Data: 2003-12-14 10:20:30
Temat: Polmokry gleboki kaszel
Od: "adam" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chora ma najwyrazniej zajete zatoki, katar, kaszl. Jak lezy spokojnie to nie
kaszle. Ale jesli tylko sie poruszy to natychmiast dostaje ataku kaszlu,
polmokrego dosc glebokiego. Czy to juz moze cos byc z plucami? Trzy dni temu
lekarz ja sluchal i troszke bylo slychac oskrzela, ale po odkaszlnieciu
przestalo byc slychac. Bierze antybiotyk.
a
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|