| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-06-24 14:42:47
Temat: PorównanieParę wątków w tym jedno skierowane do mnie pytanie zmusiło mnie do
zastanowienia nad porównaniem:
1. Kobieta 'upadła' biorąca za seks pieniądze
2. Kobieta 'nieupadła', której najpierw wypada przynieść kwiaty
(zapłacić 1), postawić kawę, ciastko (zapłacić 2 i 3), zaprosić do
kina/teatru (zapłacić 4) itd itp. i dopiero po jakimś czasie mieć (lub
nie)
okazję na seks
Porównywalne czy nie?
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-06-24 14:43:46
Temat: Re: PorównanieUżytkownik "Qwax"
> Porównywalne czy nie?
Jeżeli tej drugiej chodzi tylko o to co napisałeś
(przyniesie kwiaty, zaprosi do dobrej restauracji itd)
to oczywiście porównywalne.
Najczęściej jednak nie..bo w grę wchodzą UCZUCIA.
Nie, na początku nie miłość, ale sympatia, chęć pomocy
i dawania radości, nadzieja, lojalność- to tylko niewielka ich część.
Jeżeli z samej intencji działa z wyrachowania, zakładając
że nic z siebie nie da to nie widzę różnicy.
--
Pozdrawiam
Asia Słocka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-06-24 17:00:01
Temat: Odp: Porównanie
Użytkownik Qwax <...@...q> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1...@2...17.138.62...
> Parę wątków w tym jedno skierowane do mnie pytanie zmusiło mnie do
> zastanowienia nad porównaniem:
>
> 1. Kobieta 'upadła' biorąca za seks pieniądze
>
> 2. Kobieta 'nieupadła', której najpierw wypada przynieść kwiaty
> (zapłacić 1), postawić kawę, ciastko (zapłacić 2 i 3), zaprosić do
> kina/teatru (zapłacić 4) itd itp. i dopiero po jakimś czasie mieć (lub
> nie)
> okazję na seks
>
> Porównywalne czy nie?
Kurcze czegoś tu nie rozumiem ??? Czy wszystkie mężatki były cnotliwe
wychodząc za tego jedynego? czy może jednak pkt. 2 wchodził w gre ? w życiu
można się tylko raz zakochać? i wyjść za mąż ? I za każdym razem być
zakochanym czy zauroczonym? czy jak już dopadne a by mnie kiedyś nie
skrytykowano ,że poszłam za kawę ciągnąć go do ołtarza?
A żeby nie być tą nieupadłą to wypadałoby wyjść za mąż?
Sandra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-06-24 17:52:55
Temat: Re: PorównanieSandra tak oto pisze:
:: Kurcze czegoś tu nie rozumiem ??? Czy wszystkie mężatki były cnotliwe
:: wychodząc za tego jedynego? czy może jednak pkt. 2 wchodził w gre ?
:: w życiu można się tylko raz zakochać? i wyjść za mąż ? I za każdym
:: razem być zakochanym czy zauroczonym? czy jak już dopadne a by mnie
:: kiedyś nie skrytykowano ,że poszłam za kawę ciągnąć go do ołtarza?
:: A żeby nie być tą nieupadłą to wypadałoby wyjść za mąż?
Naprawdę nie widzisz różnicy między seksem z facetem którego się zna, kocha
lub lubi lub pożąda, a seksem z facetem, którego widzi się pierwszy raz w
życiu i nie jest on pod_żadnym_względem tym wymarzonym? No może jedynie pod
względem grubości portfela?
Nie widzisz różnicy między seksem, w którym kobieta jest traktowana jako
równorzędna partnerka i ma coś do powiedzenia, a tym, gdzie spełnia tylko
warunki swego klienta, nawet te, które wywołują w niej obrzydzenie?
--
Pozdrawiam
Maja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-06-24 21:00:49
Temat: Odp: Porównanie
Użytkownik Nixe <n...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:af7m8m$rvp$...@k...task.gda.pl...
> Sandra tak oto pisze:
>
> :: Kurcze czegoś tu nie rozumiem ??? Czy wszystkie mężatki były cnotliwe
> :: wychodząc za tego jedynego? czy może jednak pkt. 2 wchodził w gre ?
> :: w życiu można się tylko raz zakochać? i wyjść za mąż ? I za każdym
> :: razem być zakochanym czy zauroczonym? czy jak już dopadne a by mnie
> :: kiedyś nie skrytykowano ,że poszłam za kawę ciągnąć go do ołtarza?
> :: A żeby nie być tą nieupadłą to wypadałoby wyjść za mąż?
>
> Naprawdę nie widzisz różnicy między seksem z facetem którego się zna,
kocha
O tak tu widze różnice.
> lub lubi lub pożąda,
A tu mam wątpliwość tylko LUB lubi? LUB pożąda?
Lubieć mnie może sąsiad i pożądać też wtedy zdrada będzie wybaczalna bo nie
za pieniądze ? Aha to już wiem z takim,który mnie pożąda mogę :-) i z
takim co mnie lubie też :-) to mogę spać spokojnie :-)
a seksem z facetem, którego widzi się pierwszy raz w
> życiu i nie jest on pod_żadnym_względem tym wymarzonym?
No nie to chyba oczywiste. I z takim nie poszłabym :-)
No nie tą różnice to ja widze i to dokładnie ale nie widze różnicy
między tą co daje za kase a tą co daje za kawe i kwiatka. Chociaż mogłabym
tu powiedzieć,że ta co za kasę to o tyle mądrzejsza .
I głównie o to mi chodziło.
> Nie widzisz różnicy między seksem, w którym kobieta jest traktowana jako
> równorzędna partnerka i ma coś do powiedzenia, a tym, gdzie spełnia tylko
> warunki swego klienta, nawet te, które wywołują w niej obrzydzenie?
Ależ widze:-) tylko ten nieakceptowany niekiedy seks małżeński z braku woli
jednej ze stron też mnie obrzydza :-)
Sandra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |