| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-02-17 12:35:29
Temat: Plonkowanie jako metoda utrwalania slepoty"Plonkowanie, jako mechanizm utrwalania ślepoty plonkującego"
Porażająca oczywistość.
Wadą umysłu (nie wzroku) może być ślepota/niedowidzenie permanentne.
Otrzymana w spadku, jako ułomność (niedoskonałość) dziedziczna.
Albo nabyta, utrwalona środowiskowo.
Pierwsza przyczyna jest oczywista. Tak jak otrzymujemy w spadku
kolor włosów czy oczu, _możemy_ również otrzymać pewne cechy
umysłu, jego nierozpoznawalne fizycznie różnice osobnicze,
wynikające z bagażu intelektualnego (gimnastyki) minionych pokoleń.
Naturalnym w tym wypadku wydaje się dążenie do pokonywania tej
ułomności, poprzez zwiększony wysiłek - pilne wsłuchiwanie się
w otaczający świat.
Bardziej interesujący wydaje się mechanizm utrwalania "ślepoty", jako
przejaw podatności na degenerujące czynniki środowiskowe.
Gdzie szukać źródeł takiej destrukcji?
Odwołam się do JeTologii, jako zbioru poglądów naświetlających
naturalną cechę umysłu (wg JeTa - szympansiego) - dążenie do
upraszczania obserwowanego świata, opisywania go językiem
najbardziej popularnym w danym środowisku; jako prawidłowość
mającą na celu poprawę radzenia sobie w konkretnym życiu.
Charakterystyczny jest tu fakt wskazywania na język geniuszy,
posługiwania się cytatami genialnych fizyków, nierozumianych przez
kolegów i inne grupy społeczne _zanurzone_ we własnym świecie pojęć,
adekwatnym do ich możliwości i potrzeb _realnych_, dyktowanych
koniecznością porozumiewania się ZE SOBĄ nawzajem.
W tym przypadku "pretensje do ślepych" zgłaszane są z katedry
"oświeconych", w celu podciągnięcia świadomości pierwszych ku drugim.
Rzecz ma sens o tyle, o ile rozumowanie "oświecone" ma praktyczne
znaczenie - jest użyteczne w codziennym kontakcie społecznym.
Praktycznie dzieje się coś innego, a jaskrawą tego postacią jest zjawisko
znane tutaj pod hasłem "plonk".
Interesujący jest przykład "plonkowania", jako narzędzia służącego
odrzucaniu niewygodnych/niestrawnych poglądów/słow/myśli, prowadzący
w oczywisty sposób do pewnej formy izolacji, w błogim poczuciu
zachowania własnej spójności (forma reakcji na dysonans poznawczy).
Ślepota zadana sobie poprzez samookaleczenie (plonk to zablokowanie
dostępu do własnego czytnika innym piszącym, czyli świadome i dobrowolne
ograniczenie własnego okna na świat), wynika jak sądzę z potrzeby utrzymania
własnego wyobrażenia o sobie samym - za wszelką cenę.
W tym przypadku ceną jest izolacja, czyli pętla na szyję własnego rozwoju.
Na ile pętlą na szyję własnego rozwoju jest nawyk uczenia się poprzez
zapamiętywanie, w przeciwieństwie do uczenia się poprzez rozumowanie,
samodzielne kojarzenie i wnioskowanie?
pozdrawiam
All
ps.oczywiście nie mówię o plonkowaniu spamerów.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-02-18 09:18:28
Temat: Re: Plonkowanie jako metoda utrwalania slepotyEksplorując zasobnik z wyrazami, osobnik <... z Gormenghast> wylosował
takie:
> pozdrawiam
> All
plonk
;-)
:
;
;
;
;
;
;
;
ps. jedyną 'wadą' twojego postu
jest to, że nie mogę go czytać w pracy.
wymaga skupienia.
--
http://trener.blog.pl
ja tu tylko nabijam statystyki
(i w butelki)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-18 11:44:16
Temat: Re: Plonkowanie jako metoda utrwalania slepoty"tren R"
/.../
> plonk
> ;-)
Z utęsknieniem :))).
> ps. jedyną 'wadą' twojego postu
> jest to, że nie mogę go czytać w pracy.
> wymaga skupienia.
A to z kolei wymaga zasobnej kieszeni,
pozwalającej na zakup laptopa.
No bo jak w tak ustronnym miejscu zainstalować stacjonarny klawitor!?
Barquentin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-19 08:09:24
Temat: Re: Plonkowanie jako metoda utrwalania slepotyEksplorując zasobnik z wyrazami, osobnik <... z Gormenghast> wylosował
takie:
> A to z kolei wymaga zasobnej kieszeni,
> pozwalającej na zakup laptopa.
> No bo jak w tak ustronnym miejscu zainstalować stacjonarny klawitor!?
ja niestety / stety
jestem jednofazowy
dwóch czynności na zraz nie dam rady
;-)
--
przyszła kryska do matyska.
a matysek trzask ją w pyska!
kryska pryska śląc uściska.
http://trener.blog.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-19 12:16:09
Temat: Re: Plonkowanie jako metoda utrwalania slepoty"tren R" w news:b2ve78$u56$1@news2.ipartners.pl...
/.../
> ja niestety / stety
> jestem jednofazowy
> dwóch czynności na zraz nie dam rady
> ;-)
Będąc stety i niestety równocześnie -
już widać dwu.suwowość ;))
A poza tym
zraz, zrazowi nie równy
;).
> przyszła kryska do matyska.
> a matysek trzask ją w pyska!
--
Barquentin
~~°
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-20 15:06:47
Temat: Re: Plonkowanie jako metoda utrwalania slepotyEksplorując zasobnik z wyrazami, osobnik <... z Gormenghast> wylosował
takie:
> A poza tym
> zraz, zrazowi nie równy
otóż własnie, najszło mnie to teraz
że taki plonek, pełni kilka funkcji:
1. jest karą za post ;-) - (obrażeniem się i brakiem cierpliwości)
2. obwieszcza światu, iz autorplonka jest 'ponad' oraz
ma kompetencje, aby wydawać kategoryczne sądy.
jest wyrazem dezaprobaty, czyli wyrazem zamanifestowania
swojej odmienności - swojej lepszej jakości
3. robi porządek w czytniku. usuwa bzdurne w mniemaniu autoraplonka
posty
(jak ktos ma taki badziewny jak mój) ;-)
4. inne ;-))
i o ile 3 punkt popieram całkowicie i niedwołalnie
to ma on tę cechę, iż jest plonkiem cichym i dyskretnym.
takie plo plo do żoninego ucha . ;-)
a natomiast plonkowanie głośne i siarczyste
pasuje do dwóch pierwszych punktów
i świadczy bardziej o potrzebie dowartościowania
niż wynika z wewnętrznego przekonania
o słuszności drogi.
podsumowując - stowarzyszenie cichych plonków rulez!
--
TRE|\|ERO
http://trener.blog.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-20 20:27:11
Temat: Re: Plonkowanie jako metoda utrwalania slepoty"tren R" w news:b32qv3$10a$1@news2.ipartners.pl...
/.../
> podsumowując - stowarzyszenie cichych plonków rulez!
Ja wohl her Ober!!
A nawet jedną nóżką bardziej ;).
Zaśmiechy w stowarzyszeniu tym większe, im większa pewność siebie
głośnego plonkisty...
Takoś mi się skojarzyło z publicznym puszczaniem... ąków (korniki).
Być może tutaj też mamy do czynienia z przekonaniem, iż jest to działanie
zdrowotne - takie zasmrodzenie forum plonkiem, dla wypróżnienia
własnej potrzeby.
W niektórych subkulturach działa to podobno do dzisiaj...
Interesująca jest też wrażliwość głośnego plonkisty
na działanie lustrzane (materiał do badań ;).
Otóż kilka dni temu, trafił swój na swego i nasz ulubiony bohater
został splonkowany przez kolegę ;))).
I co się stało?!
Natychmiast zmienił swój adres :).
[zapominając, że kolory w czytnikach są ustawiane na adresy...]
Jednak bez publiczności żyć się nie da.
A gdyby tak w ramach stowarzyszenia, dokonać kilku głośnych
plonków?
;))
> TRE|\|ERO
Steerpike.
~~°
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |