Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Pomocy!!!

Grupy

Szukaj w grupach

 

Pomocy!!!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 22


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2001-03-18 18:45:22

Temat: Re: Pomocy!!! (długie)
Od: "Skorek." <s...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Jerzy <0...@m...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:98tsc7$ebb$...@s...icm.edu.pl...
> Użytkownik Skorek. <s...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:98tl2g$aha$...@n...internetia.pl...
> W pierwszym poście mamy:
> "Jestem w 100% pewny..."(brunatnienie igieł świerka)
> a w drugim:
> > Ja już dawno się z nią nie spotkałam,(brunatna pleśń śniegowa)
Gdyby dokładnie Pan przeczytał moje informacje wiedział by Pan,ze dawno się
nie spotkałam z brunatną pleśnią śniegową ,ponieważ wystepuje ona na
terenach gdzie długo zalega pokrywa śnieżna (dlatego spotkałam jej objawy
dopiero w Tatrach)a nie mówiłam tu o brunatnieniu igieł świerka.(to na to
jestem pewna)

> ...swojej płci jeszcze po tylu latach nie rozpoznajesz, to wybacz ale
> SAM/SAMA poddajesz w wątpliwość własne umiejętności.

Pan wybaczy Panie Jerzy,ale nie mam naście lat i chciałabym Aby Pan
odpowiednio się odnosił do mnie.Miał Pan prawo nie wiedzieć,ale korzystam z
konta kolegi i z jego uprzejmości,ale to co Pan napisał powyżej
dyskwalifikuje Pan w moich oczach.Jestem kobietą a Pana niewiedza w kwestii
płci nie tłumaczy Pana stwierdzeń,które uważam za.....Z drugiej jednak
strony nicki mogą być różne i doprawdy nie wiem jakie ma znaczenie
płeć.Może uważa Pan,ze kobiety są gorszymi doktorami....????Mam na myśli nie
tylko dziedzinę ogrodniczą!
Nie będę jednak oceniać Pana zachowania na forum,ale na e-mail Pana do mnie
też nie odpowiem,bo jest w tym samym tonie.

> Przyczyn może być wiele a objawy mylące.
Owszem jedyna rzecz z którą się zgadzam,ale nie po tym co napisał Pan
Stanisław .Objawy mogą być utajone,mylące to ma Pan pojecie o mojej płci.

> Ja ani drzew, ani psa [nauczony smutnym doświadczeniem], już nie mówiąc o
> sobie nie leczę przez "telefon".

Źle Panu się wydaje,ale ja nie leczę przez telefon i nie udzielam
wirtualnych porad(odpowiedź na Pański e-mail)Natomiast nie można powiedzieć
tego o Panu i o Panu Krzysztofie macie w tym zakresie już ogromne
doświadczenie.Chcę pogratulować tak szerokiej wiedzy w tak ogromnym zakresie
tematów.!!! Znajomość objawów i
umiejętność diagnozowania a także powiązania tego z choćby fizjologią
roślin pomaga,gdy w grę wchodzi utrata kilku lat pracy,ponieważ plantację
zaatakowała jakaś choroba.
Jeśli ktoś prosi o pomoc to jej w miarę możliwości udzielam a zdarzają się
telefony w nocy,ponieważ w szklarni pojawił się szkodnik i co zrobić,by nie
stracić uprawy.

> Skoro jesteś taka [taki] dobry, to podaj tę jedną właściwą przyczynę
> żółknięcia końcówek igieł na sośnie. 2-3 letnich.

Podałabym Panu gdyby Pan kompetentnie podszedł do sprawy i podał szersze
informacje.Nie wiem czy to jest sosna 2-igielna 3-igielna czy 5-igielna a to
jest b.istotne.
Czyżby wyzwał mnie Pan na pojedynek.?Wspaniale!Czekam.

Podważył Pan moją umiejętność dzielenia się wiedzą z innymi również w swoim
e-mailu do mnie,ale.......to mogę Panu wybaczyć bo zbyt wiele podziękowań i
kwiatów dostaję by mógłby Pan coś na ten temat wiedzieć.
KOKA






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2001-03-18 18:47:21

Temat: Re: Pomocy!!!
Od: "Skorek." <s...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Krzysztof Marusiński <o...@t...jest.to> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:98sjs5$4ep$...@n...tpi.pl...
> Zacznę od tego, ze na chorobę którą opisujesz, świerk pospolity jest
prawie
> odporny.

Pan Stanisław nie pisał nic o świerku pospolitym więc odniosłam to do całej
grupy świerków.Natomiast prawie nie znaczy,ze odporny.Kiedyś nie miałam
doświadczenia i korzystałam z pomocy instytutów i przekonałam się na własnej
skórze,ze raczej odporny świerk pospolity na brunatnie igieł świerka też
choruje i bardzo trudno go wyleczyć.Tak więc są różne opinie.

> Wprawdzie nie podano nam gatunku, ale sądząc po ilości...

Czyżby Pan tylko sądził.......
Po ilościach,które ja sprzedaję mogę powiedzieć,że świerk srebrny jest
chętniej i częściej sadzony i to z wiadomych powodów ozdobnych.A ponieważ
często je sama sadzę u klienta to wiem,że można je mieć posadzone w 2
szpalerach i to po 50 sztuk każdy.

> Napisano też, że tkanka pędów w miejscach uszkodzeń jest martwa.
> W chorobie którą opisujesz do zamierania pędów dochodzi dopiero po kilku
> sezonach występowania choroby.

Wolałabym aby Pan odnosił się do mnie nie per Ty bo się nie znamy.A ja nie
mam naście lat.To tyle w kwestii wychowania.
Natomiast martwica może pojawiać się także w następnym sezonie po
zaatakowaniu przez chorobę,zwłaszcza jeśli choroba jest zaawansowanym
stadium.Mogłabym to także potwierdzić własnym doświadczeniem .

> Jeżeli brak było zmian na igłach w roku ubiegłym (a nie zgłoszono tego) to
w
> 100% (pozwolę sobie użyć Twojej pewności siebie) nie jest to choroba którą
> opisujesz.

Oczywiście domniemać można jeszcze wiele.Ale skoro Pan Stanisław mógł nie
zauważyć tego w zeszłym sezonie.To nie mamy pewności,Jednakże przyjęłam,ze
choroba zaatakowała świerki w ubiegłym sezonie.A teraz igły
brunatnieją,opadają i nastąpiła martwica pędów.

> Trzeba jeszcze wziąć pod uwagę wielkie postępy tej "choroby" w ciągu
> tygodnia.

Grzyb o których pisałam bardzo szybko postępuje a pogoda się nieco
ociepliła i mogła wzmóc nasilenie objawów chorobowych.Dodam,ze choroba ta
występuje w każdym okresie wzrostu świerka.

> Namawianie do stosowania dużej ilości chemii bez pewności co do choroby
jest
> szkodliwe dla ogrodnika i otoczenia.

Ja nie namawiam do stosowania dużej ilości chemii.Podałam jakie środki może
zastosować Pan Stanisław w przypadku mojego stwierdzenia choroby.A pan
Stanisław może sam wybrać. Dodam,że wszystkie te preparat to IV klasa
toksyczności a to wg.nowych przepisów najniższa klasa toksyczności"środki
praktycznie nieszkodliwe"(Oczywiście może Pan polemizować,że praktycznie nie
znaczy,że nie szkodliwe,ale to już wiemy).Oprócz tego wprowadzono okres
prewencji dla pszczół.Co w przypadku świerka aż nie ma takiego
znaczenia.Wszystko jednak należy stosować wg.stosownej i załączonej
instrukcji ,biorąc pod uwagę własne zdrowie i otoczenie.Bo nie
przypuszczam,aby Pan Stanisław był nieświadomy szkodliwości.Zachowanie
umiaru nie tylko polemice ale także w ogrodnictwie się przydaje.Chorobę
jednak trudno zwalczyć bez użycia chemii a szkoda ryzykować utratę tylu
świerków a jeżeli nie ich utratę to rozwijanie się choroby i przenoszenie
na inne sąsiednie świerki.
Myślę,że szkoda czasu na pisanie prawd oczywistych o szkodliwości chemii.To
już wszyscy wiemy,ale musze stwierdzić,że nie zawsze umiemy sobie bez niej
poradzić.Niestety nie można używać w naszym kraju szczepionek a biopreparaty
nie we wszystkich chorobach i pojawieniu się szkodników dają
rezultaty.Szkoda.....A skąd Pan wziął dużą ilość preparatów
chemicznych.Czyżby dla Pana stężenie np.0,05 % to dużo.???Gdyby Pan nie
wiedział to podaję ,że oznacza to 5 ml preparatu na 100 l wody.Natomiast
przy sporządzaniu małej ilości cieczy użytkowej panuje zasada ,ze ml Ś.O.R.
rozcieńczony w 1 litrze wody daje stężenie 0,1%.To jest nie wiele w stosunku
do stosowania przez rolników na oprysk buraków cukrowych-ha pole 50
l.fungicydu.Niestety buraków nie da się wyhodować bez chemii a cukier z nich
trafia na nasze stoły.Czy coś Pan pomoże ?Nie sądzę.Ja jestem tego świadoma
tego i jeszcze wielu innych faktów ze stosowania chemii,dlatego w mojej
szkółce i życiu jest ona ograniczona do minimum. Czy to dużo czy mało to
pojęcie względne,ale wolałabym aby nie tracił Pan czasu i nie rozpisywał się
już o szkodliwością Ś.O.R. chyba,ze dla świadomości innych
czytelników.Natomiast ja jestem bardzo świadoma zagrożenia,ponieważ stosuję
także preparaty I i II klasy toksyczności.A w tym względzie trzeba mieć
stosowne świadectwa i ukończony kurs,ale jeszcze długo będziemy musieli
poczekać aby te środki zastąpiono innymi nieszkodliwymi lub o mniejszej
szkodliwości.

Pozdrawiam.KOKA :-)










› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2001-03-24 14:20:05

Temat: Re: Pomocy!!! (długie)
Od: "Michal Misiurewicz" <m...@m...iupui.edu> szukaj wiadomości tego autora

Skorek. <s...@i...pl> wrote in message
news:99hkim$lq2$1@news.internetia.pl...
> Szanowny Panie Michale odsyłam Pana do moich odpowiedzi do Pan Krzysztofa
i
> Pana Jerzego.
> Jestam moja opinia na temat Ś.O.R.Dodam jeszcze,że nie jestem zwolennikiem
> stosowania chemii ani w życiu codziennym ani w ogrodnictwie,ale czasem
> trzeba skorzystać z jej możliwości.

Ja swoja opinie tez juz wiele razy prezentowalem. Chcialbym tylko
filozoficznie
odniesc sie do stwierdzenia, ze "trzeba". Jest to bardzo subiektywne.
Oznacza to ze jesli nie zastosujemy SOR, to cos sie stanie, czego nie
chcemy. Ale mozna tez ponyslec, co sie stanie jesli zastosujemy. A ja,jako
samolub, bardziej cenie wlasne zdrowie niz zdrowie roslin.

Zwracam takze uwage, ze nie chodzi mi tylko o Srodki Ochrony Roslin
(bo tak sie chyba SOR rozszyfrowuje), ale i o nagminnie stosowane
Srodki Niszczenia Roslin, czyli wszelkiego rodzaju herbicydy.

> A sprawa DDT już dawno rozsądzono więc nie ma co deliberować.Ś.O.R. są
> szkodliwe w mniejszym lub większym stopniu i o tym się mówi.Nie panuje
zmowa
> milczneia.Kiedyś sprzedawano nam wiele kłamstw,ale sądzę,że teraz i nasza
> świadomość jest większa i wiedza w wielu dziedzinach nauki jest tak
> ogromna,że istone i ważne sprawy potrafią naukowcy nam przekazać.

Na szczescie sie o tym mowi. Ale wiara w to, ze teraz nam sie nie sprzedaje
klamstw, jest naiwna. Jezeli robiono to kiedys, to jakie mamy podstawy
sadzic, ze nie robi sie tego teraz? A stan nauki najlepiej sledzic
obserwujac
medycyne. Regularnie wprowadzane sa do obrotu nowe srodki farmakologiczne.
I regularnie okazuje sie, ze te wprowadzone pewien czas temu wywoluja
wiecej zlych skutkow, niz dobrych. Niemniej kazdy nowy srodek reklamowany
jest jako absolutnie nieszkodliwy. Jesli poparzec na to trzezwym umyslem,
wyglada to jak dzialalnosc debila, ktory nie jest w stanie nauczyc sie na
wlasnych bledach niczego. Ale oczywiscie to nie debilizm, tylko po prostu
i normalnie chodzi o pieniadze. I tak jest w dziedzinie SOR (i SNR) - chodzi
glownie o pieniadze. A niestety tam, gdzie chodzi o pieniadze, zdrowie sie
nie liczy.

Tak, jak to dobrze okreslil pewien dzialkowicz wiele lat temu, zapytany,
czemu jednej jablonki nie spryskuje: tamte jablka sa na sprzedaz, a te
do jedzenia.

Pozdrowienia,
Michal



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2001-03-25 20:30:38

Temat: Re: Pomocy!!!
Od: "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Skorek." <s...@i...pl> napisał w wiadomości
news:99hkis$lq2$6@news.internetia.pl...
.............
Jednakże przyjęłam,ze
> choroba zaatakowała świerki w ubiegłym sezonie.A teraz igły
> brunatnieją,opadają i nastąpiła martwica pędów.
>
W tej wypowiedzi zawarty jest zasadniczy błąd. Otóż martwica pędów nie
następuje nigdy w drugim sezonie po wystąpieniu objawów. Martwica pędów
występuje dopiero po kilkuletnich objawach chorobowych a nawet po
kilkuletnim, powtarzającym się opadaniu igieł.
Oczywiście, zaraz napiszesz, ze 30 ha i 25 lat. Na ile zrozumiałem sposób
funkcjonowania twojego fenomenu to zaszokujesz kolejnymi elementami twojego
życiorysu.
Ja podam nazwisko osoby która nie jest tak wiarygodna i godna szacunku jak
ty.
Pan prof. dr. hab. Leszek Orlikowski i inni są innego zdania niż ty.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2001-03-25 20:33:50

Temat: Re: Pomocy!!!
Od: "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Skorek." <s...@i...pl> napisał w wiadomości
news:98okkf$st0$8@news.internetia.pl...
> Szanowny Panie Stanisławie!!!
> Od 25 lat prowadzę szkółkę drzew i krzewów iglastych

Te 25 lat niewiele nauczyło ciebie w temacie chorób grzybowych.
Brak ci własnych doświadczeń, a porady które podajesz innym są przepisane z
książki.

...........
>Sportak
> Alpha 380 EC(0,05%)Topsin M 70 Wp lub Topas MZ 61 WP(0,1%)

Cytat z książki:
"Sportak Alpha 380 EC (0,05%) Topsin M 70 Wp albo Topas MZ 61 WP (0,1%).)

.................
> przy temp.25 stopni C i ciągłym zwilżeniu następuje po
> 48 h.

Cytat z książki:
"przy temperaturze 25 stopni C i ciągłym zwilżeniu następuje po 48
godzinach."

>Warto więc zadbać o profilaktykę i wycinać gałązki uszkodzone przez

Warto, więc, zadbać o wprowadzanie zmian w tekstach przepisywanych od innych
autorów, a podawanych jako swoje.

W książce "Ochrona roslin iglastych i wrzosowatych" wydanie zbiorowe Kraków
1997 znaleźć można jeszcze wiele podobieństw do omawianej wypowiedzi.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2001-03-26 08:40:23

Temat: Re: Pomocy!!!
Od: <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Celem tej listy nie jest chyba wykazywanie kto wie więcej lub kto ma
najładniejszą stronę www. Pozwolę sobie wyrazić nadzieję, że Uczestnicy
dyskusji potrafią poskromić swoje ambicje i wykażą się, oprócz wiedzy w
temacie, tolerancją, delikatnością w formułowaniu opinii i szacunkiem dla
innych. Te cechy charakteru są chyba również potrzebne w uprawianiu ogrodów.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2001-03-26 09:59:26

Temat: Re: Pomocy!!! (długie) - EOT
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Skorek. <s...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:99hkip$lq2$...@n...internetia.pl...
[...]
EOT
> Podważył Pan moją umiejętność dzielenia się wiedzą z innymi ...
Ja? Bynajmniej, zrobiłaś to własnymi rękami. Ja tylko jestem pełen podziwu
dla twojej wirtualnej diagnozy. ;-)))

> KOKA
Napisz, jak już ci przejdzie "upojenie" własnym nick'iem.
pozdr. Jerzy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2001-03-26 10:08:07

Temat: Re: Pomocy!!!
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <j...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:6...@n...onet.pl...
> Celem tej listy nie jest chyba wykazywanie kto wie więcej lub kto ma
> najładniejszą stronę www. Pozwolę sobie wyrazić nadzieję, że Uczestnicy
> dyskusji potrafią poskromić swoje ambicje i wykażą się, oprócz wiedzy w
> temacie, tolerancją, delikatnością w formułowaniu opinii i szacunkiem
dla
> innych. Te cechy charakteru są chyba również potrzebne w uprawianiu
ogrodów.
Jacku, czytałeś - one padły na pierwszym wejściu na listę - te słowa?:
"Od 25 lat prowadzę szkółkę drzew i krzewów iglastych i nie mogę się
nadziwić
co też Panu poradzili inni grupowicze.
Jestem w 100% pewny,że jest to spowodowane ..."
pozdr. Jerzy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2001-03-26 18:57:45

Temat: Pomocy!!! nie na temat
Od: "Rafal Wolski" <r...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

>Wolałabym aby Pan odnosił się do mnie nie per Ty bo się nie znamy.A ja nie
>mam naście lat.To tyle w kwestii wychowania.

Witam.
Pozwole sobie wtracic sie na moment do dyskusji, by przypomniec, ze w
Internecie, szczegolnie na grupach usnetowych, panuje zwyczaj, ze wszyscy
zwracaja sie do siebie na Ty. Ty nie ma plci, wieku czy koloru skory, co
sprawia, ze dyskutanci staja na rownej plaszczyznie mogac prowadzic
wyrownana dyskusje rzadzaca sie tylko przeslankami merytorycznymi.

--
Pozdrawiam.
Rafal Wolski
Wirtualny Sklep Ogrodniczy
http://www.wolski.com.pl/sklep



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2001-03-26 19:08:48

Temat: Re: Pomocy!!!
Od: "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:664f.00000000.3abf0077@newsgate.onet.pl...
> Celem tej listy nie jest chyba wykazywanie kto wie więcej lub kto ma
> najładniejszą stronę www. Pozwolę sobie wyrazić nadzieję, że Uczestnicy
> dyskusji potrafią poskromić swoje ambicje i wykażą się, oprócz wiedzy w
> temacie, tolerancją, delikatnością w formułowaniu opinii i szacunkiem dla
> innych. Te cechy charakteru są chyba również potrzebne w uprawianiu
ogrodów.

Czy ty nie widzisz, ze jesteśmy manipulowani?
Oto i ty zostałeś wciągnięty w wirtualną dyskusję z wirtualna osobą. Ktoś,
znany z tej listy dobrze się nami bawi.

Co do tolerancji o której pisałeś...
Gdy słyszę słowo tolerancja... :-)
...to zaczynam przyglądać się osobie, która o to apeluje.
Czy tolerancją jest zabranianie prowadzenia rozmów o tym "kto ma
najładniejszą stronę WWW".
Jeżeli komuś sprawia przyjemność zwracanie uwagi na swoją stronę to
nie powinno to nikomu przeszkadzać. Niech każdy ma piękną stronę i niech
stara się mieć jeszcze piękniejszą.
I najważniejsze: niech każdemu wolno będzie chwalić się swoją stroną. Jeżeli
nawet jest to wadą charakteru, to bądź (no właśnie, jak ty się właściwie
nazywasz?) tolerancyjny. Wszak od innych wymagasz tego.
Piękne strony potrzebne są nam wszystkim i oby było ich jak najwięcej.
Wykazałeś trochę złośliwości wskazując na te strony. Wszak nie było to
potrzebne w kontekście wirtualnego Skorka-KOKI-Wojtka.

Piszesz: "Celem tej listy nie jest chyba wykazywanie kto wie więcej ..."
Celem tej listy jest poczynienie rozeznania kto wie więcej.
Ta wiadomość jest bardzo przydatna. Wiadomo z kim rozmawiać i o czym. Po
tych kilku latach działalności grupy jestem w stanie określić kto wie, kto
usiłuje dowiedzieć się, a kto udaje że wie.
Takie wykazywanie, kto wie więcej, służy także poszerzaniu wiedzy
czytających
tą grupę. Wiem
to po sobie. Wiele się nauczyłem i poznałem inne stanowiska z którymi,
zresztą, nie
muszę się zgadzać.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Glorioza
Re: mapa
Laik ogrodowy szuka pomocy
Pecherznicz
Re: DAMSKI DZIEŃ

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »