| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-06-19 08:05:06
Temat: Re: Pomidory - help !!!Na warzywach znam sie srednio, ale objawy wskazuja na zaraze ziemniaczana
albo szara plesn. Jedyna szansa na ocalenie to oprysk, z tym, ze musisz sie
dowiedziec w sklepie ogrodniczym, jakie chemikalia sa zalecane na pomidory.
Mozesz tez sprobowac znalezc cos w programie ochrony roslin - na pewno adres
gdzie kupic jest na sronie http://www.haslo.pl
Prawde mowiac pogoda nie sprzyja uprawa pomidorow w tym roku. Na Twoim
miejscu sprobowalbym kupic gdzies jeszcze rozsade i zasadzic nowa grzadke.
Tak chyba bedzie najprosciej, bo sama rozumiesz, ze srodki chemiczne i
pomidory z dzialki, to dwie rzeczy, ktore ze soba nie wspolgraja...
Przykro mi to stwierdzic, ale Twoj opis wskazuje, ze bez intesywnej ochrony
chemicznej niz z pomidorow nie bedzie.
--
Pozdrawiam.
Rafal Wolski
Wirtualny Sklep Ogrodniczy
http://www.wolski.com.pl/sklep
* promocja - wrzos Silver Knight 2,99 *
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2001-06-19 08:07:22
Temat: Pomidory - help !!!Ja wiem, że to nie jest grupa pl.rec.warzywnik, ale może ktoś się ulituje.
To mój pierwszy rok w ogrodzie, nasadzilam roznosci, pomidory w domu mi
pieknie urosly i cala dumna i blada wysadzilam w terminie ustawowym. Rosly
ladnie, mialy kwiatki, ale przyszly zimniejsze dni i te duze padly. Mniejsze
jeszcze sie trzymaja, ale na karlowej odmianie (Rumba) u wiekszosci liscie
przy nasadzie zolkna, bledna i wierzcholek wzrostu im zamiera. Serce mi sie
kraje - czegos im brak czy czegos maja za duzo? HELP !!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2001-06-19 11:04:25
Temat: Re: Pomidory - help !!!malgorzata <m...@p...kwp.gov.pl> wrote:
> Mniejsze jeszcze sie trzymaja, ale na karlowej odmianie (Rumba)
> u wiekszosci liscie przy nasadzie zolkna, bledna
> i wierzcholek wzrostu im zamiera.
czy chodzi o to, ze zolkna wszystkie liscie przy nasadzie lodygi (u dolu
i gory rosliny), czy zolkna liscie bedace w dolnej czesci rosliny? Bo
jesli to drugie, to wlasnie te starsze liscie pomidora, znajdujace sie w
dolnej czesci lodygi, nie wygladaja zazwyczaj zbyt zdrowo -- sa pokryte
zoltymi plamami i po prostu obrywa sie je, poniewaz wyzeraja wiecej
asymilatow, niz ich tworza.
Natomiast jesli liscie zolkna na calej roslinie, to proponuje
dokladnie obejrzec rosliny, czy nie spaceruja po niej jakies szkodniki
(nawet malutkie), czy nie ma sladow pajeczyn, czy ped pomidorka nie ma
brunatnych smug?
Czy to zolkniecie obejmuje cale liscie, czy sa to plamki "tu i owdzie"
czyli mozaika?
Liscie moga tez zolknac i zasychac na przyklad przy niedoborze potasu --
czy zapewnilas im odpowiednia ilosc skladnikow?
----------------------------------------------------
/www.Plantator.pl/ --> UPRAWY KONTROLOWANE
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2001-06-19 12:34:56
Temat: Odp: Pomidory - help !!!
| czy chodzi o to, ze zolkna wszystkie liscie przy nasadzie lodygi (u dolu
| i gory rosliny), czy zolkna liscie bedace w dolnej czesci rosliny?
| Czy to zolkniecie obejmuje cale liscie, czy sa to plamki "tu i owdzie"
| czyli mozaika?
|
| Liscie moga tez zolknac i zasychac na przyklad przy niedoborze potasu --
| czy zapewnilas im odpowiednia ilosc skladnikow?
|
| ----------------------------------------------------
| /www.Plantator.pl/ --> UPRAWY KONTROLOWANE
Podsypalam je suszonym krowiakiem tydzien temu. Liscie zolkna od gory i
stopniowo od lodygi - wlasnie te dolne wygladaja zdrowiej. Moze to ten potas
? Czy jeszcze je uratuje nawiezienie i czym?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2001-06-19 12:40:55
Temat: Re: Pomidory - help !!!
Użytkownik "małgorzata" <m...@p...kwp.gov.pl> napisał w wiadomości
news:9gngc3$oc4$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
>
> | Liscie moga tez zolknac i zasychac na przyklad przy niedoborze potasu --
> | czy zapewnilas im odpowiednia ilosc skladnikow?
> Podsypalam je suszonym krowiakiem tydzien temu. Liscie zolkna od gory i
> stopniowo od lodygi - wlasnie te dolne wygladaja zdrowiej. Moze to ten
potas
> ? Czy jeszcze je uratuje nawiezienie i czym?
Czyżby były popalone? :( Odpuść sobie nawożenie na parę tygodni!
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2001-06-19 12:48:01
Temat: Re: Pomidory - help !!!Użytkownik małgorzata <m...@p...kwp.gov.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9gngc3$oc4$...@o...ict.pwr.wroc.pl...
> Podsypalam je suszonym krowiakiem tydzien temu.
A po co? Krowiak to się daje [dużo] na początku do dołka i to dobrze
przefermentowany. Wówczas nie musisz niczym nawozić, chyba, że krzaki duże
to...
> ? Czy jeszcze je uratuje nawiezienie i czym?
powtarzasz tę operację 2-3 razy do końca sezonu ale też stosujesz
przefermentowany.
I obsypuj łodygę wysoko ziemią.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2001-06-19 13:01:59
Temat: Re: Pomidory - help !!!
Użytkownik "Jerzy" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:9gnhf4$mks$1@sunsite.icm.edu.pl...
> Użytkownik małgorzata <m...@p...kwp.gov.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:9gngc3$oc4$...@o...ict.pwr.wroc.pl...
> > Podsypalam je suszonym krowiakiem tydzien temu.
> > ? Czy jeszcze je uratuje nawiezienie i czym?
> powtarzasz tę operację 2-3 razy do końca sezonu ale też stosujesz
> przefermentowany.
W formie roztworu też można (przefermentowanie dalej obowiązuje).
> I obsypuj łodygę wysoko ziemią.
To dla mnie coś nowego. Mógłbyś wytłumaczyć cel? (tzn. owszem, wypuszczą
dodatkowe korzenie, ale nie będą się wobec tego koncentrować na owocach)
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2001-06-19 19:03:33
Temat: Re: Pomidory - help !!!Basia Kulesz <b...@p...gliwice.pl> wrote:
>> Podsypalam je suszonym krowiakiem tydzien temu. Liscie zolkna od gory
>> i stopniowo od lodygi - wlasnie te dolne wygladaja zdrowiej.
>> Moze to ten potas?
>> Czy jeszcze je uratuje nawiezienie i czym?
>
> Czyzby byly popalone? :( Odpusc sobie nawozenie na pare tygodni!
ano wlasnie.
Skoro zolkniecie obejmuje stopniowo cale liscie, bez cetkowania i
mozaikowatych pozolkniec, bez brunatnych plam, bez zmian na lodydze oraz
bez szkodnikow -- raczej nie chodzi o chorobe lecz wlasnie o
potraktowanie roslinek "agresywnym" krowiakiem. Tym bardziej, ze termin
wykonania zabiegu pokrywa sie z wlasnie wystepujacymi objawami.
Jak blisko rosliny byl dany ten krowiak -- bezposrednio przy niej +
przemieszalas go z gleba, w ktorej jest warstwa korzeniowa pomidora?
Czy moze w sasiedztwie, powiedzmy powyzej 20 cm od rosliny i tylko na
powierzchni, bez mieszania z gleba?
----------------------------------------------------
/www.Plantator.pl/ --> UPRAWY KONTROLOWANE
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2001-06-20 06:27:51
Temat: Odp: Pomidory - help !!!
| Jak blisko rosliny byl dany ten krowiak -- bezposrednio przy niej +
| przemieszalas go z gleba, w ktorej jest warstwa korzeniowa pomidora?
| Czy moze w sasiedztwie, powiedzmy powyzej 20 cm od rosliny i tylko na
| powierzchni, bez mieszania z gleba?
|
| ----------------------------------------------------
| /www.Plantator.pl/ --> UPRAWY KONTROLOWANE
Przemieszałam z glebą, ale dalam go nieduzo, garsc na rosline. Zreszta
wygladal na sama slome.
Wydaje mi sie, ze one juz tak zaczely zolknac przed tym krowiakiem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2001-06-20 09:20:11
Temat: Re: Pomidory - help !!! "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> napisała w wiadomości >
> > I obsypuj łodygę wysoko ziemią.
>
> To dla mnie coś nowego. Mógłbyś wytłumaczyć cel? (tzn. owszem, wypuszczą
> dodatkowe korzenie, ale nie będą się wobec tego koncentrować na owocach)
>
> Pozdrawiam, Basia.
O, proszę, a mnie uczyli, żeby plenić stary obyczaj obsypywania łodyg
pomidorów, bo powoduje opóźnienie plonowania. Czy jakoś tak. Dokładnie nie
pamiętam, ale hasło "Nie obsypywać pomidorów" zostało mi w głowie :-)
Pozdrawiam, Anula :-)))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |