« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-01-09 08:36:09
Temat: Pomiar temperaturyNurtuje mnie jedna rzecz - wszędzie pisza, ze pomiar temperatury ciala
pod pacha jest malo dokladny i obarczony duzym ryzykiem bledu. O co
dokladnie chodzi?
Ja np. mam pod jedna pacha (lewa) wyzsza przecietnie o 2 kreski
temperature niz pod druga :-) (czy to nie wynika z tego, ze jest po
stronie serca? ;-) ). Przykladowo: lewa pacha: 36,8, prawa: 36,6 a w
ustach 36,9-37,0 (to chyba prawidlowe).
Wiem, ze to duperele ale jakos mnie to nurtuje :-) (do niedawna
sadzilem, ze jedyna "sluszna" temp. ciala to 36,6 a tu pani doktor
wyprowadzila mnie z bledu i uswiadomila, ze nawet 37 w pewnych porach
dnia jest normalne :-))
JSK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-01-09 13:16:20
Temat: Re: Pomiar temperaturyMon, 09 Jan 2006 09:36:09 +0100, *JSK*
<news:dpt7c1$bfa$1@nemesis.news.tpi.pl> napisał(a):
> Nurtuje mnie jedna rzecz - wszędzie pisza, ze pomiar temperatury ciala
> pod pacha jest malo dokladny i obarczony duzym ryzykiem bledu. O co
> dokladnie chodzi?
> Ja np. mam pod jedna pacha (lewa) wyzsza przecietnie o 2 kreski
> temperature niz pod druga :-) (czy to nie wynika z tego, ze jest po
> stronie serca? ;-) ). Przykladowo: lewa pacha: 36,8, prawa: 36,6 a w
> ustach 36,9-37,0 (to chyba prawidlowe).
> Wiem, ze to duperele ale jakos mnie to nurtuje :-) (do niedawna
> sadzilem, ze jedyna "sluszna" temp. ciala to 36,6 a tu pani doktor
> wyprowadzila mnie z bledu i uswiadomila, ze nawet 37 w pewnych porach
> dnia jest normalne :-))
Ja przy 37 stopniach C już jestem ciężko chora.
--
Kaja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-01-09 13:21:56
Temat: Re: Pomiar temperaturyKaja wrote:
> Ja przy 37 stopniach C juĹź jestem ciÄ?Ĺźko chora.
Chora od faktu pokazywania przez termometr 37,0? ;-) Czy tez przy tej
temp. twoj organizm
zaczyna wariowac? :-) 37,0 to nawet nie jest jeszcze stan podgoraczkowy
(o ile dobrze pamietam,
to od 37,1 sie ten stan zaczyna liczyc). A od stanu podgoraczkowego do
konkretnych objawow
zwiazanych z podwyzszona temperatura jest jeszcze dosc daleko. Choc z
drugiej strony znam ludzi
ktorzy ciagle maja niska temperature w granicach 35,8-36,0 i dla nich
takie 37,0 to istne pieklo.
Z innej jeszcze strony jako nie lekarze nie moge sie wypowiadac czy
obnizona temp. to dobrze czy
tez zle :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-01-09 13:48:06
Temat: Re: Pomiar temperatury
> wyprowadzila mnie z bledu i uswiadomila, ze nawet 37 w pewnych porach
ja mam wlasnie tak, rano mam ponizej 36,6 (36,4 36,3) w srodku dnia 36,6 a
wieczorami ok 36,9. Lekarz mowił ze to normalne
Pozdrawiam
Zullka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-01-09 19:45:41
Temat: Re: Pomiar temperaturyMon, 09 Jan 2006 14:21:56 +0100, *JSK*
<news:dpto23$cnr$1@atlantis.news.tpi.pl> napisał(a):
> Kaja wrote:
>> Ja przy 37 stopniach C juĹź jestem ciÄ?Ĺźko chora.
> Chora od faktu pokazywania przez termometr 37,0? ;-) Czy tez przy tej
> temp. twoj organizm
> zaczyna wariowac? :-) 37,0 to nawet nie jest jeszcze stan podgoraczkowy
> (o ile dobrze pamietam,
> to od 37,1 sie ten stan zaczyna liczyc). A od stanu podgoraczkowego do
> konkretnych objawow
> zwiazanych z podwyzszona temperatura jest jeszcze dosc daleko. Choc z
> drugiej strony znam ludzi
> ktorzy ciagle maja niska temperature w granicach 35,8-36,0 i dla nich
> takie 37,0 to istne pieklo.
> Z innej jeszcze strony jako nie lekarze nie moge sie wypowiadac czy
> obnizona temp. to dobrze czy
> tez zle :-)
Przy temperaturze 37 st. czuję się jakbym miała 38 st. Muszę wziąć
paracetamol, żeby mi ta gorączka spadła.
--
Kaja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |