| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-09-11 08:31:08
Temat: Pomidory i takie tam... Zebrane - nawet zielone. Można przełożyć jabłkami, etylen przez jabłka
wydzielany spowoduje szybkie dojrzewanie. Można też posłuzyć się parownikiem
spirytusu...
Kto lubi może zielone i "zapalone" dać w ocet (pokroić w talarki,
zasolić na noc, odcedzić, zapasteryzować w marynacie - nałożyć do słoików),
albo też usmażyć marmoladę z zielonych pomidorów dodając trochę goździków.
Małe, czerwone pomidory (do 4cm średnicy) ładnie wykształcone
zblanszować schłoidzić i zdjąć skórkę, ułożyć w słoikach, zalać zalewą z
olejem lub przecierem pomidorowym i zapasteryzować.
Duże czerwone pomidory - na przecier - robię go w starej sokowirówce
polskiej produkcji - wytrzymuje żelowanie. Część soku - na gorąco daję do
butelek po sokach i kapsluję - córka na zajęcia bierze ze sobą, resztę do
różnych naczyń, najczęściej butelek po piwie, cienkosciennych (nie nadają
się do piwa domowego) i innych "niezwrotnych".
Część do słoików.
Bardzo dobre są konserwy z fasolki szparagowej lub kalafiora zalanych
przecierem pomidorowym (fasolkę pokrojoną na kawałki około 4cm, kalafior
porozrywany na różyczki blanszujemy prawie na gotowo i nakładamy do słoików,
zalewając posolonym przecierem pomidorowym (można dodać trochę przecieru z
rozgotowanej czerwonej papryki).
Pasteryzujemy. Doskonałe, pracy nie dużo, a nie muszą być mrożone....
Jest najlepsza pora na przetwory, np, gołąbki lub paprykę faszerowaną
warzywami (bez ryżu) i zalaną zalewą albo przecierem.
Albo przeciery z kabaczków, cukini, patisonów, bakłażanów, ja nawet
dynię przerabiam - na wschodzie zwanych IKRĄ, zapasteryzowane - fantastyka
do przyrządzenia dań w zimie o letnich smakach. Zwłaszcza jak mamy
zblanszowane pokrojone w kostkę w/w warzywa i zamrożone. Wtedy łatwo o
polskie leczo np patisony w patisonowym sosie, albo nawet z dodatkiem
żółtych cukinek, czy dyni - oraz kolorowej papryki, co czyni leczo pełne
feerii kolorow i smaków - pod warunkiem osobnego podduszania składników i
krótkiego już podduszenia całości.
Przecier z dyni dodany do rosołu zamienia go w fantastyczną kremową zupę
dyniową.
Smacznego - życzy Panslavista - rozmarzony wizją poobiedniej sjesty
wtulonego w ciepłą kobietę...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-09-11 08:37:11
Temat: Re: Pomidory i takie tam...
"Panslavista" <p...@w...pl> wrote in message
news:fc5k25$f1e$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Smacznego - życzy Panslavista - rozmarzony wizją poobiedniej sjesty
> wtulonego w ciepłą kobietę...
To może być odwieczna Ewa, ale marzę o inkarnowanej w nią maleńkiej
drobniutkiej, chudej, że tylko skóra i kości, o drucianych włosach Syli...
Matko Sylinka - Ewo, Sylo, Madziu, Izo, Hanko!!! Czekam na Ciebie!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |