| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-06-03 05:43:23
Temat: Pnącze na balkonJakie pnącze na balkon:
-w doniczce oczywiście
-drabinka 1,5x2,5m
-gęsto zarastające
-NIE TRUJĄCE (dziecko)
-dobrze by było żeby szybko zarosło drabinkę
-jakby jeszcze miało ładne kwiaty ....
- w miarę odporne na nasze zimy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-06-03 16:00:00
Temat: Re: Pnącze na balkon
aot wrote:
> Jakie pnącze na balkon:
> -w doniczce oczywiście
> -drabinka 1,5x2,5m
> -gęsto zarastające
> -NIE TRUJĄCE (dziecko)
> -dobrze by było żeby szybko zarosło drabinkę
> -jakby jeszcze miało ładne kwiaty ....
> - w miarę odporne na nasze zimy
Janusz powiedziałby: winorośl. Ja mogę dodać: clematis. Niestety nie
wiem czy jest trujący.
Ale tę informację możesz znaleźć w googlach.
Pozdrawiam
Bea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-06-04 02:49:34
Temat: Re: Pnącze na balkon"aot" <a...@o...pl> wrote in message
news:c9mduu$jf7$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jakie pn?cze na balkon: [...]
Akebia pieciolistkowa
Cytryniec chinski
Maja pachnace, ladne kwiaty i jadalne owoce. Ich kwiaty nie sa tak duze
jak powojnikow ale czy to problem??
Wiciokrzew przewiercien lub w. pomorski, nie trujacy, chociaz owocow sie
nie jada. Kwiaty bardzo przyjemnie pachna (intensywnie).
Aktinidia ostrolistna lub a. pstrolistna to tez dobry pomysl, poniewaz
maja smaczne owoce, sa odporne i nie trujace.
Wsrod bylin pnacych o mniej efektownych kwiatach moze byc anredera
sercowata (bulwy trzeba chronic przed mrozem). Rosnie szybko i jest
jadalna (liscie i bulwy).
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-06-04 02:51:27
Temat: Re: Pnącze na balkon"Beata Mateuszczyk" <b...@p...onet.pl> wrote in message
news:40BF4B00.7030108@poczta.onet.pl...
> Janusz powiedziałby: winorośl.
Wcale mu sie nie dziwie ;)
> Ja mogę dodać: clematis. Niestety nie
> wiem czy jest trujący.
Trujacy.
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-06-04 07:45:18
Temat: Re: Pnącze na balkon
Bpjea wrote:
> Wiciokrzew przewiercien lub w. pomorski, nie trujacy, chociaz owocow sie
> nie jada. Kwiaty bardzo przyjemnie pachna (intensywnie).
W kilku różnych źródłach czytałam, że wiciokrzew jest trujący. Nigdy nie
zaryzykowałam eksperymetu,
żeby się o tym upewnić.
Pozdrawiam
Bea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-06-04 08:19:13
Temat: Re: Pnącze na balkon
Użytkownik "Beata Mateuszczyk" <b...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:40C0288E.4040907@poczta.onet.pl...
> W kilku różnych źródłach czytałam, że wiciokrzew jest trujący. Nigdy nie
> zaryzykowałam eksperymetu,
> żeby się o tym upewnić.
O rany:-((A ja mam 4 wiciokrzewy, a Pani ze szkółki, to dobry
fachowiec.Wystraszyłam się:-(Gdzie, to czytałas?
Gosia,zmartwiona bo, właśnie kwitną
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-06-04 10:05:32
Temat: Re: Pnącze na balkon
Użytkownik "Gosia Plitnik" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c9pb9t$1fg$1@news.onet.pl...
|
| Użytkownik "Beata Mateuszczyk" <b...@p...onet.pl> napisał w
| wiadomości news:40C0288E.4040907@poczta.onet.pl...
|
| > W kilku różnych źródłach czytałam, że wiciokrzew jest trujący. Nigdy nie
| > zaryzykowałam eksperymetu,
| > żeby się o tym upewnić.
|
| O rany:-((A ja mam 4 wiciokrzewy, a Pani ze szkółki, to dobry
| fachowiec.Wystraszyłam się:-(Gdzie, to czytałas?
Generalnie to niektóre źródła podają, że trujący, inne, że niejadalny,
jeszcze inne, że jadalny (podobnie jak z kaliną!). Zanim wpadłam na
wiadomość nr 1, to popróbowałam -
fakt, że niewiele. Ale żyję.
Na innej grupie ogrodniczej znalazłam niezły pomysł, jak oduczyć dzieci
próbowania nieznanych owoców - należy ustawić w ogródku krzaczek chili.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-06-04 13:36:04
Temat: Re: Pnącze na balkon"Gosia Plitnik" <p...@o...pl> wrote in message
news:c9pb9t$1fg$1@news.onet.pl...
>
> > W kilku różnych źródłach czytałam, że wiciokrzew jest trujący. Nigdy nie
> > zaryzykowałam eksperymetu,
> > żeby się o tym upewnić.
>
> O rany:-((A ja mam 4 wiciokrzewy, a Pani ze szkółki, to dobry
> fachowiec.Wystraszyłam się:-(Gdzie, to czytałas?
Wpisz w Google lonicera periclymenum poisonous.
Na ogol strony podaja, ze owoce sa trujace. Z tym, ze chyba nie sa jakos
strasznie trujace. Mozesz owoce usuwac, jesli sie boisz.
Natomiast kwiaty sa jadalne i maja zastosowanie w chinskiej medycynie.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-06-04 13:47:13
Temat: Re: Pnącze na balkon
Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:c9phtk$ggv$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Na innej grupie ogrodniczej znalazłam niezły pomysł, jak oduczyć dzieci
> próbowania nieznanych owoców - należy ustawić w ogródku krzaczek chili.
Pomysł supera:-))Ale obawiam się, że u mojej córy może być nietrafiony,
młoda zajada się oliwkami, uwielbia łososia(ma 12 miesięcy), makaron z ostrą
papryką też chętnie wciąga:-)a i czosnkiem nie pogardzi.Krzaczek chili ma
szansę zostać ulubieńcem Poli:-)
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-06-04 16:44:48
Temat: Re: Pnącze na balkon
Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
wiadomości news:8V_vc.19359$Ba.1338@fe2.columbus.rr.com...
> Wpisz w Google lonicera periclymenum poisonous.
> Na ogol strony podaja, ze owoce sa trujace. Z tym, ze chyba nie sa jakos
> strasznie trujace. Mozesz owoce usuwac, jesli sie boisz.
> Natomiast kwiaty sa jadalne i maja zastosowanie w chinskiej medycynie.
Dziękuję.Właściwie córa i tak sama nie przebywa na tarasie, ale sprawdzę.
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |