Data: 2015-12-03 21:45:24
Temat: Polskę gwałci się nocą
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Gdy urzędy pracują w nocy, sytuacja jest nadzwyczajna. Nocne uchwały i odwołania,
nocne przysięgi... Palą się światła w dworskich pokojach. Tak się dzieje w czas
zamachów stanu, rewolucji, wojny i wielkich kryzysów. Również konstytucję gwałci się
nocą. Dziś się ją gwałci, jutro się ją zamorduje.
Bezprawie i Niesprawiedliwość wzięło władzę i raz zdobytej władzy nie odda nigdy -
Ciężkie czasy dopiero się zaczynają. Możemy się dziś pożegnać z Trybunałem
Konstytucyjnym, z niezależnością prokuratury, niezawisłością sądów, z Komisją Nadzoru
Finansowego, mediami publicznymi, autonomią wyższych uczelni, równowagą budżetową i
innymi atrybutami ustroju liberalnej demokracji. Przejmowanie w zarząd aparatu
partyjnego wszystkich pól władzy publicznej potrwa może rok, może dwa. Od dyktatury
nie ma już jednak odwrotu. Czas "bycia częścią Zachodu" skończył się nieodwołalnie,
tak jak o świcie kończy się piękny sen - i trzeba zmierzyć się z ponurą
rzeczywistością dżdżystego poranka.
Upadek polskiej demokracji przychodzi w chwili fatalnej.
Już nie dla nas Europa bez kontroli granicznych, nie dla nas wspólna waluta, nie dla
nas otwarty rynek pracy. To wszystko skończy się tak samo szybko, jak nastało. Za
kilka lat zapomnimy, że jest jakaś "unia". W 2020 r. dostaniemy ostatnie obiecane
pieniądze i list rozwodowy. Chyba że uda nam się do tego czasu obalić dyktaturę.
http://hartman.blog.polityka.pl/2015/12/03/polske-gw
alci-sie-noca/
|