Po spotkaniu...
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 13
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-08-30 07:10:04
Temat: Po spotkaniu...Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Niewiele pamiętam. Podobno padłem jak kawka i spałem do rana.
Z samego sptkania pomnę tylko, że dawno nie było tak licznego, że nie było
(nareszcie) żadnej niewiasty z newsów, że pojawił się na krótko trenR i że
prawdopodobnie przez niego się wszyscy (albo niektórzy) upili, bo przyjechał
i odjechał samochodem trzeźwy. Musieliśmy więc parę kufli więcej wypić za
niego. ;D
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2008-08-30 07:37:43
Temat: Re: Po spotkaniu...Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
michal pisze:
> Z samego sptkania pomnę tylko, że dawno nie było tak licznego, że nie
> było (nareszcie) żadnej niewiasty z newsów,
A było ogłaszane?? ;)
> upili, bo przyjechał i odjechał samochodem trzeźwy. Musieliśmy więc parę
> kufli więcej wypić za niego. ;D
Łączyłam się z Tobą w bólu - też wypiłam wczoraj kilka szklaneczek piwa.
Z tym że ja nie padłam jak kawka, a nawet powiem więcej - na sam koniec
rozegrałam z powodzeniem szlema w bez atu! Taki rarytas zdarza się
niezwykle rzadko! :)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-08-30 09:13:07
Temat: Re: Po spotkaniu...Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
medea wrote:
>> Z samego sptkania pomnę tylko, że dawno nie było tak licznego, że nie
>> było (nareszcie) żadnej niewiasty z newsów,
> A było ogłaszane?? ;)
Było w wątku "Peak Oil - swiatowy kryzys tuz tuz?"
>> upili, bo przyjechał i odjechał samochodem trzeźwy. Musieliśmy więc
>> parę kufli więcej wypić za niego. ;D
> Łączyłam się z Tobą w bólu - też wypiłam wczoraj kilka szklaneczek
> piwa. Z tym że ja nie padłam jak kawka, a nawet powiem więcej - na
> sam koniec rozegrałam z powodzeniem szlema w bez atu! Taki rarytas
> zdarza się niezwykle rzadko! :)
Ja też do końca byłem aktywny... kiedyś jednak musiałem paść. Zazwyczaj
zamiast "padać", zasiadam do kompa i wirtuuję. ;D
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-08-30 10:37:34
Temat: Re: Po spotkaniu...Od: tren R <t...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
medea pisze:
> Łączyłam się z Tobą w bólu - też wypiłam wczoraj kilka szklaneczek piwa.
> Z tym że ja nie padłam jak kawka, a nawet powiem więcej - na sam koniec
> rozegrałam z powodzeniem szlema w bez atu! Taki rarytas zdarza się
> niezwykle rzadko! :)
o ty! o tyyy!
--
http://bialo.czerwona.patrz.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2008-08-30 10:37:59
Temat: Re: Po spotkaniu...Od: tren R <t...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
michal pisze:
> Niewiele pamiętam. Podobno padłem jak kawka i spałem do rana.
> Z samego sptkania pomnę tylko, że dawno nie było tak licznego, że nie
> było (nareszcie) żadnej niewiasty z newsów, że pojawił się na krótko
> trenR i że prawdopodobnie przez niego się wszyscy (albo niektórzy)
> upili, bo przyjechał i odjechał samochodem trzeźwy. Musieliśmy więc parę
> kufli więcej wypić za niego. ;D
a kto wybył ostatni? :D
--
http://bialo.czerwona.patrz.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2008-08-30 10:41:51
Temat: Re: Po spotkaniu...Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
tren R wrote:
>> Niewiele pamiętam. Podobno padłem jak kawka i spałem do rana.
>> Z samego sptkania pomnę tylko, że dawno nie było tak licznego, że nie
>> było (nareszcie) żadnej niewiasty z newsów, że pojawił się na krótko
>> trenR i że prawdopodobnie przez niego się wszyscy (albo niektórzy)
>> upili, bo przyjechał i odjechał samochodem trzeźwy. Musieliśmy więc
>> parę kufli więcej wypić za niego. ;D
> a kto wybył ostatni? :D
Wyszliśmy razem... jakoś tak nagle i ja poszedłem do domu, a chłopcy coś
zjeść. :)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2008-08-30 11:21:50
Temat: Re: Po spotkaniu...Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
michal pisze:
> Było w wątku "Peak Oil - swiatowy kryzys tuz tuz?"
A, to takie zakamuflowane męskie spotkanko, rozumiem. Pogadaliście o
polityce, gospodarce, i było wesolutko. :)
> zamiast "padać", zasiadam do kompa i wirtuuję. ;D
>
Ja nie miałam już siły wirtuować, chociaż kusiło mnie, żeby jeszcze o 2
w nocy włączyć kompa - nie powiem, że nie. :)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2008-08-30 13:13:50
Temat: Re: Po spotkaniu...Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
medea wrote:
>> Było w wątku "Peak Oil - swiatowy kryzys tuz tuz?"
>
> A, to takie zakamuflowane męskie spotkanko, rozumiem. Pogadaliście o
> polityce, gospodarce, i było wesolutko. :)
Nie zakamufliwane, w ostatnim poście tego dnia było, że każdy, kto ma ochotę
moze przyjść. :)
>> zamiast "padać", zasiadam do kompa i wirtuuję. ;D
> Ja nie miałam już siły wirtuować, chociaż kusiło mnie, żeby jeszcze o
> 2 w nocy włączyć kompa - nie powiem, że nie. :)
Więc padłaś. ;D
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2008-08-30 16:23:23
Temat: Re: Po spotkaniu...Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:g9b842$f89$1@inews.gazeta.pl...
> tren R wrote:
>
>>> Niewiele pamiętam. Podobno padłem jak kawka i spałem do rana.
>>> Z samego sptkania pomnę tylko, że dawno nie było tak licznego, że nie
>>> było (nareszcie) żadnej niewiasty z newsów, że pojawił się na krótko
>>> trenR i że prawdopodobnie przez niego się wszyscy (albo niektórzy)
>>> upili, bo przyjechał i odjechał samochodem trzeźwy. Musieliśmy więc
>>> parę kufli więcej wypić za niego. ;D
>
>> a kto wybył ostatni? :D
>
> Wyszliśmy razem... jakoś tak nagle i ja poszedłem do domu, a chłopcy coś
> zjeść. :)
Ja jeszcze na sam koniec wstąpiłem do pobliskiego szpitala zrobić sobie
zdjęcie :)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2008-08-30 19:27:06
Temat: Re: Po spotkaniu...Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
Przemysław Dębski; <g9bs57$f2j$1@inews.gazeta.pl> :
>
> Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:g9b842$f89$1@inews.gazeta.pl...
> > tren R wrote:
> >
> >>> Niewiele pamiętam. Podobno padłem jak kawka i spałem do rana.
> >>> Z samego sptkania pomnę tylko, że dawno nie było tak licznego, że nie
> >>> było (nareszcie) żadnej niewiasty z newsów, że pojawił się na krótko
> >>> trenR i że prawdopodobnie przez niego się wszyscy (albo niektórzy)
> >>> upili, bo przyjechał i odjechał samochodem trzeźwy. Musieliśmy więc
> >>> parę kufli więcej wypić za niego. ;D
> >
> >> a kto wybył ostatni? :D
> >
> > Wyszliśmy razem... jakoś tak nagle i ja poszedłem do domu, a chłopcy coś
> > zjeść. :)
>
> Ja jeszcze na sam koniec wstąpiłem do pobliskiego szpitala zrobić sobie
> zdjęcie :)
I jak wyszło? ;>
Pozdrawiam
Flyer
--
gg: 9708346; jabber:f...@j...pl
http://www.flyer36.republika.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |