Strona główna Grupy pl.soc.inwalidzi Podatek winietowy dla właścicieli samochodów

Grupy

Szukaj w grupach

 

Podatek winietowy dla właścicieli samochodów

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 2


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-09-07 11:49:41

Temat: Podatek winietowy dla właścicieli samochodów
Od: "Zbigniew Andrzej Gintowt" <z...@c...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wątek podatku drogowego w formie winiety doczekał się na Grupie wątku tak
rozległego i rozgałęzionego, że jego lektura stała się bardzo trudna. Nie
mogąc się połapać, kto z kim i z jakimi argumentami polemizuje postanowiłem
naskrobać parę słów na ten temat oddzielnie...

Był sobie (parę ładnych lat temu...) w Polsce podatek drogowy płacony przez
właścicieli różnego rodzaju pojazdów proporcjonalnie do rodzaju pojazdu i
wielkości jego jednostki napędowej (poj. silnika). Nastały wszakże czasy
wolności wypowiedzi i zaczęto utyskiwać, że podatek ten nie jest
sprawiedliwy. Niesprawiedliwy był dlatego, że przede wszystkim miał się
nijak do kwestii intensywności wykorzystywania dróg przez różnego rodzaju
pojazdy i że nie obejmował pojazdów zagranicznych przyjeżdżających do
Polski, bądź przemierzających drogi naszego Kraju tranzytem. Dzisiaj już nie
wiadomo kto wpadł na pomysł, że podatkiem wymierzanym najbardziej
sprawiedliwie będzie podatek związany z ilością zakupionego paliwa. Z
grubsza biorąc trzymało się to kupy: im kto więcej jeździ (czytaj: korzysta
z dróg), tym więcej musi spalać paliwa.
Z tego powodu zaczęto mówić coraz głośniej o podatku wliczonym do ceny
paliwa. Idea ta zdobywała coraz więcej zwolenników politycznych tak, że po
paru latach od pierwszych wzmianek o likwidacji pierwotnego podatku
drogowego (jako podatku zakwalifikowanego do grupy podatków lokalnych, a
więc przynależnych samorządom) - wprowadzono wreszcie podatek, a właściwie
składową będącą częścią podatku akcyzowego od zakupywanych paliw,
przeznaczoną na cele drogowe.

Minęło kilka kolejnych lat... Co takiego się w tym czasie wydarzyło? Sporo.
Szumnie zapowiadany program budowy autostrad w Polsce zaczął ulegać
modyfikacjom (okazało się, że łatwiej budować programy niż autostrady...).
Okazało się mianowicie, że zrealizowanie zakreślonego programu budowy nie
będzie możliwe w ramach środków prywatnych inwestorów (oni umieją liczyć co
się im opłaca i z czego mogą mieć pieniądze i co ważniejsze w jakim czasie
zainwestowane pieniądze mogą im się zwrócić...) i konieczna będzie pomoc
Państwa. ...Konieczna pomoc Państwa... Wysilmy trochę swoje mózgownice!
Przecież Państwo to my! Wydatki Państwa na ten cel, to nic innego jak
wydawanie pieniędzy z podatków, które wszyscy płacimy (ON również, nawet
jeśli tylko utrzymuje się z renty, nie ma samochodu i przez nikogo nie jest
wożona!). Podsumujmy to jeszcze raz.... Autostrady te będą budowane ze
środków państwowych (budżetowych) i prywatnych, przy czym kapitał prywatny
może liczyć na jakiś konkretny zwrot zainwestowanego kapitału, natomiast
wpływy do budżetu z tytułu zaangażowania środków budżetowych będą dla
przeciętnego śmiertelnika na ogół anonimowe. Co okazało się ponadto? A to
mianowicie, że te samochody zagraniczne (głównie transportowe, tzw. TIR - y)
to jeżdżące cysterny i wcale nie muszą tankować, żeby przejechać tranzytem
przez Polskę. Ostatecznie to co miało być jako podatek sprawiedliwe
bynajmniej takim nie jest...

W celu poprawienia współczynnika sprawiedliwości podatku drogowego proponuje
się teraz winiety, bo wykupienia tychże nie uniknie żaden samochód z obcego
kraju. Odkryliśmy Amerykę! (słusznie: teraz to nasz największy Sojusznik,
ale... czy nie popadamy w kolejną krańcowość?).

Na koniec jeszcze jeden ważny element wątku drogowo-podatkowego...
Józek zacytował obietnice Panów z Departamentu Transportu Ministerstwa
Infrastruktury na temat jakie to szczęście i demokracja zapanuje po
wprowadzeniu podatku winietowego: Będą publikowane sprawozdania ile
pieniędzy wpłynęło, ile na co wydatkowano i temu podobne bajery, które Józek
dosadnie skomentował.
Na poparcie swojej propagandy Panowie cytują "wybrane" (oczywiście wyłącznie
pozytywne!) opinie internautów na ten temat...
Ja do tych Panów nie mam zaufania...
1. Dlaczego dotąd nie publikowano statystyk ile pieniędzy wypłynęło i jak
zostały wydatkowane na zbożny cel jakim jest restauracja i budowa nowych
dróg w Polsce? Teraz ma to się zmienić? Niby dlaczego? Kolejna obietnica?
2. Jak Panowie opracowali europejski wzór karty parkingowej dla osób
niepełnosprawnych? (pisałem już na ten temat i po tym jak moje wystąpienie
do MI zostało "olane", udało mi się zainteresować sprawą Pana Posła
Walendziaka, który wystosował zapytanie do Pana Ministra Infrastruktury w
tej sprawie w lipcu br. (zob.:
http://ks.sejm.gov.pl:8009/search97cgi/vtopic?action
=view&VdkVgwKey=%2E%2E%2
F%2E%2E%2Fhtml%2Fiz4%2Fz%2Dopis%2Fz0890%2Ehtm&DocOff
set=11&DocsFound=11&Quer
yZip=ID+%3Ccontains%3E+416&Collection=iz4z%2Dop&Sort
Spec=NUMER+Asc&SearchUrl
=http%3A%2F%2Fks%2Esejm%2Egov%2Epl%3A8009%2Fsearch97
cgi%2Fvtopic%3FQueryZip%
3DID%2B%253Ccontains%253E%2B416%26ResultTemplate%3Dz
aprslt%252Ehts%26QueryTe
xt%3DID%2B%253Ccontains%253E%2B416%26action%3DSearch
%26Collection%3Diz4z%252
Dop%26SortSpec%3DNUMER%2BAsc%26ResultStart%3D1%26Res
ultCount%3D25&ViewTempla
te=zapview%2Ehts&ServerKey=Sejm&Nazwa=Wies%B3aw+Wale
ndziak&Plec=M ) -
zapytanie nr 890 z 25 lipca 2002 jeśliby ktoś miał problem z otwarciem
strony posiadającej tak 'kobylasty" adres... po czym zapadło kłopotliwe
milczenie. Może jestem jednak w błędzie i chodzi o przerwę wakacyjną, ale
mam nadzieję, że Pan Minister Marek Pol może "przewietrzy" trochę
Departament Komunikacji za podsunięcie mu do podpisu takiego urzędniczego
"gniota".
Pocieszmy się. Nie jest to pierwsza i zapewne nie ostatnia "wpadka" naszych
"kompetentnych" urzędników na drodze do Unii: ostatnio dowiedzieliśmy się,
że nowy model dowodu osobistego został też "schrzaniony" i że przed akcesją
będziemy musieli wymieniać nowiutkie dowody osobiste na jeszcze nowsze...,
ale budżet ma już taką dziurę, że jeszcze to trochę będzie niezauważalne.

Ostatnie zdanie: wyrażam zgodę na drogowy podatek winietowy pod warunkiem
wszakże, że zostanie zmniejszona akcyza na paliwa w tej części, która była
przeznaczona na remonty i budowę dróg oraz popieram publikowanie sprawozdań
o wielkości wpływów i określenie celów wydatkowania pieniędzy przeznaczonych
na infrastrukturę komunikacyjną w Polsce.

To co napisałem, może być "wyczerpujące" w sensie dosłownym i przenośnym i
za to też "zniesmaczonych" objętością tego postu przepraszam, ale także
oświadczam, że ewentualnej polemiki nie podejmę i to nie dlatego że jestem
tchórzem.
Dla mnie próba wprowadzenia rzeczonego podatku, jako dodatkowego haraczu
obywatelskiego, jest podyktowana wymaganiami przedakcesyjnymi UE, którym
aktualnie, z wiadomych powodów, budżet Państwa nie jest w stanie podołać.

Pozdrawiam Wszystkich

Zbig A Gintowt

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-09-08 16:06:02

Temat: Re: Podatek winietowy dla właścicieli samochodów
Od: r...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

Zgadzam się z powyższą wypowiedzią w całej rozciągłości !!! Jakim prawem nasz
'kochany' rząd chce wprowadzać nowy podatek pod tytułem winiety jako podatek na
budowę dróg, skoro już jeden taki podatek istnieje ??? Jeżeli ten, który jest
się nie sprawdził, to logika nakazuje go zamienić na coś lepszego, a nie - jak
to się obecnie proponuje - stare (nieskuteczne) pozostawić, a ustanowić nowe,
którego skuteczność stoi pod znakiem zapytania. Jestem absolutnym zwolennikiem
winiet, ale tylko w wypadku wycofania podatku zawartego w paliwie !!!

pozdrawiam
robercikus

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Pomocy:niemiecki-tłumac zenie
OT jesze reklama
WP ping - test
SamiSobie-prawo-mam pytanie
OT reklamy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Próbna wiadomość
Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »