta.
BTW W tym drugim przypadku - czy ktoś chciałby zatrudnić kogoś, o kim
wie, że postępował nie fair w poprzedniej firmie?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2014-07-01 11:49:05
Temat: Re: Piniondze i moralność
Użytkownik "FEniks" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:lotqr3$2jp$...@n...icm.edu.pl...
W dniu 2014-07-01 07:12, BB pisze:
>
>
>> Może inaczej, czy powinno być społecznie potępiane?
>Powinno, oba powinny, nawet bez względu na to, czy pryncypał traci czy nie.
>Takie postępowanie (czyli nietrzymanie się jasnych i przejrzystych zasad)
>przyczynia się do stałego obniżania poziomu zaufania do ludzi i do ich
>pracy. Nie mówiąc już o tym, co dzieje się w głowie samego kombinującego
>delikwenta.
No to teraz proponuje Łk 16, 1-8 :-)
Nie dość, ze nie potępione, to jeszcze pochwalone i to w dodatku przez
właściciela, ba, jest tam więcej kwiatków.
>BTW W tym drugim przypadku - czy ktoś chciałby zatrudnić kogoś, o kim wie,
>że postępował nie fair w poprzedniej firmie?
Tak się często dzieje :-)
Nawet oficjalnie i na naprawde wysokich stanowiskach - czym jest np.
zatrudnienie Schroedera w North Streamie?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2014-07-01 12:40:51
Temat: Re: Piniondze i moralnośćW dniu 2014-07-01 11:49, Ghost pisze:
>
>
> Użytkownik "FEniks" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:lotqr3$2jp$...@n...icm.edu.pl...
>
> W dniu 2014-07-01 07:12, BB pisze:
>>
>>
>>> Może inaczej, czy powinno być społecznie potępiane?
>
>> Powinno, oba powinny, nawet bez względu na to, czy pryncypał traci czy
>> nie. Takie postępowanie (czyli nietrzymanie się jasnych i
>> przejrzystych zasad) przyczynia się do stałego obniżania poziomu
>> zaufania do ludzi i do ich pracy. Nie mówiąc już o tym, co dzieje się
>> w głowie samego kombinującego delikwenta.
>
> No to teraz proponuje Łk 16, 1-8 :-)
Cóż, odwieczny dylemat ludzkości: co jest ważniejsze - prawo Boskie, czy
prawo stanowione? I to pierwsze jak zwykle wygrywa. ;)
> Nie dość, ze nie potępione, to jeszcze pochwalone i to w dodatku przez
> właściciela, ba, jest tam więcej kwiatków.
Pochwalona jest przede wszystkim odwaga w działaniu IMO, a nie wiadomo,
czy rządca i tak z roboty nie wyleciał.
>> BTW W tym drugim przypadku - czy ktoś chciałby zatrudnić kogoś, o kim
>> wie, że postępował nie fair w poprzedniej firmie?
>
> Tak się często dzieje :-)
>
> Nawet oficjalnie i na naprawde wysokich stanowiskach - czym jest np.
> zatrudnienie Schroedera w North Streamie?
Phi! A kto by tam w polityce moralności oczekiwał.
No i ryba psuje się od głowy.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2014-07-01 12:52:13
Temat: Re: Piniondze i moralność
Użytkownik "FEniks" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:lou37l$jl0$...@n...icm.edu.pl...
W dniu 2014-07-01 11:49, Ghost pisze:
>> Nie dość, ze nie potępione, to jeszcze pochwalone i to w dodatku przez
>> właściciela, ba, jest tam więcej kwiatków.
>Pochwalona jest przede wszystkim odwaga w działaniu IMO
Spryt, roztropność, nie odwaga.
Tylko co o tym myśleć, jak żyć? Człowiek całe życie dbał o reputacje
pilnując interesów zleceniodawców, a tu kiszka. Wcale nie trzeba było,
można było mniej się stresować i więcej zarobić.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2014-07-01 18:39:38
Temat: Re: Piniondze i moralnośćW dniu 2014-07-01 12:52, Ghost pisze:
>
>
> Użytkownik "FEniks" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:lou37l$jl0$...@n...icm.edu.pl...
>
> W dniu 2014-07-01 11:49, Ghost pisze:
>
>>> Nie dość, ze nie potępione, to jeszcze pochwalone i to w dodatku przez
>>> właściciela, ba, jest tam więcej kwiatków.
>
>> Pochwalona jest przede wszystkim odwaga w działaniu IMO
>
> Spryt, roztropność, nie odwaga.
Może być, że spryt. Chociaż czasem trzeba się odważyć, by wiedzieć, że
nie w każdej sytuacji bezwzględnie słuszna jest uczciwość wobec
pracodawcy/mocodawcy itp. Np. wtedy, kiedy sprawa idzie o nasze życie.
> Tylko co o tym myśleć, jak żyć? Człowiek całe życie dbał o reputacje
> pilnując interesów zleceniodawców, a tu kiszka. Wcale nie trzeba było,
> można było mniej się stresować i więcej zarobić.
Kiedy kierujesz się wyłącznie tym, by więcej zarobić, to służysz
Mamonie. A to właśnie potępione zostało w cytowanej przypowieści
przecież, nadmierne przywiązywanie się do dóbr materialnych: "Nie
możecie służyć Bogu i Mamonie".
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2014-07-01 19:55:35
Temat: Re: Piniondze i moralność
Użytkownik "FEniks" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:louo89$u6p$...@n...icm.edu.pl...
W dniu 2014-07-01 12:52, Ghost pisze:
>
>> Tylko co o tym myśleć, jak żyć? Człowiek całe życie dbał o reputacje
>> pilnując interesów zleceniodawców, a tu kiszka. Wcale nie trzeba było,
>> można było mniej się stresować i więcej zarobić.
>Kiedy kierujesz się wyłącznie tym, by więcej zarobić, to służysz Mamonie. A
>to właśnie potępione zostało w cytowanej przypowieści przecież, nadmierne
>przywiązywanie się do dóbr materialnych: "Nie możecie służyć Bogu i
>Mamonie".
Przecież zarządca dogadał się z kontrahentami, żeby mieć z tego później
zapewnione zatrudnienie czyli kasę, czyli tez dla mamony działał. A gdyby
nie kiwał właściciela, to nie służyłby mamonie (bo jej z tego by nie miał),
a właśnie swemu panu.
Wszystko do góry nogami.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |