| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-09-10 22:25:01
Temat: Re: Po raz setny/OT - i jeszcze MANNA, MANNA !!! odm. rzeczownikowa"Lukasz Madeksza" <m...@g...de> napisał(a):
> Lukasz Madeksza wrote:
>
> > Chyba bym z krzesla spadl, gdybym cos takiego w menu przeczytal.
>
> Swoja droga: "karty dan" to juz chyba nikt nie uzywa, menu sie przyjelo...
-----
Podczepię się się tu, pozdrawiam wszystkich, i wyjaśniam
karta (dań) jak najbardziej istnieje, mówi się: proszę kartę,
słyszy się: zaraz podam kartę ....
Natomiast menu to po prostu wybór dań, mówi się np.
co dziś macie Panstwo najlepszego w menu
(ja tak zawsze biorę kelnerów/ki pod włos, hihi).
A zdrabniania też nie lubię, jakkolwiek nie aż do stopnia, żeby
jakoś szczególnie zwracać WINNYM uwagę ;-)))
Jestem z Krakowa, i mam kontakt z wieloma tutejszymi
środowiskami, nie zauważyłam, aby zdrabnianie należało do
cech charakterystycznych tutejszej polszczyzny.
Natomiast jest to element stylu mocno związany
z podejściem mówiącego do jedzenia: jeśli jest ono dla niego
ważne, lub też istnieją emocjonalne nawiązania do przeszłości
(kogoś, kto te kanapeczki z szyneczką z miłością przygotowywał ...)
- wtedy zdrobnienia się pojawiają.
Jeśli chodzi o słabą tolerancję u mnie, to szczerze nie znoszę jak ktoś
mówi/pisze:
kaszy mannej ....
Manna to rzeczownik, jak panna ... królewna ... wanna.
(Choć są i tacy, którzy mówią / piszą królewnEJ .... Brrrrrr !!!!)
No i 'tarkowanie' i 'starkować' .... też jakoś z trudem trawię.
Co OT to OT.
OTowała:
zowisia :))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-09-10 23:09:23
Temat: Re: Po raz setny/OTFrom: "Nikodem Kuznik" <n...@a...gliwice.pl>
> On Tue, 10 Sep 2002 20:56:09 +0200, Krysia Thompson wrote:
>
> >>Mam nadzieje, ze Polacy sa dalej tak tolerancyjni dla mniejszosci
> >>narodowych (tym bardziej, ze wspomnialem o tej 1/3;-) jak za dawnych
> >>czasow... wpajano mi na lekcjach historii i polskiego te narodowa chlube
> >>z odwiecznej tolerancji wzgledem pokrzywdzonych wygnancow... ;-))))
> >>Nik
> >
> >
> > eeeee tam, tolerancyjni to oni/my? byli w Renesansie ...potem to juz z
> > gorki :0...
> > no, ale to juz nie ta grupa...
> > Krysia
> > K.T. - starannie opakowana
>
> Rzeczywiscie, nie rozwijajac - Polacy wlasnie najbardziej lubia te
> renesansowae czasy opisaywane przez wieszczow 'ku pokrzepieniu serc' - te serca
dalej sie
> krzepia i krzepia, i krzepia....
> Nik
>
>
Mnie na szczescie wychowano w renesansie, zarowno urbanistycznym [Padwa Polnocy],
jak i rzeczywistym, w sensie
mentalnosci :-)
Nadal jestem tolerancyjna za wyjatkiem chamstwa.
Pozdrowka :-)
Barbara
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-10 23:09:28
Temat: Re: Po raz setny/OTFrom: "Rudy102" <j...@p...net>
...pieknie, k...a ,
> pieknie...
> ;-))))
>
> Art.(Gruby).
> El Commandante.
>
Calkiem jakbym slyszala swojego Petrzika :-)
:-) Barbara
PS
A tak w ogole, to przerabiasz sie na 4P, czy na psa i 4P?
B
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-10 23:09:31
Temat: Re: Po raz setny/OTFrom: "Lilla" <l...@f...krasnik.pl>
A dzisiaj rano mialam okazje zjesc ... s l i w e - w innych okolicznosciach
moglabym napisac sliwke, ale ona byla wielkosci co najmniej 3-4 dorodnych
sliwek (wegierek, ale tych wiekszych) lub jablka, to byla po prostu
multisliwka :)
Rosna takie w sadzie u mojego znajomego, bylam nia zachwycona :)
Pozdrawiam
Lilla
=============
Lilla - a czy ta ogromniasta sliwka miala cechy wegierki [jej aromat skorki]?
Barbara
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-10 23:09:32
Temat: Re: Po raz setny/OTFrom: "Magdalena Bassett" <m...@w...net>
>
> izabela Sowula wrote:
> > Ja osobiscie uwazam, ze to wzbogaca nasz jezyk i wcale mu nie uwlacza.
>
> Wzbogaca? o co? o dziecinny sposob mowienia? Chyba powinno sie dazyc do
> elegancji w zyciu codziennym, do prostoty jezyka, a nie prostactwa, do
> kultury, a nie manieryzmow zalatujacych przedszkolem.
>
> >
> > Ide zjesc kromeczke chleba z maselkiem i dzemikiem ;-)
> > Iza
>
>
> Niech ci kosteczka w gardziolku stanie :))))
>
> Magdalena Bassett
> "takie jest moje zdanie i calkowicie sie z nim zgadzam"
>
Magdaleno :-) Popieram Cie absolutnie!!!! :-))))
Pozdrowka :-)
Barbara
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-10 23:15:02
Temat: Re: Po raz setny/OT - i jeszcze MANNA, MANNA !!! odm. rzeczownikowa
Zowisia wrote:
>> A zdrabniania też nie lubię, jakkolwiek nie aż do stopnia, żeby
> jakoś szczególnie zwracać WINNYM uwagę ;-)))
Hej, Zowisiu
Tak nawiasem mowiac, bardzo lubie Twoje imie.
