Serdecznie witam!
Od kilku miesiecy szukam pomocy dla pewnej dziewczynki z zanikiem mieśni.
Dziewczynka urodziła sie jako zdrowe dziecko w wieku 3 lat wykryto u niej
chorobę - zanik mięśni - opis choroby jednak nie pasował do żadnego znanego
wówczas lekarzom opisu choroby mięśni. Konsultowana była zarówno w Centrum
Zdrowia Dziecka jak również w Klinice w Stuttgarcie. Lekarze jednak
rozkładali ręce. Nie dawali jej szans na długie lata życia. Powtarzali, że
nie dozyje do 16 roku. Ona jednak "spłatała lekarzom figla" teraz ma 19 lat
i jest bardzo mądrą i inteligentną dziewczyną, chce żyć i jest "silna"
(chodzi tu o siłę psychiczną). Czy naprawdę medycyna która w znacznym
stopniu z roku na rok pogłębia swoje możliwości, nie jest w stanie jej
pomóc?? Czy naprawdę w naszym kraju nie ma lekarza który zainteresowałby się
jej przypadkiem?? Czy mam stać z założonymi rękami i patrzeć na jej chorobe
gdy ona błagalnie prosi mnie o pomoc?? Może macie jakieś kontakty z dobrymi
lekarzami , może którys z Was jest dobrym lekarzem i pomoże??
Słyszałam o nowym leczeniu choroby mięśni KREATYNĄ, czy wiecie coś na ten
temat?? Błagam pomóżcie.
Asia.