Strona główna Grupy pl.misc.dieta Post - kilka pytań :)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Post - kilka pytań :)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 6


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-07-02 15:07:27

Temat: Post - kilka pytań :)
Od: "CHANI" <c...@c...org> szukaj wiadomości tego autora

Witam :).
Moje pytania dotyczą postu nie w sensie wiadomości wysyłanej na grupę dyskusyjną,
tylko w znaczeniu okresowego wstrzymania się od jedzenia.

Na http://www.dieta.info.pl/nowa_strona_2.htm wyczytałam o jego rzekomo leczniczych
właściwościach, czy ktoś z Was próbował nie jeść przez jakiś czas? Jak długo da się
wytrzymać? Po ilu dniach głód przestaje być dokuczliwy? Jak czuje się człowiek po
np. tygodniu niejedzenia? Czy rzeczywiście organizm pozbywa się toksyn itd itp?

Szczególnie cenne będą uwagi osób, które stosowały taką głodówkę :).

P.S. nie chodzi mi o zrzucenie paru kilogramów, tylko te niby lecznicze
właściwości.

--
CHANI


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2003-07-03 11:00:21

Temat: Re: Odpowiedz dluga.
Od: " goondoljerzy" <g...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

CHANI <c...@c...org> napisał(a):

> czy ktoś z Was próbował nie jeść przez jakiś czas? Jak długo da
> się
> wytrzymać? Po ilu dniach głód przestaje być dokuczliwy? Jak czuje się
człowiek
> po
> np. tygodniu niejedzenia? Czy rzeczywiście organizm pozbywa się toksyn itd
itp?

Jakies 6-7 lat temu wlasnie z powodow zdrowotnych zastosowalem na sobie
glodowke wedlug reguł dr. Dąbrowskiej. Lekarka pracuje gdzies w Trojmiescie.
Napisala o tym ksiazke ,,Przywracac zdrowie żywieniem". Glodowka ta polega
nie na zupelnym niejedzeniu, ale na jedzeniu wylacznie niskokalorycznych
warzyw (marchewka, kapusta, salata, pomidory, ogorki itp) na surowo lub z
wody. Absolutnie nie wolno ziemniaków czy strączkowych, są zbyt kaloryczne. Z
owocow mozna w nieduzych ilosciach jablka i grapefruity. Pic przede wszystkim
wode. Zaleta jedzenia warzyw jest taka, ze przewod pokarmowy ma co
przetwarzac i nie ma z nim takich problemow jak przy totalnej glodowce.
Mniejsze sa tez problemy przy wychodzeniu z glodowki.
Zalecany czas trwania to za pierwszym razem od 3 do 6 tygodni, ale pod
kontrola lekarza. Po glodowce dr.Dąbrowska zaleca diete wegetarianska.
Profilaktycznie raz w roku 2tyg glodowki.
Ja robilem to sam, bez lekarza. Wrazenia, ktore najbardziej utkwily mi w
pamieci to zimno i slabosc. Zimno bo krew sie zageszcza i slabo krazy w
naczyniach wlosowatych. Dzis wiem, ze trzeba wiecej pic, nawet jesli sie nie
chce. Slabosc prawdopodobnie z glodu i podtrucia organizmu, ktory sie w
przyspieszonym tempie oczyszcza. Efekty byly takie, ze podleczylem sie z
wiekszosci drobnych dolegliwosci jakie mialem, ale nie wyleczylem chorej
siatkowki oka. To byl impuls do glodowki, a w/g dr Dabrowskiej byly
przypadki wyleczen takich stanow. Nie ustapila tez alergia na pylki. Schudlem
tylko 11kg w 6 tyg. Z tego odzyskalem polowe po kilku miesiacach.
Pozniej jeszcze co najmniej czterokrotnie stosowalem taka glodowke zamiast
antybiotykow. Po prostu, gdy jakis stan zapalny gornych drog oddechowych (mam
do tego duza sklonnosc) wymagal uzycia antybiotyku, a ostatnim razem gdy
drugi z rzedu antybiotyk nie skutkowal, stosowalem glodowke. Zwykle
wystarczal tydzien, czasem dwa bylo malo. Kolejne glodowki byly latwiejsze do
zniesienia fizycznie, ale trudniejsze do rozpoczecia. Ciezko bylo sie czasem
zdecydowac i przetrwac pierwsze dni, gdy organizm się przestawia na glodowke.
A jak juz sie zacznie to jakos to leci. Ostatnia robilem pare miesiecy temu i
to byla wlasciwie przyslowiowa bulka z maslem. Stany zapalne w trakcie
glodowki, zanim zostana zwalczone, potrafia krotkotrwale rozkwitac. Tak jakby
organizm pozwalal im sie ujawnic w pelni i dopiero dawal im rowno po lbie.
Teraz, od 1,5 miesiaca, jestem na DO i zauwazylem, ze przebieg kataru (latem
dokuczaja mi pylki i przy okazji latwiej lapie infekcje) byl podobny jak na
glodowce, rozwoj, chwilowy rozkwit i szybki koniec. Ciekawe czy DO potrafi
wyleczyc moja alergie. Glodowki i trzy lata wegetarianskie nie potrafily.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2003-07-03 22:12:14

Temat: Re: Post - kilka pytań :)
Od: nutado <g...@y...pl> szukaj wiadomości tego autora

CHANI wrote:

