From: "Andrzej" <a...@d...pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Pisk w lewym uchu
Date: Mon, 11 Feb 2008 09:26:01 +0100
Lines: 28
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3198
NNTP-Posting-Host: 194.126.165.9
Message-ID: <47b00649$1@news.home.net.pl>
X-Trace: news.home.net.pl 1202718281 194.126.165.9 (11 Feb 2008 09:24:41 +0100)
Organization: home.pl news server
X-Authenticated-User: a...@d...pl
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!nf1.ipartners.pl!ipartners.pl!news.h
ome.net.pl!not-for-mail
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:244178
Ukryj nagłówki
Witam serdecznie,
Od kilku dni doskwiera mi piszczenie w lewym uchu. Ostatnio nie korzystałem
z basenu, ani też raczej nie przytkało mnie wodą - nie słucham też muzyki na
słuchawkach. W zasadzie musiałbym się chyba udać do laryngologa tylko nie
wiem ile się czeka na taką wizytę i czy do tej wizyty mi to czasem samo nie
przejdzie. Dlatego narazie tutaj chciałbym się poradzić - co może być
przyczyną.
Nie choruję na nadciśnienie - choć jak się zdenerwuję to mam 140/80 :) tak
lekarz powiedział. W każdym bądź razie piszczenie nie jest bardzo uciążliwe
i kiedy w pracy jest włączone po cichu radio to praktycznie o nim zapominam.
Co może być powodem ? Brak jakiejś witaminy ? albo minerału ? to najbardziej
mi pasuje bo ostatnio chorowałem na grypę jelitową i lekarka dla celów
"zapobiegawczych" przepisała nifuroksazyd - bodajże dość silny antybiotyk -
ale skończyłem go już brać ponad tydzień temu.
Zauważyłem też że jak mocno ściskam zęby to piszczenie jak by ustaje, a
kiedy otwieram usta szeroko to się wzmaga - taka ciekawostka ... może to
jeszcze kwestia zalegającej gdzieś głęboko woskowiny ? Albo jednak ciśnienia
(za małego/za dużego) ?
Z góry dziękuję za jakieś sugestie.
Pozdrawiam
Andi
|