Osobiscie WINNYM nie zwracalam uwagi, tylko tak ogolnie, zeby sie nikt
nie czul specjalnie pokrzywdzonym. Jakos tak sie to we mnie zbiera
czasami, ze musze sie wyzalic. Nie mialam ochoty nikogo obrazic, tylko
wyzalalam sie ogolnie na stan jezyka. Jestem bardzo nieodporna i
wyczulona na bledy jezykowe, najwidoczniej taka juz moja przypadlosc.
Mam nadzieje, ze nikt mi tego za zle nie wezmie. Gdy bywam w Polsce tez
zauwazam rozne dziwactwa, nowomowy i nalecialosci obcojezyczne, ale
przysiegam, ze nie zaczepiam ludzi na ulicy, zeby im wytykac :) Dopiero
gdy wroce "na swoje" tak sobie o tym mysle no i komus chce sie o tym
wyzalic, a kuchnia jest pod reka. No juz nie bede, juz bede cicho. Choc
moja profesor Mierzwinska bylaby ze mnie dumna, ze od czasu do czasu
lapie sie za miecz (tzn. scierke) i usiluje leb urwac hydrze, choc ta
hydra wyglada raczej jak wiatrak.
MB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-10 23:28:19
Temat: Re: Po raz setny/OTOn 11 Sep 2002 01:09:28 +0200, b...@i...com.pl (Barbara Czaplicka)
wrote:
ciach
>A tak w ogole, to przerabiasz sie na 4P, czy na psa i 4P?
>B
Na 4 psow i P...
;-)))
Art.(Gruby).
El Commandante.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-10 23:29:26
Temat: Re: Po raz setny/OT
Barbara Czaplicka wrote:
>
> From: "Magdalena Bassett" <m...@w...net>
> >
> > izabela Sowula wrote:
> > > Ja osobiscie uwazam, ze to wzbogaca nasz jezyk i wcale mu nie uwlacza.
> >
> > Wzbogaca? o co? o dziecinny sposob mowienia? Chyba powinno sie dazyc do
> > elegancji w zyciu codziennym, do prostoty jezyka, a nie prostactwa, do
> > kultury, a nie manieryzmow zalatujacych przedszkolem.
> >
> > >
> > > Ide zjesc kromeczke chleba z maselkiem i dzemikiem ;-)
> > > Iza
> >
> >
> > Niech ci kosteczka w gardziolku stanie :))))
> >
> > Magdalena Bassett
> > "takie jest moje zdanie i calkowicie sie z nim zgadzam"
> >
>
> Magdaleno :-) Popieram Cie absolutnie!!!! :-))))
> Pozdrowka :-)
> Barbara
Dzieki z calego serca wszystkim, ktorzy mnie poparli. Rozdmuchalam tu
ten dosc dziwny watek (wontek), i nagle zaczelam sie czuc winna, ze tak
najechalam ogolnie na tyle osob. No coz, koniec z tym narzekaniem.
Nalalam sobie wina i ide sie moczyc w goracej wannie w ogrodzie,
poczytac kryminal, zmienic stosunek do swiata. No i zastanawiac sie
dlaczego Art zmienil sie na Rudego (niby podal jakis lamerski powod
[ACHA!-nowomowa], ale kto by w to uwierzyl)
(a ta cala depresja pewnie dlatego, ze wczoraj podpisalismy umowe o
sprzedarz domu i wyprowadzamy sie z Kaliforni na polnoc, prawie pod
granice kanadyjska, do stanu Washington)
MB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-10 23:31:39
Temat: Re: Po raz setny/OTOn Tue, 10 Sep 2002 20:52:24 +0200, Nikodem Kuznik
<n...@a...gliwice.pl> wrote:
>
>.. no tak, gdybys chcial byc bardziej 'na czasie' to nazwalbys mnie
>terrorysta, a zaraz potem powstala by koalicja anyterrorystyczna....
>Musze powiedziec, ze oczywiscie wspolczuje wszystkim niewinnym
>poszkodowanym przez terrorystow. Jednak dla mnie 'terrorysta', w znaczeniu w jakim
uzywa sie
>tego w zachodznich mediach, nie jest taki jednoznaczny. Zalzezy z ktorej
>strony patrzec...
>
Koalicje mozna zrobic... i terrorystow do tego nie potrzeba...;-)))
Zachodnie media? Kupa smiechu...
>Mam nadzieje, ze Polacy sa dalej tak tolerancyjni dla mniejszosci
>narodowych (tym bardziej, ze wspomnialem o tej 1/3;-) jak za dawnych
>czasow... wpajano mi na lekcjach historii i polskiego te narodowa chlube
>z odwiecznej tolerancji wzgledem pokrzywdzonych wygnancow...
>;-))))
>
>Pozdrawiam,
>
>Nik
Jestem na wygnaniu...co do tolerancji- staram sie kultywowac te
ceche...
;-))
Art.(Gruby).
El Commandante.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-10 23:34:30
Temat: Re: Po raz setny/OTOn Tue, 10 Sep 2002 20:03:34 +0100, Krysia Thompson
<K...@h...fsnet.co.uk> wrote:
>ooooo, oooooooooooooo i jeszcze raz oooooo
>
>Trys
>K.T. - starannie opakowana
>
>
Atak astmy...????
;->>>>>
Art.(Gruby).
El Commandante.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |