Data: 2008-02-11 08:26:01
Temat: Pisk w lewym uchu
Od: "Andrzej" <a...@d...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam serdecznie,
Od kilku dni doskwiera mi piszczenie w lewym uchu. Ostatnio nie korzystałem
z basenu, ani też raczej nie przytkało mnie wodą - nie słucham też muzyki na
słuchawkach. W zasadzie musiałbym się chyba udać do laryngologa tylko nie
wiem ile się czeka na taką wizytę i czy do tej wizyty mi to czasem samo nie
przejdzie. Dlatego narazie tutaj chciałbym się poradzić - co może być
przyczyną.
Nie choruję na nadciśnienie - choć jak się zdenerwuję to mam 140/80 :) tak
lekarz powiedział. W każdym bądź razie piszczenie nie jest bardzo uciążliwe
i kiedy w pracy jest włączone po cichu radio to praktycznie o nim zapominam.
Co może być powodem ? Brak jakiejś witaminy ? albo minerału ? to najbardziej
mi pasuje bo ostatnio chorowałem na grypę jelitową i lekarka dla celów
"zapobiegawczych" przepisała nifuroksazyd - bodajże dość silny antybiotyk -
ale skończyłem go już brać ponad tydzień temu.
Zauważyłem też że jak mocno ściskam zęby to piszczenie jak by ustaje, a
kiedy otwieram usta szeroko to się wzmaga - taka ciekawostka ... może to
jeszcze kwestia zalegającej gdzieś głęboko woskowiny ? Albo jednak ciśnienia
(za małego/za dużego) ?
Z góry dziękuję za jakieś sugestie.
Pozdrawiam
Andi
|