> Witam :).
> Moje pytania dotyczą postu nie w sensie wiadomości wysyłanej na grupę dyskusyjną,
> tylko w znaczeniu okresowego wstrzymania się od jedzenia.
>
> Na http://www.dieta.info.pl/nowa_strona_2.htm wyczytałam o jego rzekomo leczniczych
> właściwościach, czy ktoś z Was próbował nie jeść przez jakiś czas? Jak długo da się
> wytrzymać? Po ilu dniach głód przestaje być dokuczliwy? Jak czuje się człowiek po
> np. tygodniu niejedzenia? Czy rzeczywiście organizm pozbywa się toksyn itd itp?
>
> Szczególnie cenne będą uwagi osób, które stosowały taką głodówkę :).
>
> P.S. nie chodzi mi o zrzucenie paru kilogramów, tylko te niby lecznicze
> właściwości.
witam;
dla mnie glodowka byla tragedia...
wytrzymalem 3 i pol dnia czujac sie okropnie...
niedobor cukru we krwi byl nie do zniesienia.
Ogromne podraznienie, niemoznosc skupienia mysli, bardzo duze oslabienie
fizyczne, arytmia serca, bol glowy, ciagle uczucie zimna...
nie pamietam by mi ta glodowka w czymkolwiek pomogla...

trzeba pamietac, ze rozne osoby roznie ja przechodza..
dla niektorych nawet 4 tygodnie glodowki to nic wielkiego. Dla innych
nawet 1-2 dni to "droga przez meke"


--
www.zdrowezycie.prv.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2003-07-04 10:31:45

Temat: Re: Post - kilka pytań :)
Od: " goondoljerzy" <g...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora


> dla mnie glodowka byla tragedia...
> wytrzymalem 3 i pol dnia czujac sie okropnie...
> niedobor cukru we krwi byl nie do zniesienia.
> Ogromne podraznienie, niemoznosc skupienia mysli, bardzo duze oslabienie
> fizyczne, arytmia serca, bol glowy, ciagle uczucie zimna...
> nie pamietam by mi ta glodowka w czymkolwiek pomogla...
> trzeba pamietac, ze rozne osoby roznie ja przechodza..
> dla niektorych nawet 4 tygodnie glodowki to nic wielkiego. Dla innych
> nawet 1-2 dni to "droga przez meke"
>
3 i pol dnia to prawdopodobnie twoj organizm nie zdazyl nawet przejsc na tryb
glodowy. A w pierwszych dniach nastepuje zwykle dodatkowe podtrucie
organizmu, gdy z braku substancji pokarmowych organizm ciągnie wszystko co
moze z przewodu pokarmowego, nawet odpadki .
Ja widocznie dziwny jestem ,bo zadnych zawrotow glowy, problemow z sercem czy
koncentracja nie mialem. Jedynie bardziej drazliwy i wybuchowy troche bylem.
Pozdrowionka.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2003-07-05 15:02:54

Temat: Re: Post - kilka pytań :)
Od: "CHANI" <c...@c...org> szukaj wiadomości tego autora

goondoljerzy wrote:

> 3 i pol dnia to prawdopodobnie twoj organizm nie zdazyl nawet przejsc
> na tryb glodowy. A w pierwszych dniach nastepuje zwykle dodatkowe
> podtrucie organizmu, gdy z braku substancji pokarmowych organizm
> ciągnie wszystko co moze z przewodu pokarmowego, nawet odpadki .
> Ja widocznie dziwny jestem ,bo zadnych zawrotow glowy, problemow z
> sercem czy koncentracja nie mialem. Jedynie bardziej drazliwy i
> wybuchowy troche bylem. Pozdrowionka.

A mi po jednym dniu coś dziwnego się stało z żołądkiem po wypiciu
soku pomarańczowego (doszłam do wniosku, że soki będę piła,
ale chyba to był błąd) i zaliczyłam kolejny dzień głodówki,
tym razem przymusowej. Chyba po prostu głodujący żołądek jest
bardziej wrażliwy, a sok musiał być kiepskiej jakości (przestrzegam
przed sokiem "Caprio" w takiej sytuacji). Za parę dni rozpocznę
głodówkę od nowa i nie skuszę się już na nic poza wodą niemoralną :).

--
CHANI


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2003-07-09 07:15:09

Temat: Odp: Post - kilka pytań :)
Od: "Chaciur" <gchat@na wirtualnej polsce.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik CHANI <c...@c...org> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:be6pc0$mkb$...@n...news.tpi.pl...
> A mi po jednym dniu coś dziwnego się stało z żołądkiem po wypiciu
> soku pomarańczowego (doszłam do wniosku, że soki będę piła,
> ale chyba to był błąd) i zaliczyłam kolejny dzień głodówki,
> tym razem przymusowej. Chyba po prostu głodujący żołądek jest
> bardziej wrażliwy, a sok musiał być kiepskiej jakości (przestrzegam
> przed sokiem "Caprio" w takiej sytuacji). Za parę dni rozpocznę
> głodówkę od nowa i nie skuszę się już na nic poza wodą niemoralną :).

Wg. teorii i mojej praktyki najlepsze efekty daje głodówka na wodzie
i to źródlanej, czyli o niższej zawartości mikroelementów niż w mineralnej.
Co do soków to po głodówce ( i ogólnie też) lepiej samemu sobie
zrobić sok z owoców i warzyw.

Jeżeli interesuje Cię ten temat to warto przejrzeć archiwum
grupy wegetariańskiej zwróć uwagę na posty Gandalfa:
http://tinylink.com/?gzkgC8c5Mg


tu natomiast jest duża baza linków (również do całych książek)
http://sci.pam.szczecin.pl/~fasting/

pozdrawiam Chaciur






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Kawa w MM?
Montignac - makaron, alkohol.
dieta niełączenia
plastry
Cambridge dieta cd.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »