Reporter Od 10 kwietnia br . w Polsce, szczególnie na scenie
politycznej dokonują się olbrzymie przemiany . Katastrofa pod
Smoleńskiem , wybory prezydenckie , walka o przetrwanie PiS- u -
tworzy , szczegolnie w Europie obraz Polski i Polaków. Co za
kreowaniem tego obrazu się kryje ? Po upadku rządu J . Kaczyńskiego
nastąpił czas na przepychanie w polskiej polityce, który przeniósł się
również na scenę międzynarodowej polityki zagranicznej. Z jednej
strony , porażka PiS- u i w konsekwencji ciągłe dezorganizowanie pracy
nowego rządu . Z drugiej zaś, agresywna polityka , stwarzająca pozory
dwuwładzy. Dla Europy zrozumiałe były pociągnięcia słabej opozycji w
stosunku do mocnej partii rządzącej . Nie mniej jednak poziom tej
walki zaskoczył w Europie wszystkich. Afera stoczniowa w Polsce,
wywołała wielkie zdumienie , szczególnie w Niemczech . Stocznia Wulkan
w Hamburgu miała identyczny problem jak stocznia gdańska czy
szczecińska. Ponieważ jest jeszcze stocznia Mayer w Pappenburgu ,
należąca do jednych z lepiej prosperujących w świecie i która
produkuje olbrzymie wycieczkowce , rozumiano że , działalność tego
typu przedsiębiorstwa zależy od managementu, a nie tylko od
koniunktury. Afera hazardowa oburzyła przede wszystkim te koła
polityczne Europy , które walczą , lub mają w swoim programie ochronę
obywatela przed permanentną inwigilacją Państwa. W dzisiejszej Europie
zwraca się uwagę na to, by dane osobiste nie dostały się do
niepowołanych rąk . Jest to jedna z najważniejszych ról Państwa wobec
obywateli - nazywana ochronę dóbr osobistych. Ta nie kończąca się
farsa polskich parlamentarzystów , może mieć straszne skutki . Przede
wszystkim osłabiła i nawet cofnęła proces demokratyzacji w Polsce.
Brak ochrony dóbr osobistych - Orwelowska inwigilacja i monitoring
wszystkich i bezkarnie, stał się fundamentem , codziennością , praw
człowieka w Polsce. Skala na jaką ówczesny szef CBA M Kamiński
prowadził podsłuchy, uwłacza wszelkim zasadom praworządności . Partia
J . Kaczyńskiego uważana jest za skrajnie prawicowa - z brunatnym ,
lekko faszyzującym odcieniem . Platformę Obywatelską nazwano partią
prawicowo - chrześcijańską. Afera Smoleńska Już wcześniej , bo w roku
2009 zauważono agresywną aktywność PiS- u na arenie międzynarodowej .
Jako śmieszną reakcje , uznano protesty braci Kaczyńskich w stosunku
do berlińskiej gazety TZ. Oceniono to jako małostkowość i brak
tolerancji. Dzisiaj , szczególnie po obserwacji wypowiedzi liderów PiS-
u, wiadomo, że chodziło o to by być na pierwszych stronach gazet .
Większe partie polityczne zaczęły unikać mieszania się w poziom walki
politycznej w Polsce. Polaków uznano za ciemnotę , dającą się łatwo
manipulować . Wyścig po tematy, miedzy kancelaria premiera i
prezydenta , doprowadziły do dziwnych sytuacji; na konferencji w
Brukseli , wizycie w Gruzji i skończyły się tragicznie dla L .
Kaczyńskiego w Smoleńsku . Wyścig ten jednak się nie skończył .
Symbolicznie można to odczytać w sprawozdaniu J . Kaczynskiego z
wizyty po katastrofie . " Zatrzymano nas , by przepuścić konwój
premiera, jechaliśmy 20 km na godz . a dopiero jak Tusk nas minął to
ruszyliśmy dalej " . Na pogrzeb L . Kaczynskiego przybyła garstka
nieznaczących polityków europejskich . I nie dlatego, ze Rosjanie "
wywołali" mgłę. Tym razem można było by wypowiedzieć wojnę Islandii ,
za prowokacje z wulkanem . Śledztwa i komisje parlamentarne w sprawie
katastrofy smoleńskiej budzą śmiech w Europie i odczytywane są jako
gag polityczny, jako instrument marketingowy partii walczącej o
przetrwanie . A my Polacy? Gdyby Pan Tadeusz Mazowiecki miał takie
pomysły ( ale w swoim stylu ) w instrumentalizacji polityki polskiej
jak Jarek K. To mieli byśmy jeden rząd do dnia dzisiejszego i
szanowano by nas wszędzie. Trzeba poczekać , aż przyjdzie nowe
pokolenie polityków , reprezentujących społeczeństwo i to będzie ich
powołanie , profesja. Tylko nie wiem jak oni rozwiążą problem z
Wawelem .