| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-04-26 11:38:02
Temat: Poronienie - do tych które mają to za sobą.
Witam!
Może Grupowiczki udzielą mi porad i wskazówek jak uzyskac możliwie
największe odszkodowanie. (Pracująca, ubezpieczenie grupowe pracownicze
PZU). Wiem że to NTG, ale liczę na doświadczenie Grupowiczek.
W.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-04-26 12:00:57
Temat: Re: Poronienie - do tych które mają to za sobą.
Użytkownik "Wałgus" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c6isaj$km1$1@news.onet.pl...
>
> Witam!
> Może Grupowiczki udzielą mi porad i wskazówek jak uzyskac możliwie
> największe odszkodowanie. (Pracująca, ubezpieczenie grupowe pracownicze
> PZU). Wiem że to NTG, ale liczę na doświadczenie Grupowiczek.
> W.
Witam,
jakeigo rodzaju odszkodowanie masz na myśli? Ja mam za sobą niestety kilka
poronień, w tym jedno za granicą, gdzie musiałam sama pokryć w całosci
koszty pobytu w szpitalu i koszt zabiegu.No i nigdy nawet nie przyszło mi do
głowy, zeby starać się o jakieś odszkodowanie, bo właściwie za co i od kogo
....ale jezeli ktoś ma w tym wględzie inne doświadczenia, to chętnie
posłucham tzn. poczytam.
Pozdrawiam serdecznie
Iwona
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-04-26 12:04:26
Temat: Re: Poronienie - do tych które mają to za sobą.Mam na myśli odszkodowanie z tytułu uszczerbku na zdrowiu, może coś jeszcze,
dlatego pytam.
W.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-04-26 12:06:14
Temat: Re: Poronienie - do tych które mają to za sobą.
Użytkownik "Wałgus" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c6its3$ek4$1@news.onet.pl...
> Mam na myśli odszkodowanie z tytułu uszczerbku na zdrowiu, może coś
jeszcze,
> dlatego pytam.
> W.
Właściwie to nigdy nie przyszło mi do głowy. ale to nie znaczy, ze pomysł
jest zły. Jestem bardzo ciekawa, czy ktoś wystąpił o takie odszkodowanie i
jak sprawa się zakończyła.No i w jakim czasie po poronieniu mozna wystąpić o
takie odszkodowanie ... Myślę, ze na pl.soc.prawo moze coś Ci podpowiedzą.
Zyczę powodzenia
> Iwona
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-04-26 12:27:47
Temat: Odp: Poronienie - do tych które mają to za sobą.
> Mam na myśli odszkodowanie z tytułu uszczerbku na zdrowiu, może coś
jeszcze,
> dlatego pytam.
- z tytułu uszczerbku na zdrowiu, najprawdopodobniej nic o ile kobieta może
zajść w ciążę,
jak nie to ubezpieczyciel i tak może dowodzić że ryzyko poronienia istniało
przed ubezpieczeniem i jak cokolwiek znajdzie to nie wypłaci nic (smutne ale
prawdziwe). Możnaby się zastanowić czy nie dąłoby się uzyskać odszkodowania
za straty moralne, utracone przychody itp. ale do tego musiałby ci ktoś
biegły w ubezpieczeniach przeanalizować polisę i przyczyny poronienia. Jeśli
poronienie nastąpiło na skutek choroby, infekcji a ubezpieczenie masz od NW
to moim zdaniem nie da się uzyskać odszkodowania.
- z tytułu śmierci dziecka (o ile ubezpieczenie to obejmowało) - nic bo
najprawdopodobniej dotyczy to tylko dzieci zmarłych a zarejestrowanych w
Urzędzie Stanu Cywilnego
Dorota
nie ma tego za sobą i ma nadzieję że nigdy mieć nie będzie ale czytała
ostatnio dużo różnych umów ubezpieczeniowych które "umywają" ręce od takich
przypadków.
PS.
Jeśli ubezpieczenie to NW to ubezpieczyciel zawsze może stwierdzić że to
nastąpiło z twojej winy. Gdzie chodzi o pieniądze kończą się skrupuły.....
niestety.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-04-26 12:38:53
Temat: Re: Poronienie - do tych które mają to za sobą.Za złamanie palca jest jakieś odszkodowanie, myślałem i nadal tak mysle, że
to co nas spotkało - poronienie jest nieporównywalnie gorsze.
Dałbym sobie wszystkie palce połamać i obydwie nogi byleby dziecko się
urodziło. :(((
W.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-04-26 19:45:59
Temat: Re: Poronienie - do tych które mają to za sobą.ja cię doskonale rozumiem (tak mi się przynajmniej wydaje) tylko miej
świadomość, że procedura dochodzenia odszkodowania może cię kosztować nieco
zdrowia "psychicznego" mam znajomą pracującą w towarzystwie ubezpieczeniowym
i ona twierdzi, że w takich wypadkach procedury przyznawania odszkodowań
bywają żałosne lub wręcz upokażające... a towarzystwa generalnie graja na
zwłoke aby tylko nic nie wypłacić.
pozdrawiam
D.
Użytkownik "Wałgus" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c6ivso$k2k$1@news.onet.pl...
> Za złamanie palca jest jakieś odszkodowanie, myślałem i nadal tak mysle,
że
> to co nas spotkało - poronienie jest nieporównywalnie gorsze.
> Dałbym sobie wszystkie palce połamać i obydwie nogi byleby dziecko się
> urodziło. :(((
> W.
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-04-26 21:20:45
Temat: Re: Poronienie - do tych które mają to za sobą.
Wa?gus wrote:
> Za z?amanie palca jest jakie? odszkodowanie, my?la?em i nadal tak mysle, ?e
> to co nas spotka?o - poronienie jest nieporównywalnie gorsze.
> Da?bym sobie wszystkie palce po?amaae i obydwie nogi byleby dziecko si?
> urodzi?o. :(((
O ile pamietam ( kiedys pracowalem w komisji lekarskiej dla jednej z
firm ubezp) poronienia nie bylo w wykazie szkod z tytulu ktorych
przysluguje odszkodowanie.
Ryzyko poronienia jest wysokie w pierwszym trymestrze i zaden
ubezpieczyciel nie wykaze tej szkody w katalogu. Tak to juz stworzyla
Natura ( czy Pan Bog zaleznie od swiatopogladu) ze w okresie
organogenezy wystarczy jeden czy dwa nieprawidlowe podzialy i zarodek
obumiera.
Dziwnie brzmia; te s?owa o po?amaniu sobie nog i palcy w kontekscie proby
wyrwania kasy.
Zdegustowany
Vlad
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-04-26 23:02:34
Temat: Re: Poronienie - do tych które mają to za sobą.Uzytkownik "vlad" <v...@g...pl> napisal w wiadomosci
news:c6juas$8pe$1@inews.gazeta.pl...
> Dziwnie brzmia; te s?owa o po?amaniu sobie nog i palcy w kontekscie proby
> wyrwania kasy.
> Zdegustowany
> Vlad
>
Mam dokladnie to samo odczucie.
--
Pozdr. Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-04-27 06:39:47
Temat: Re: Poronienie - do tych które mają to za sobą.Nie w kontekscie wyrwania kasy ale podejścia ubezpieczyciela do spraw takich
jak złamanie palca i utrata ciąży a co za tym idzie nadzieji, radości,
planów, zdrowia kobiety.
W.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |