| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-03-10 16:16:38
Temat: Zaslona dymna.
Użytkownik ...Tam zaszło słońce w środku dnia <f...@...pl> w
wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:c2n72g$m7a$...@n...news.tpi.pl...
: Pojechano po emocjach.....
Mi to traci nieuswiadomiona checia zaspokojenia proznych potrzeb wlasnego
ego. To tak jakbys bil malego szczeniaka, zeby nie sral na podloge, zamiast
pojsc go wyprowadzic na spacer.
W dodatku odpychajace jest Twoje zadowolenie. Masz na sobie zbroje, ktora
zabila Twoja wrazliwosc? Nie zakladaj drugiej takiej na kogos, kto nie jest
w stanie jej udzwignac.
Dla mnie to prymitywna zabawa w boga, schlebianie wlasnym dzikim instynktom,
w dodatku jeszcze chwalisz sie tym na grupie.
I jeszcze to co napisales pozniej:
"spokojnie lekka jazda, nic ponad czyjeś siły, nikt nikomu krzywdy nie robi,
spokojnie - wszystko pod kontrolą! - chyba lepiej się solidnie popłakać niż
chorobliwie dusić w sobie, no nie? - spokojnie, nikomu się krzywda nie
dzieje. :)"
Moze potwierdzac moje przypuszczenia.
Daj sobie na luz. Znalem kogos kto podobne chwyty stosowal, bedac pewnym, ze
takie postepowanie jest wlasciwe, bo i meskie i odpowiedzialne i wydawalo mu
sie, ze jest przewidujacy, bo rzuca kogos na gleboka wode. Tak sie skladalo,
ze znalem te osobe bardzo dobrze. I wiesz czym to zachowanie bylo
powodowane?
Oziebloscia emocjonalna, nieumiejetnoscia obdarzenia kogos prawdziwym
uczuciem. I zamiast wspierac slabszych, wysysala z nich energie pokazujac
sobie 'jaki to ja jestem silny, jak bardzo sie znam na naturze ludzkiej'
Niestety jest taka prawidlowosc, ze jesli masz pewna blokade, to starasz
skomensowac sobie to w inny sposob.
A tym sposobem jest gra przed wlasnym 'ja' i potrzeba ekshibicjonistycznego
poprawiania poczucia wlasnej wartosci. Na zasadzie - "Zrobilem wrazenie- od
razu lepiej sie czuje";
"dopieklem komus ale to tylko w trosce o jego przyszlosc". "I w dodatku
zrobilem male zamieszanie, zwrocili na mnie uwage!"
Sorry Jacku Beeeeeeeeeeeeeeeee, ale ja takich sztuczek nie kupuje.
Twoj machiavellizm jest fasadowy, moze kiedys to zrozumiesz, a moze nigdy.
Niech zgadne- zaprzeczysz, napiszesz cos dowcipnego i strzelisz pare
emoticonek.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-03-10 17:16:29
Temat: Odp: Zaslona dymna.
Użytkownik Arystokrates <columbineNOSPAM@.o2.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:c2nev5$mci$...@n...onet.pl...
>
ło_Matko_Bosko, się chłopina napisałą bidula a teraz trza łotpisywać, ło
jerunie jeden się psychojanalityk postowy znalazł ze specjalizacją
niewiadomojaką. Trza chłopinie conieco "łobjaśnić" bo jeszcze gotów w
depresję wpaść przez to przejmowanie się i branie wszystkiego na serio. No
to do roboty:
> Mi to traci nieuswiadomiona checia zaspokojenia proznych potrzeb wlasnego
> ego. To tak jakbys bil malego szczeniaka, zeby nie sral na podloge,
zamiast
> pojsc go wyprowadzic na spacer.
Ci to trąci, a jakieś badania robiłeś, statystyki? - może podzielisz się z
grupą wiedzą zdobytą na podstawie własnych badań - nad trąceniem, zresztą.
E tam od razu bił szczeniaka - kołek gumowy w tyłek i sprawa załątwiona..
> W dodatku odpychajace jest Twoje zadowolenie.
Łał, Eureka, odpychające zadowoenie - rozumiem, bardziej się cieszysz z
czyjegoś nieszczęścia, no cóż, konstytucja zezwala... ale nie odepchnęło cię
chyba za okno...
>Masz na sobie zbroje, ktora
> zabila Twoja wrazliwosc? Nie zakladaj drugiej takiej na kogos, kto nie
jest
> w stanie jej udzwignac.
Jak to nie, obowiązkowo patrityczne jest przywołąnie do porządku
coniektórych i bez dyskusji. Prządek musi być - mawiał ojciec Adolf H.
Ordnung muss sein (czy jakos tak).
> Dla mnie to prymitywna zabawa w boga, schlebianie wlasnym dzikim
instynktom,
> w dodatku jeszcze chwalisz sie tym na grupie.
No jasne, trza sie chwalic i wypracowywac "se" najskuteczniejsze metody -
co, mam umrzeć z pustym mózgiem, ee, niee.
Rozumiem, ty lubisz się zamartwiać, biczować, nosić cudze winy, no a ja tam
wole wiejskie dyskoteki i hulaszcze życie. A rżnij się nawet żyletkami jak
ci to odpowiada, ja tam wolę luz-blus. Chcesz to ci jeszcze poopowiadam
bajeczki jak ludzie umierają, będziesz miał zapas gdyby ci się zmartwienia
skończyły/
> I jeszcze to co napisales pozniej:
>
> "spokojnie lekka jazda, nic ponad czyjeś siły, nikt nikomu krzywdy nie
robi,
> spokojnie - wszystko pod kontrolą! - chyba lepiej się solidnie popłakać
niż
> chorobliwie dusić w sobie, no nie? - spokojnie, nikomu się krzywda nie
> dzieje. :)"
>
> Moze potwierdzac moje przypuszczenia.
ło jezuSIE.... sie kolejny Rutkowski-Frojdowski znalazł.
Chłopcze, czytaj czytaj, ale z mniejszą uwagą, bo ci się zmarszczki od tej
powagi porobią. Poprzypuszczałeś, ok, a przypadkiem nie popuszczałeś? :)
> Daj sobie na luz. Znalem kogos kto podobne chwyty stosowal, bedac pewnym,
ze
> takie postepowanie jest wlasciwe, bo i meskie i odpowiedzialne i wydawalo
mu
> sie, ze jest przewidujacy, bo rzuca kogos na gleboka wode. Tak sie
skladalo,
> ze znalem te osobe bardzo dobrze. I wiesz czym to zachowanie bylo
> powodowane?
> Oziebloscia emocjonalna, nieumiejetnoscia obdarzenia kogos prawdziwym
> uczuciem.
no tak, jazdy na emocjach na pewno są spowodowane oziębłościami
emocjonalnymi, tu trafiłeś jak ślepa kura w płot... ciekawe gdzieś to
wyczytał - chyba w Faktach i Mitach....
Za chwile mi wmówisz, że trzęsienia ziemi też są przezemnie, że nie wspomnę
o zastawianiu dróg przez Leppera....
>I zamiast wspierac slabszych, wysysala z nich energie pokazujac
> sobie 'jaki to ja jestem silny, jak bardzo sie znam na naturze ludzkiej'
Łał, ale mnie łobraziłeś i wlazłeś na ambicję, za chwilę się zastanowie nad
tym pomaganiem słabszym, tylko se kromkę ze smalcem dokończę... Już mi łzy
lecą przez ciebie, już prawie osiągam pierwsze stadium depresji....
> Niestety jest taka prawidlowosc, ze jesli masz pewna blokade, to starasz
> skomensowac sobie to w inny sposob.
No, mam pewną blokadę, szczególnie wieczorami - z gumy......
> A tym sposobem jest gra przed wlasnym 'ja' i potrzeba
ekshibicjonistycznego
> poprawiania poczucia wlasnej wartosci. Na zasadzie - "Zrobilem wrazenie-
od
> razu lepiej sie czuje";
oczywiście - wyobraź sobie, ze raz w tygodniu wychodzę do parku w samym
płaszczu - ale fajnie, spróbuj - tylko trochę uszy bolą od pisków.
> "dopieklem komus ale to tylko w trosce o jego przyszlosc". "I w dodatku
> zrobilem male zamieszanie, zwrocili na mnie uwage!"
jasne! to jest cool uczucie, wuielbiam je, nie ma jak silny bodziec z
potężną dawką prądu, a nie ciupcianie wąsami suma....
> Sorry Jacku Beeeeeeeeeeeeeeeee, ale ja takich sztuczek nie kupuje.
ale ja ci nic nie sprzedaję, bo moje towary muszą mieć dobrych nabywcó, a
nie byle jakich - nie oddaję swoich towaró w tandetne ręce.
> Twoj machiavellizm jest fasadowy, moze kiedys to zrozumiesz, a moze nigdy.
chybaś się chłopcze aż jeden artykuł o machavieliźmie naczytał i
pompatycznie nadużywasz słówka - głowę daję, że nawet nie wiesz co znaczy
słówko którego użyłeś, co, kto i w jakich okolicznościach wykazuje
machiavelizm, głowę daję, że nawet nie wiesz jak się to klasyfikuje - a więc
używaj słow, które znasz, a nie tych, które dopiero poznałeś.....boleczku
Ps. Zanim kogoś ocenisz, poznaj go bałwanku śniegowy....
> Niech zgadne- zaprzeczysz, napiszesz cos dowcipnego i strzelisz pare
> emoticonek.
No mówi łęm, nie dość że czerpiesz swoją wiedzę z Faktów i Mitów, to na
dodatek z Wróżki - chłolera jasna - się wróżbit znalazł jeden....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-10 18:19:53
Temat: Re: Pojechane po emocjach - nieładna zagrywka....ten od złotej ryPki
> łaaaał wreszcie zaczęłaś gadać po ludzku, ja niestety muszę swoje pośladki
> jeszcze trochę potrzymać na krzesełeczku, bo kończeę robótkę, a od czasu
do
> czasu wskakuję tu i hulam jak halny WIOTER.
> Co do piersi, u nas we wsi gadają, że jak się na sy=utku zawiesi 7 kilowy
> obciążnik, to podobno naciąga skórę na twarzy i mniej się marszczy :)
>
> Gdzie tam się teoretyzuje - bardziej terroryzuje - ja akurat jestem jak
> najdalszy od teoretyzowania.
> No, to miłego wieszania ciężarków.
>
> "Wirować z tobą chcę całą noc..."
ble ble ble nie kwalifikujące się na komentarz więc życzę Ci tylko większego
zintensyfikowania pofałdowania (pomarszczenia znaczy) kory mózgowej, inaczej
faktycznie ino ciężarek a że halny wieje (patrz post Sky z dzisiaj) pora
idealna na plum.
pozdrawiam, Matania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-10 23:14:48
Temat: Re: Pojechane po emocjach - nieładna zagrywka....
Użytkownik "...Tam zaszło słońce w środku dnia" <f...@...pl>
napisał w wiadomości news:c2na9i$fqr$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "matania" <m...@p...onet.pl> napisał w źródłowej
wiadomości
> news:c2n9n3$cjc$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > ktoś tak kiedyś pojechał po moich emocjach - mniejsza o słowa -
> pamiętam,że
> > mówił,że to po to,żeby raz zabolalo i na zawsze przestało,pamiętam,że
> > zabolało okropnie i coś zabiło,pamiętam,że odebrałam to jako
> sadystystyczną
> > okrutną gierkę i nigdy nie wybaczyłam mimo późniejszych różnych
> zapewnień,że
> > to,że śmo,czy Ty jesteś pewnien,że takie ranienie kogoś z
> > premedytacją,wkładanie brudnego palucha i dłubanie,jest
> > potrzebne,właściwe,humanitarne,ok?i co ma na celu?dla mnie to cienkie i
> > świadczące o strachu i małości tego,kto się tak bawi.mylę się?
> > pozdrawiam,Matania
>
>
> spokojnie lekka jazda, nic ponad czyjeś siły, nikt nikomu krzywdy nie
robi,
> spokojnie - wszystko pod kontrolą! - chyba lepiej się solidnie popłakać
niż
> chorobliwie dusić w sobie, no nie? - spokojnie, nikomu się krzywda nie
> dzieje. :)
>
>
kto spiewa ta piosenke:)? mozna to gdzies sciagnac?
pozdr.
ts
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-11 07:13:45
Temat: Re: Pojechane po emocjach - nieładna zagrywka....
Użytkownik "...Tam zaszło słońce w środku dnia" <f...@...pl> napisał w
wiadomości news:c2n72g$m7a$1@nemesis.news.tpi.pl...
[ciach]
Mój kochany, ładna piosenka, ale o co chodzi ?
Mógłbyś wyjaśnić, co właściwie zrobiłeś, dlaczego to zrobiłeś,
a jednicześnie "wiesz, że to nieładna zagrywka" ?
Czy ta piosenka ma wyrażać twoje uczucie, czy kogoś innego uczucie ?
Wytłumacz, co chcesz uzyskać i na czym polega sytuacja.
I czego oczekujesz od grupy ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-11 08:54:31
Temat: Odp: Pojechane po emocjach - nieładna zagrywka....
Użytkownik art-ts.webpark.pl <d...@w...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych
> >
> kto spiewa ta piosenke:)? mozna to gdzies sciagnac?
> pozdr.
> ts
kukulska śpiewa tę piosenkę tytuł DŁOŃ - jedna z jej pierwszych solówek -
odnosiła sie onkretnie do jej matki, ktora jak wiadomo zginela w wypadku.
moge ci to podeslac.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-11 08:55:36
Temat: Odp: Pojechane po emocjach - nieładna zagrywka....
Użytkownik Filip Sielimowicz <s...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:c2p3k6$bpm$...@n...onet.pl...
>
> Wytłumacz, co chcesz uzyskać i na czym polega sytuacja.
> I czego oczekujesz od grupy ?
niczego
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |