Witam. Napisze teraz post'a, bo chce się wypowiedzieć. Więc jak już
zauważyliście, pisze w MSWord'zie, bo i błędów nie będzie, a za to
ładne, duże literki rozbłysną na początku każdej nowej myśli i dobra
jest; bo się robi sympatycznie, jak na skurwiałej łące. Prawda jest
taka, że jak pisałem ten post na http://groups.google.pl to przy
drugim akapicie błąd przeglądarki wyskoczył, i teraz pisze wszystko od
początku. Ale nie pisze już tak samo; emocje się zmieniły i już tylko
truje opowieściami o jakiś błędach.

A w ogóle, to chciałem się dowiedzieć czegoś o plonkach. Ten Sky to
jednak naprawdę jest upierdliwy. Tak zawziętej osoby dawno nie
widziałem. Skąd on bierze energię? To najpewniej jakiś przypadek sado-
maso; po prostu gość sadystycznie maltretuje nas swoją osobą (nawet
nie tylko tekstami, a całym swym istnieniem; no bo w końcu robi się go
żal i tego i jak takiego nie dobić?), a żywi się naszą reakcją; każda
zniewaga wygłoszona pod jego adresem jest dla niego niczym nektar dla
pszczoły; wciąga to łyżeczką do mordki, trawki i sra tym na słodko... Bo
im większe dostaje wrzuty, tym weselszy się wydaje.

Zresztą nie ważne, bo i tak chciałbym mu dać plonka. Niby to PSP, i
jak się widzi takiego pacjenta jak Sky, to powinno mu się pomóc, ale
'Primum Non Nocere'. Skąd można wiedzieć, jak chłopak zareaguje, gdy
się wyśle do niego pomocny sygnał? Ktoś powinien przy nim wtedy być,
złapać go za rękę, przytulić do piersi i powiedzieć: '- Nie martw się,
lekarze już potrafią leczyć depresje chirurgicznie; pomogą i Tobie', z
tym że najlepiej, gdyby całkowicie amputowali mu mózg. Niech się
dłużej nie męczy.

Więc chodzi o plonka. Jak już wiadomo, korzystam z http://groups.google.pl
a z ignorów, to znam tylko te czatowe. Nigdy wcześniej nie spotkałem
takiego osła jak ten nieszczęsny Sky, i wiedza o plonkach nie była mi
potrzebna. Więc teraz pytam: jak się tu strzela z plonka? Chyba nie
jestem skazany na Sky'a?