| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-05-23 16:08:35
Temat: Pokoj 101 koniecNie maja dostepu do twoich mysli. A jednak robiac
chlew z ciala mieli. Sa rzeczy, po których nie mozna
pozostać soba. Cos w czlowieku zamienionym w slup soli
umiera na zawsze.
Widzial Anne. Nie bylo to juz niebezpieczne. Teleekrany
i suki choc jak zawsze wlaczone szukaly teraz kogos innego.
Wiedzial, ze moze sie z nia ponownie umowic, gdyby
ktorekolwiek z nich wyrazilo na to ochote. Nie bylo to juz
niebezpieczne.
Spotkali sie przypadkiem, w ladny kwietniowy dzien.
Szedl pospiesznie, gdy nagle ujrzal ja wylaniajaca
sie z mrowiska w przejsciu kilka metrow przed soba.
Z miejsca uderzyla go dziwna zmiana. Twarz miala
ziemista i aksamitnie blada pokryta niezdrowym niemym
rumiencem.
Jaskrawo umalowane usta wykrzywil grymas gdy go poznala,
ale nie zatrzymala sie. Zmienila się. Schudla, jej
cialo zawsze sztywne teraz nabralo jaszczurzej zwinnosci,
a oczy zawsze niedostępne dzis patrzyły nieruchomo
przed siebie. Rzuciła mu, krotkie spojrzenie pełne
pogardy i niecheci. Zwolnil ale nie probował jej
zatrzymac. Nie mieli sobie nic do powiedzenia.
Ogarnelo go nagle pragnienie nie tyle ucieczki, ale
powrotu do baru, ktory nigdy nie wydawal mu sie tak
atrakcyjny jak w tym momencie. Z tesknota pragnal
powrotu do swojego stolika, gazety i piwa, a zwlaszcza
do ciepla.
w000
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
| « poprzedni wątek | następny wątek » |