| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-12-22 07:45:33
Temat: Pocieta kurtkaWitam, nie wiem czy to akurat odpowiednia grupa:(
moze jednak ktos poradzi. W autobusie zostala przecieta zyletka nowa kurtka
zimowa pokryta ortalionem.Ciecie ma dlugosc okolo 40 cm !!! Pare dni temu
kurtka byla kupiona...ahhhh !!! Nie wiem czy jest mozliwosc zszycia (watpie)
ale moze jest jakis inny sposob aby nie bylo to widoczne.. Myslalem o jakims
podklejeniu na tasmie badz cos w tym stylu. Bede wdzieczny za rady.
--
Remek www.remig.cad.pl
Nie martw sie o jutro, martw sie jak go doczekasz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-12-22 08:22:18
Temat: Re: Pocieta kurtkaCzesc,
Mozesz zastosowac klej do tkanin np.Gutermana.Pod spod dac kawalek materialu i
nakleic na ten material, material kurtki, bardzo starannie doklejajac miejsca
rozdarcia, ale ten sposob pozostawia zawsze slad.Radzilabym miejsce rozdarcia
przykryc jakas tasma.Mozna tak dobrac tasmy, aby powstala bardzo ciekawa
kompozycja.Radze sie przejsc do najbizszej swojej pasmanterii i sprobowac cos
dobrac.
Pozdrowienia
dorota
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-22 08:54:26
Temat: Re: Pocieta kurtka
Użytkownik <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:2080.0000091d.41c92eb9@newsgate.onet.pl...
za długie cięcie ....może idź do krawcowej i wstaw sobie dwa
symetryczne "ślepe" zamki
--
===OPIX===
==========
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-22 09:17:28
Temat: Re: Pocieta kurtkaMoj mąz rozdarł też nową kurtke o drut.
Pod spod włożyłam fizelinę i bardzo dokładnie ułożyłam brzegi rozdarcia i
przyprasowałam żelażkiem, przez zaparzaczkę. Ale ze slepymi zameczkami lub
aplikacjami bardzo dobry pomysl.
Pozdrawiam
AnnaJ.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-22 09:58:27
Temat: Re: Pocieta kurtkaUżytkownik "Kruszynka" <K...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cqbe36$2j0t$1@mamut.aster.pl...
> Pod spod włożyłam fizelinę i bardzo dokładnie ułożyłam brzegi rozdarcia i
> przyprasowałam żelażkiem, przez zaparzaczkę. Ale ze slepymi zameczkami lub
> aplikacjami bardzo dobry pomysl.
Pomysl z suwakami tez mi sie spodobal.
A co to jest zaparzaczka??? Mysle ze to cos w rodzaju waskiego zelazka?
--
Remek www.remig.cad.pl
Nie martw sie o jutro, martw sie jak go doczekasz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-22 10:05:46
Temat: Re: Pocieta kurtkaPewnego pięknego dnia w news:cqbgg6$r9j$1@inews.gazeta.pl,
ktoś podpisujący się Remek chciał powiedzieć, że:
> A co to jest zaparzaczka??? Mysle ze to cos w rodzaju waskiego
> zelazka?
Jeśli to to co u mnie, to wilgotna ściereczka, przez którą się prasuje :)
--
Aneczka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-22 14:10:09
Temat: Re: Pocieta kurtka
Użytkownik "Remek" <c...@c...tam.pl> napisał w wiadomości
news:cqbgg6$r9j$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Kruszynka" <K...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:cqbe36$2j0t$1@mamut.aster.pl...
>
> > Pod spod włożyłam fizelinę i bardzo dokładnie ułożyłam brzegi rozdarcia
i
> > przyprasowałam żelażkiem, przez zaparzaczkę. Ale ze slepymi zameczkami
lub
> > aplikacjami bardzo dobry pomysl.
>
> Pomysl z suwakami tez mi sie spodobal.
> A co to jest zaparzaczka??? Mysle ze to cos w rodzaju waskiego zelazka?
>
> --
> Remek www.remig.cad.pl
> Nie martw sie o jutro, martw sie jak go doczekasz.
Tak zgadza jest to tkanina bawełniana, lniana przez ktora prasuje się aby
ubrania nie swieciły .
Pozdrawiam
AnnaJ,.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |